Nie przegap
Strona główna / Archiwum autora: Szymcio (strona 2)

Archiwum autora: Szymcio

Jestem osiemnastoletnim sentymentalnym hedonistą. Nie przepadam za ludźmi, mam dwóch przyjaciół i to mi w zupełności wystarcza. Bardzo ważna jest dla mnie rodzina i to ona jest moją podporą w trudnych chwilach. Moim ulubionym piłkarzem jest Rio Ferdinand.

Ale… O co tu chodzi, kochanie?

Wielu ludzi nie znosi stereotypów. Obrzydliwie pospolitego myślenia, często zakłamanego i niezdrowego. Także w piłce nożnej aż roi się od utartych schematów, którymi posługują się ludzie mający zbyt mały iloraz inteligencji, by stworzyć własne poglądy. Przykłady? Chelsea – klub bez ...

Czytaj dalej »

Piękna gra?

Joga Bonito – graj pięknie. Wszyscy znamy te słowa. Kilka lat temu powstała kampania reklamowa firmy Nike, mająca na celu wypromowanie pięknej, czystej gry. Udział w niej wzięli tacy piłkarze jak Ronaldinho, Ibrahimovic, Henry czy Adriano oraz zawodnicy Manchesteru United: ...

Czytaj dalej »

O dwóch takich, co rozdzielili kibiców.

Dni, miesiące, kolejne mecze mijają, a wśród sympatyków Manchesteru United wciąż panuje rozłam. Zwolennicy Carlosa Teveza i Dimitara Berbatova podzielili się na dwa wrogie obozy i ani myślą o nawiązaniu nici porozumienia. Może i brzmi to dość ostro, wręcz groteskowo, ...

Czytaj dalej »

Sezonowcy i inni…

Różni ludzie „kręcą się” wokół futbolu. Są sędziowie, działacze, agenci, ci najważniejsi – piłkarze. Ale tymi, bez których cała piłka nożna nie ma sensu, są kibice. Dopingują, śpiewają, podnoszą na duchu ulubieńców. Ci bardziej fanatyczni tatuują sobie na ciałach herby ...

Czytaj dalej »

Nam strzelać nie kazano…

Co się dzieje z Manchesterem United? Dlaczego „Czerwone Diabły” nie zdobywają co mecz przynajmniej dwóch, trzech goli, a wymęczają jedno jednobramkowe zwycięstwa lub co gorsza remisy? Co się stało z ekipą z poprzedniego sezonu, która często demolowała rywali, nie pozwalając ...

Czytaj dalej »

Desperados

Gwoli wyjaśnienia – tekst nie ma na celu rozbawiać. Po prostu postanowiłem przedstawić poszczególnych piłkarzy Red Devils jako gangsterów. Czy ktoś z Was, drodzy Czytelnicy, porównywał Manchester United do mafijnej rodziny? Nie? Ja postanowiłem to uczynić. Powtórzę raz jeszcze – ...

Czytaj dalej »

Czy na szczycie, czy dnie…

Jak wspominałem w swoim poprzednim felietonie, Teorii Diabelskiego Młyna, gra Manchesteru, przypomina taką właśnie maszynerię. Raz na górze, później jazda w dół, zatrzymanie się gdzieś pośrodku. Niestety, ostatnio, nasi ulubieńcy, sprawują się naprawdę fatalnie. Wciąż powtarzamy wyświechtane hasła, np. „Czekamy ...

Czytaj dalej »

Teoria „Diabelskiego Młyna”

Początek sezonu w wykonaniu Manchesteru United, przypomina diabelski młyn. Najpierw start z dołu, później powolne wznoszenie się, dojechanie do samej góry i… znów mały zjazd. Dlaczego tak jest? Może faktycznie istnieje teoria kierująca futbolem lub chociaż tycząca się samego Manchesteru? ...

Czytaj dalej »
Przewiń na górę strony