Nie przegap
Strona główna / Inny punkt widzenia (strona 5)

Archiwum kategorii: Inny punkt widzenia

Manchester United z innego punktu widzenia. Nie zabrakło tutaj tekstów na tematy związane z Premiership oraz Ligą Mistrzów.

RoM: Rafael a Terry, Gerrard, Rooney i spółka…

RoM: Rafael a Terry, Gerrard, Rooney i spółka... Rafael da Silva został wyrzucony z boiska w niedzielnym meczu na White Hart Lane po złej decyzji Mike'a Deana. Po spotkaniu nawet Harry Redknapp, menedżer Tottenhamu, przyznał, że druga żółta kartka była błędną decyzją sędziego. Jednak Rafael za swoją reakcję (trochę przesadzoną, jednak w pełni zrozumiałą) na wyrzucenie go z boiska został oskarżony przez Football Association.

Czytaj dalej »

Miss Universe

Miss Universe Moim zdaniem dziennikarze wykonali kawał dobrej roboty! Zazwyczaj ich decyzje są podważane i, często nie bez przyczyny, wzbudzają wątpliwości. Oczywiście zawsze też jest niemała grupa osób, które uważają, że to żurnaliści mają rację.

Czytaj dalej »

Kobieta też kibic, czyli płeć na stadionie

Kobieta też kibic, czyli płeć na stadionie Czy piłka nożna jest męskim sportem? Niektórzy mówią, że to właśnie kibice płci męskiej mają na nią monopol. Coraz częściej jednak dostrzegamy na stadionach kobiety. Wcale nie takie, które piszczą na widok przystojnych kopaczy, wypinają dumnie piersi i zakładają coraz krótsze spódniczki w celu zwrócenia na siebie uwagi. Są też takie, które piszą na blogach sportowych, chodzą po ulicach z szalikami klubowymi na szyjach, wymachują na stadionach transparentami, a gdy ktoś obraża ich drużynę, nie siedzą cicho. I co wy na to, panowie? Faceci w większości twierdzą, że wcale im to nie przeszkadza… Czyżby?

Czytaj dalej »

Brama do raju

Brama do raju Championship. W tej lidze nikt nie ma ani chwili wytchnienia. Nawet lider musi mieć się na baczności - na jego miejsce jest 23 innych chętnych. Zespoły, które dziś znajdują się w strefie spadkowej, jutro mogą bić się o awans. Emocje odczuwalne są więc do końca sezonu. Dlatego twardym orzechem do zgryzienia jest prorokowanie, kto zajmie za kilka miesięcy miejsca spadkowiczów z Premier League. Cóż stoi jednak na przeszkodzie, by już teraz przeanalizować sytuację w prawdopodobnie najbardziej wymagającej lidze świata?

Czytaj dalej »

Nasza schizofrenia

Nasza schizofrenia Zdaję sobie sprawę, że temat, który chcę poruszyć, może wzbudzić wątpliwości, ale chyba warto się zastanowić nad pewnymi sprawami, nawet nad miłością do piłki, trochę głębiej. Jeśli właśnie czytasz ten tekst, to jest wielce prawdopodobnym, że kiedyś sam(a) musiałeś/aś sobie lub komuś odpowiedzieć na pytanie, dlaczego właściwie chcesz wspierać klub piłkarski, którego stadion oddalony jest od twojego domu o setki kilometrów. I trzeba przyznać, że w większości z nas, to pytanie może wzbudzić pewną dozę zmieszania.

Czytaj dalej »

Powroty po latach

Powroty po latach Średniowieczni europejscy odkrywcy powracając triumfalnie do swoich ojczyzn, przywozili skarby, drogocenne towary oraz wiedzę o innych lądach. W krajach czekały na nich pieniądze i sława. Co czeka dzisiejszych wędrowców, powracających do polskiej ligi po zagranicznych wojażach? Ostatnie lata obfitowały w spektakularne powroty piłkarzy nad Wisłę, czy były to dobre ruchy w ich karierach?

Czytaj dalej »

Ronaldo wróć!

Ronaldo wróć! Być może tym artykułem narażę się wielu osobom, kibicom Manchesteru United, tym, którzy po transferze Cristiano Ronaldo do Realu Madryt skreślili go, uznając za zdrajcę, którzy swoje uwielbienie do Portugalczyka za czasów gry w diabelskiej koszulce zamienili w nienawiść lub żal w stosunku do jego osoby. Ronaldo swoim transferem zawiódł wielu sprzymierzeńców Czerwonych Diabłów, zawiódł również mnie, ale mimo wszystko chciałbym, aby wrócił kiedyś na Old Trafford.

Czytaj dalej »

Dzięki Carlos

Dzięki Carlos Who's that tw... Pośpiewamy? Nie tym razem. Są takie chwile w życiu, których za nic w świecie nie można przewidzieć. Gdzież by mi przyszło do głowy, że będę wdzięczny Carlosowi Tevezowi za to, co zrobił? W tak ważny dla Manchesteru United i jego trenera czas w przedziwny sposób działania znienawidzonego na co dzień Argentyńczyka pozwalają dostrzec kolejny dowód wielkości Sir Alexa Fergusona. I za to wypada mu podziękować.

Czytaj dalej »

Apetyczny niczym zupka chińska z lucerną

Apetyczny niczym zupka chińska z lucerną Nadęta, uparta, złudnie przekonana o swojej wielkości, podatna na snucie nierealistycznych planów, niekochana przez praktycznie wszystkich, którzy w niej uczestniczą, a mimo to przyjemnie jest z nią spędzać czas, zwłaszcza jeżeli nie jest się z nią w bezpośrednim związku – tak, można uznać, że Liga Europejska przypomina współczesnego Don Kichota wśród europejskich rozgrywek.

Czytaj dalej »
Przewiń na górę strony