Czemu dopiero teraz i ile jeszcze razy, Panie Blatter?

Prezydent FIFA Sepp Blatter wystosował oficjalne przeprosiny w kierunku Football Association za nieuznany gol Franka Lamparda w meczu przeciwko reprezentacji Niemiec. Blatter zadeklarował, że debata dotycząca wprowadzenia do futbolu technologii zostanie na nowo otwarta przy najbliższej okazji, czyli w lipcu, kiedy to ma zebrać się zarząd FIFA. Szwajcar przeprosił także Meksyk za uznanie gola Teveza zdobytego z półtorametrowego spalonego w wygranym przez Argentynę 3-1 meczu.

Bramka Lamparda padła podczas okresu totalnej dominacji Anglii i wyrównałaby wynik na 2-2 jeszcze przed przerwą, co na pewno zmieniłoby obraz meczu.

Oczywistym jest, że po wydarzeniach, jakie do tej pory miały miejsce podczas tego Mundialu, byłoby nonsensem nie wrócić do dyskusji o wprowadzeniu technologii na linii bramkowej.

Gol Teveza, będący pierwszą bramką zdobytą w meczu Argentyny przeciwko Meksykowi w niedzielnym meczu, został pokazany na ekranach na stadionie, co zaowocowało podsyceniem złości wśród graczy i trenerów Meksyku, oraz fanów tej drużyny.

Osobiście, ubolewam, kiedy widzę ewidentny błąd sędziego, ale to nie kończy zawodów, i nie skończy piłki nożnej – takie rzeczy się zdarzają.

Wczoraj rozmawiałem z przedstawicielami dwóch federacji [Anglii i Meksyku] bezpośrednio dotkniętych błędami sędziowskimi. Wyraziłem moje ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji i rozumiem, że są niepocieszeni, a ludzie krytykują to, co zaszło. Naturalnie, wrócimy do dyskusji na temat technologii w futbolu przy najbliższej okazji – na lipcowym zebraniu władz federacji.

Zapowiedź Blattera pojawia się nie więcej, niż cztery miesiące po tym, jak sekretarz generalny FIFA – Jerome Valcke powiedział, że drzwi do wprowadzenia technologii na linię bramkową oraz powtórek wideo, zostały jednoznacznie zamknięte po głosowaniu IFAB.

Tamta decyzja została podjęta po przyjrzeniu się dwóm systemom (Cairos – microchip zamontowany w piłce, oraz Hawk-Eye – używany w tenisie i krykiecie). W oświadczeniu zamieszczonym na stronie FIFA po głosowaniu, Blatter przekonywał, że ludzki błąd jest od zawsze częścią futbolu i tak powinno pozostać.

Gra musi przebiegać dokładnie w ten sam sposób niezależnie od miejsca na świecie, w którym jest rozgrywana. Prostota i uniwersalność tej gry jest jednym z najpoważniejszych fundamentów jej sukcesu na świecie. Bez względu na to, jaką technologię zdecydowalibyśmy się zastosować, końcowa decyzja zawsze będzie musiała być podjęta przez istotę ludzką. Dlaczego zatem zdejmować tę odpowiedzialność z sędziów i obarczać nią kogokolwiek innego.

Blatter był wśród widowni podczas meczu Anglii przeciwko Niemcom i dokładnie widział błąd popełniony przez Jorge Larriondę, ale przede wszystkim przez jego asystenta Mauricio Espinosę.

Niemieckie media twierdzą, że ten incydent to echo finału z 1966 roku, kiedy to strzał Hursta został zaliczony jako gol mimo, że nikt nie był przekonany, czy piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową.

Zdarzyło się to w 1966 i 44 lata później, mimo, że oba przypadki różnią się od siebie. Przeprosiłem Anglię i Meksyk. Anglicy podziękowali i przyjęli fakt, że czasem wygrywasz, a czasem przegrywasz. Meksykanie tylko skłonili głowy i pogodzili się z tym.

Howard Webb, angielski sędzia na Mundialu, powiedział:

Musimy być ostrożni, żeby nie naruszyć fundamentalnych zasad tej wspaniałej gry. My jako sędziowie, staramy się wykonywać naszą pracę jak najlepiej na boisku, używając wszystkich dostępnych nam narzędzi, umiejętności i możliwości.

Blatter natomiast potwierdził, ze IFAB zajmie się jedynie możliwością wprowadzenia technologii na linii bramkowej. Oznacza to, że sędziowie liniowi nie będą mieli żadnej pomocy przy podejmowaniu decyzji dotyczących pozycji spalonej, jak przy golu Teveza.

W sytuacjach takich, jak w meczu Meksyku, nie potrzeba technologii.

Blatter ogłosił także, że jeszcze w tym roku FIFA ma zamiar przedstawić nowy plan dotyczący widocznego podniesienia kompetencji sędziów oraz standardów sędziowania meczów na międzynarodowym poziomie.

Przedstawimy nowy plan dotyczący tego, jak polepszyć jakość arbitrów sędziujących na wysokich poziomach rozgrywek jeszcze w listopadzie. Zaczniemy pracę nad nowym konceptem dotyczącym kontrolowania przebiegu meczów. Nie mogę powiedzieć nic więcej, ale zdecydowanie zmiany są niezbędne.