Nie przegap
Strona główna / Archiwum autora: Pe St (strona 2)

Archiwum autora: Pe St

I'll try being nicer if you'll try being smarter.

Najniższe i trochę wyższe standardy…

Najniższe i trochę wyższe standardy... Jak zapewne większość z Was wie, w ten weekend będziemy się mierzyć w drodze na Wemberley z zespołem Crawley. O samym zespole nie ma co pisać - V liga angielska. Samo miasto też nie jest czymś, czemu warto poświęcać czas - stutysięczna mieścina 50km od Londynu i ok. 30km od Brighton and Hove. Czemu więc to piszę...? Bo oprócz drużyny, na Old Trafford przyjadą też kibice Crawley. Kibice, dla których będzie to prawdopodobnie największe święto od dekad.

Czytaj dalej »

Mike Dean – jedenasty rok psucia Gry na najwyższym poziomie

Mike dean - jedenasty rok psucia Gry na najwyższym poziomie Wiele rzeczy mnie dziwi w piłce nożnej. Dziwią mnie nagłe zrywy drużyn, nieprzewidywane porażki, a czasem zwycięstwa; dziwią mnie puchary i niemal stuprocentowa pewność, że nie da się przewidzieć, kto przejdzie do następnej rundy; dziwi mnie Liga Mistrzów, która zawsze aż kipi emocji; dziwią mnie gracze, którzy czasem wzbijają się na wyżyny, a czasem swoją głupotą, rozluźnieniem, czy jednym błędem przekreślają marzenia drużyn, trenerów i milionów fanów na zdobycie trofeów; jest jeszcze zapewne wiele, wiele rzeczy, które mnie dziwią, a zarazem powodują, że futbol tak mnie wciąga, pochłania bez reszty i zatrzymuje przy sobie na długie godziny...

Czytaj dalej »

Ohh, Fuck Off! Start Playing Already!

United My Ass Tak tak, nadszedł ten czas, w którym odkłada się różne rzeczy związane z pracą i odpala panel Redloga, żeby powiesić tekst i wyrzucić z siebie złość… Nie wiem, jak Wy, ale dla mnie dyskusje mają działanie catharsis ...

Czytaj dalej »

Przed sezonem: Blackpool

Przed sezonem: BlackpoolNiemal wszyscy zakładają, że Blackpool zakończy sezon w dole tabeli Premier League, ale takie założenia mogą być niebezpieczne. O tej porze rok temu większość wróżyło tej drużynie spadek z Championship.

Czytaj dalej »

Przed sezonem: Aston Villa

Przed sezonem: Aston VillaO tej porze rok temu wielu uważało, że jeśli nie dojdzie do jakichś spektakularnych ruchów na rynku transferowym przed zamknięciem okienka (co miało miejsce - Richard Dunne, James Collins i Stephen Warnock przybyli na Villa Park), Aston Villa po raz pierwszy zrobi krok w tył pod przewodnictwem Martina O'Neilla. Dwanaście miesięcy później to widmo pojawia się raz jeszcze po niszczącym i rozczarowującym zakończeniu zeszłego sezonu.

Czytaj dalej »

Czemu dopiero teraz i ile jeszcze razy, Panie Blatter?

Czemu dopiero teraz i ile jeszcze razy, Panie Blatter? Prezydent FIFA Sepp Blatter wystosował oficjalne przeprosiny w kierunku Football Association za nieuznany gol Franka Lamparda w meczu przeciwko reprezentacji Niemiec. Blatter zadeklarował, że debata dotycząca wprowadzenia do futbolu technologii zostanie na nowo otwarta przy najbliższej okazji, czyli w lipcu, kiedy to ma zebrać się zarząd FIFA. Szwajcar przeprosił także Meksyk za uznanie gola Teveza zdobytego z półtorametrowego spalonego w wygranym przez Argentynę 3-1 meczu.

Czytaj dalej »

Mundial 2010 skończył się dziś…

Mundial 2010 skończył się dziś... Myślę sobie, że gdybym był kibicem Anglii, który przeleciał samolotem całą Europę i Afrykę po to, żeby zobaczyć dziś to, co krajan Forlana zafundował reprezentacji trzech lwów, czułbym się tak mocno oszukany, że prawdopodobnie piekło by mnie między pośladkami. Gdybym był Meksykaninem, który jedzie oglądać swoich współobywateli, grających pięknie i mądrze i stawiających bardzo dobrze czoła słynnej Argentynie (przy okazji udowadniając, że legenda Messiego to balon wypełniony dwutlenkiem węgla), trafiłby mnie przysłowiowy szlag. Dziś Mundial dla mnie się zakończył.

Czytaj dalej »

Przyszywani Cockneye i Największa Kradzież XXI Wieku

Przyszywani Cockneye i Największa Kradzież XXI Wieku Halo!! Czy Wy wszyscy zasnęliście? Czy tylko ja odnotowałem to, co stało się faktem 9 maja 2010 roku? Przeraża mnie to, że na niemal wszystkich portalach poświęconych United pojawiają się teraz, w dwa dni po fakcie, głównie bzdury, pierdoły, rzeczy zupełnie nieistotne i czasem lekko tylko związane z drużyną. Dziwi mnie fakt, że wszyscy przechodzą obojętnie obok tego, że „ktoś się nie bał i zajebał” nam tytuł. Tak tak, Chelsea tego mistrzostwa nie wygrała – ona nam je ukradła. Taka jest prawda i większość z nas to wie, ale jakoś nikt o tym nie pisze. Piszę oto ja. Będę klął, powtarzał się i wspominał, bo muszę to z siebie wyrzucić, ogłosić wszem i wobec, że zostaliśmy okradzeni!

Czytaj dalej »

Down to the Wire… czyli do ostatniej kropli krwi

Odkąd powstała Premier League, jej kibice czterokrotnie byli świadkami zjawiska zwanego potocznie ‘down to the wire’, czyli wyścigu po tytuł mistrzowski trwającego do ostatniej kolejki… My wszyscy będziemy świadkami piątego razu, kiedy to w niedzielę 9 V ostatni mecz sezonu zadecyduje, kto zyska tytuł mistrza Anglii. W grze pozostają Chelsea Londyn i czyhający na jej błąd Manchester United. Londyńczycy podejmują u siebie drużynę the Latics z Wigan, za to United będzie walczył o ostatnie punkty na Old Trafford z drużyną ze Stoke-on-Trent. Przyjrzyjmy się, jak wyglądały i jak zakończyły się poprzednie, trwające do ostatniej minuty trzydziestego ósmego meczu w lidze, wyścigi o mistrzostwo kraju.

Czytaj dalej »

Na sześć lat, w drodze do Hiszpanii…

Sir Alex Ferguson Zapewnienia Sir Alexa Fergusona, że Manchester United w letnim okienku transferowym skupi się na poszukiwaniu młodych (i tanich) zawodników, którzy utrzymają bądź podniosą swoją cenę w kolejnych latach, pokazuje tak naprawdę, że i władze klubu i sam manager okłamywali kibiców w sprawie pieniędzy przeznaczanych na zakupy. Ciągłe powtarzanie, że ceny zawodników są zbyt wysokie okazuje się być zwykłą przykrywką i próbą zamydlenia oczu.

Czytaj dalej »
Przewiń na górę strony