Nie przegap
Strona główna / Inny punkt widzenia (strona 6)

Archiwum kategorii: Inny punkt widzenia

Manchester United z innego punktu widzenia. Nie zabrakło tutaj tekstów na tematy związane z Premiership oraz Ligą Mistrzów.

Ocierając się o doskonałość

Ocierając się o doskonałość Kolejny mój tekst to pewne przemyślenia, które nasunęły mi się po „największym” widowisku piłkarskim ostatniego tygodnia - Gran Derbi. Mianowicie obecna sytuacja Barcelony, a także fascynacja i wielkie emocje towarzyszące pojedynkom Barcelony i Realu Madryt.

Czytaj dalej »

Nasz chłopak Wayne

Nasz chłopak Wayne Nie zważając na wszelkie głosy krytyki pod adresem Rooneya, postanowiłem napisać tekst o naszym napastniku i spróbuję go choć trochę obronić przed masą ludzi równających go z ziemią, mieszających z błotem. Bez względu na wszystko, Wayne to nasz zawodnik i tak długo, jak gra w barwach Manchesteru United - my, jako kibice, powinniśmy go wspierać. Ferguson może go ukarać czy zbluzgać. My nie możemy tego robić, bo nikt z nas nie wie, jak było naprawdę.

Czytaj dalej »

Odwieczna dychotomia

Odwieczna dychotomia Derby. Jedno z tych zjawisk w futbolu, które niezależnie od pory dnia przyciąga uwagę masy kibiców. Nie musi być pięknego meczu, wspaniałych bramek, wielkich sukcesów i porażek. Już sama otoczka, obfita niejednokrotnie w mniejsze skandaliki oraz wielkie afery niekoniecznie związane ze sportem, bywa gwarantem przejścia to historii. Nie ma innych pojedynków, które tak działają na wyobraźnię, emocje i podziały między kibicami. Nawet Liam Gallagher, członek legendarnego zespołu Oasis oraz znany wielbiciel City, przyznał się do aktów wandalizmu, jakich dopuszczał się na samochodach piłkarzy United. Również między samymi zawodnikami dochodzi często do różnego rodzaju spięć, kończących się często wyrzuceniem z boiska oraz mniej lub bardziej groźnymi urazami.

Czytaj dalej »

Jaki jest ten polski bramkarz?

Jaki jest ten polski bramkarz? Parafrazując znane powiedzenie - polski bramkarz jaki jest, każdy widzi. Mówi się, że mamy jednych z najlepszych golkiperów na świecie. Golkiperów, których naprawdę nie musimy się wstydzić. Rzeczywiście, patrząc na kluby, w których grają: Artur Boruc, Łukasz Fabiański, Tomasz Kuszczak czy nawet Jerzy Dudek, z pewnością moglibyśmy tak myśleć. Gdybyśmy tylko nie wiedzieli jaka jest prawda...

Czytaj dalej »

In Fergie we trust

In Fergie we trust Ofensywny pomocnik - nazwiska zawodników grających na tej pozycji najczęściej są wymieniane przez polskich kibiców w kontekście transferu do Manchesteru United. W ciągu dwóch ostatnich lat przewinęło się ich kilkadziesiąt. Na forach, czy stronach poświęconych United najczęściej "proszono" o transfery takich zawodników, jak: Wesley Sneijder, Rafael van der Vaart czy Mesut Ozil. Żaden z nich jednak nie trafił na Old Trafford i niektórzy nie potrafią tego przeboleć, zarzucając Fergusonowi to i owo. Jednak czy krytyka, z którą spotkałem się przeglądając serwisy poświęcone United, jest słuszna? Moim zdaniem nie.

Czytaj dalej »

Wysokie kontrakty, reklamy w telewizji i drogie transfery…

Wysokie kontrakty, reklamy w telewizji i drogie transfery... ...czyli jak pieniądze mieszają w głowach piłkarzy. Wydaje mi się, że coś jest nie tak… Pamiętam swoje młodzieńcze lata, gdy biegałem po krzywym boisku z koszulką United i z utęsknieniem wyczekiwałem następnego numeru magazynu sportowego, by śledzić karierę najlepszych piłkarzy na bieżąco. Czytało się wtedy o tym, czego dokonał Eric Cantona, jak nadchodzi era Beckhama, czy o fantastycznych uderzeniach Del Piero. Dzisiaj to aż żal zajrzeć na stronę sportową Onetu, bo tam albo o kłótniach w polskiej kadrze, skandalach obyczajowych piłkarzy albo o sprzedanych meczach. Tyle tam sportu, co mięsa w parówkach - aż przykro. Zastanawiam się teraz, komu można ufać, skoro nawet „najwierniejsi” zawodnicy zawodzą.

Czytaj dalej »

Roo, why?

Roo, why? Na ten dzień czekałem kilkanaście lat. Będąc małym brzdącem sprzedawałem braciom słodycze za psi grosz, by polecieć na mecz do Manchesteru. I choć moje marzenia rodzina traktowała z pobłażaniem, a zarobiona w ten sposób dycha miała niewielki udział w cenie wyjazdu, to dopiąłem swego – 16 października, w paręnaście dni po 18-stych urodzinach, zasiadłem na Old Trafford, by obejrzeć mecz z WBA. Wspomnienia są wciąż żywe dziś, jednak w kontekście najświeższych wydarzeń najbardziej utkwiło mi to jedno…

Czytaj dalej »

Efektywność czy efektowność – czyli o współczesnym futbolu

Efektywność czy efektowność - czyli o współczesnym futbolu Ostatni mecz Manchesteru United w Lidze Mistrzów zakończył się zwycięstwem po zaciętym boju z Valencią. Gola na wagę trzech punktów zdobył w Hiszpanii Javier Hernandez, dzięki czemu kibice Czerwonych Diabłów kładli się spać w dobrych nastrojach. Taki przynajmniej powinien być scenariusz po wygranym spotkaniu. Tymczasem krótki przegląd komentarzy na stronach poświęconych Manchesterowi skłonił mnie do refleksji, że mecz zakończył się klęską podopiecznych Fergusona. „Padaka”, „bezbarwna gra”, „beznadzieja” – to przykłady komentarzy kibiców United po tym spotkaniu. Pozytywne opinie ciężko było znaleźć na jakimkolwiek forum czy stronie, przeważały natomiast głosy, że Czerwone Diabły wygrały fartem i na swoje zwycięstwo absolutnie nie zasłużyły.

Czytaj dalej »

England, bloody hell!

Anglia mnie zachwyca. W kraju piętrowych autobusów, lewostronnego ruchu i futbolu byłem po raz trzeci. Za każdym razem nie posiadam się z radości, gdy mam kontakt z angielską kulturą i krok po kroku poznaję zwyczaje tego wspaniałego kraju. Trzy lata ...

Czytaj dalej »

Klaun znów przemówił!

Już kiedyś pisałem o głupich komentarzach pana Tomaszewskiego. Był to mój tekst na temat szumu wokół Leo Beenhakkera i przyjęcia przez niego posady w Feyenoordzie. Zainteresowanych zapraszam do tekstu „(Bardzo) subiektywnie o sprawie Leo Beenhakkera”. Mamy teraz jednak rok 2010, ...

Czytaj dalej »
Przewiń na górę strony