Nie przegap
Strona główna / Manchester United / Przegląd sytuacji w United przed nowym sezonem

Przegląd sytuacji w United przed nowym sezonem

Przegląd sytuacji w United przed nowym sezonem
Oderwijmy się wreszcie od finału. Sezon 08/09 przeszedł do historii. Manchester United po raz 18. został mistrzem Anglii i zrównał się tym samym z Liverpoolem, których Fergie chce już w kolejnym sezonie zrzucić z pieprzonej grzędy. Podopieczni szkockiego trenera wygrali również Puchar Ligi Angielskiej i Tarczę Wspólnoty. Nie zapomnijmy również o zwycięstwie w Klubowych Mistrzostwach Świata w grudniu. Wisienką na diabelskim torcie byłaby wygrana w Lidze Mistrzów, ale Barcelona okazała się lepsza. Mimo wszystko sezon możemy z całą pewnością zaliczyć do udanych, a Barcelonie pogratulować zdobycia potrójnej korony.

Gdyby ktoś powiedziałby mi w listopadzie, że wygramy Puchar Ligi, Klubowe MŚ, Premier League oraz będziemy finalistami LM, wziąłbym to w ciemno. Pozostaje jednak lekki niedosyt, ale wszystkiego mieć nie można. Miejmy nadzieję, że przegrana z Barceloną wpłynie pozytywnie na drużynę Manchesteru i czegoś nauczy zarówno Fergusona, jak i zawodników.Ten sezon był pełen zwrotów akcji, zaskakujących zakończeń i niezłej dawki emocji. Niczym niezły film sensacyjny, a gol Machedy był jednym z lepszym momentów w tej produkcji. Pomimo smutnego zakończenia, uważam, że film ten był sukcesem. Aktorzy, ci pierwszo-, jak i drugoplanowi, statyści i cała reszta uda się na zasłużony odpoczynek. Zaraz po meczach reprezentacyjnych, pojadą na wakacje, aby nabrać sił przed kolejną super-produkcją. Nas, widzów, czeka blisko 2 miesiące oczekiwania na mecze Czerwonych Diabłów.

Pozostało 47 dni do najbliższego meczu United.

W tym czasie codziennie z zapartym tchem będziemy śledzili rynek transferowy oraz wzmocnienia nasze i naszych rywali. W między czasie poznamy nowego sponsora i wygląd nowych koszulek. Czy jednak wszystko to przyćmi kolejna saga transferowa z Ronaldo w roli głównej?

Przyjrzyjmy się więc sytuacji kadrowej Manchesteru i spekulacjom transferowym.

Bramkarze

Bramkarze w United
Murowanym numerem 1. na przyszły sezon jest bez wątpienia Edwin Van der Sar. Świetny refleks i siła doświadczenia sprawiają, że nikt nie jest chyba w stanie pokonać świetnie broniącego Holendra w wyścigu o miejsce w pierwszej jedenastce. 14 kolejnych meczów bez puszczonej bramki w lidze dowodzą, że Van der Sar był jednym z najważniejszych elementów drużyny, która zdobyła trzecie mistrzostwo z rzędu. Trzeba przyznać, że holenderski golkiper od przyjścia na Old Trafford w 2005 roku był w świetnej formie, a ostatni sezon tylko potwierdza, że 38-letni bramkarz jest jak wino – czym starszy, tym lepszy. Mimo wszystko nadchodzący sezon będzie chyba jego ostatnim w United. Jego kontrakt kończy się latem 2010 roku i nic nie wskazuje na to, że Van der Sar przedłuży umowę. Ferguson będzie dawał szansę innym bramkarzom w tym sezonie, tak jak robił to w poprzednim. Ostatnio angielskie gazety donosiły jednak, że z Old Trafford może się pożegnać nasz rodak, Tomasz Kuszczak. Ferguson podobno chce wypożyczyć Polaka na rok, aby w innym zespole, regularnie grając, pokazał na co go stać. Jednak patrząc na kontuzjogenność Bena Fostera, wątpię w to, że Ferguson zaryzykuje. Ostatnio Anglik został numerem dwa w bramce United i to głównie dzięki niemu Manchester wygrał w tym sezonie Puchar Ligi Angielskiej. Przez angielskie media kreowany jest on na bramkarza numer 1. w bramce Diabłów jak i reprezentacji Anglii. Będzie walczył w przyszłym sezonie o wyjazd na Mistrzostwa Świata w RPA jako rezerwowy golkiper. Ferguson stawiał na angielskiego bramkarza zarówno w półfinale Pucharu Anglii, jak i we wcześniej wspomnianym finale Carling Cup. Może oznaczać to koniec przygody Kuszczaka z Manchesterem, choć – kto wie? Polak na pewno nie chce być trzecim bramkarzem United i będzie szukał jak najlepszego rozwiązania dla siebie. Kontuzja Fostera spowodowała, że to Kuszczak siedział na ławce rezerwowych w finale LM. Trzeba zaznaczyć, że nie jest to pierwszy uraz tego bramkarza – Anglik co chwilę ma problemy ze sprawnością fizyczną. Ferguson opisywał go jako przyszłego golkipera reprezentacji, jednak wszystko zależy od przyszłego sezonu, w którym obejrzymy Fostera częściej. Miejmy nadzieję, że na boisku, a nie na trybunach leczącego kontuzję. Przed szkockim trenerem poważny problem – który z nich jest gotowy, aby zostać pierwszym bramkarzem Mistrzów Anglii, gdzie stawka meczów jest nadzwyczaj wysoka. Zarówno Kuszczak, jak i Foster będą chcieli udowodnić Fergusonowi, że są w stanie zastąpić Van der Sara. Ben Amos nie jest bramkarzem na poziom United.

» Bramkarze w United

Obrońcy

Obrońcy w United
Trzeba przyznać, że obrona United była w tym sezonie niczym skała. Świetnie zgrana dwójka stoperów i równo grający boczni defensorzy. Rio Ferdinand oraz Nemanja Vidic to zawodnicy pierwszoplanowi. Co prawda nie wywiązali się w finale LM dobrze ze swoich obowiązków – najpierw Eto’o za łatwo przeszedł Vidica, a następnie Messi, mający 1,70 m w kapeluszu, strzelił gola z główki przy dwójce naszych stoperów. Anglik był po kontuzji i opuścił ostatnie cztery spotkania, ale to go nie usprawiedliwia. Muszę powiedzieć jednak, że na przestrzeni sezonu wykonywali fantastyczną robotę. Miejmy nadzieję, że Ferdinand raz na zawsze wyleczy uraz pleców i w następnym sezonie nie będzie mu to już dokuczać. Nemanja w tym sezonie był klasą samą dla siebie. Nie bez przyczyny został wybrany zawodnikiem Premiership tego sezonu i najlepszym piłkarzem Manchesteru United. To głównie on przyczynił się do rekordu Van der Sara 14 meczów bez straty gola. Rozegrał w tym sezonie 55 meczów. O jedno więcej niż nasz prawy obrońca, John O’Shea. Trzeba przyznać, że Irlandczyk zamknął usta wszystkim krytykom w tym sezonie. Świetnie wywiązywał się ze swoich obowiązków i solidnie zastąpił Wesa Browna, którego dręczyły kontuzje. Oby w następnym sezonie urazy go nie prześladowały. Musi teraz sporo pracować, aby odzyskać miejsce w wyjściowej jedenastce. Mimo wszystko O’Solid był jednym z lepszych defensorów w tym sezonie i nie możemy się martwić o prawą stronę pierwszej linii. Do zespołu wszedł także Rafael. W przyszłości będzie może być pierwszym prawym obrońcą w klubie, bo pokazał w tym sezonie spory potencjał. Pod okiem Ferguson wyrośnie z niego porządny defensor, tak jak jego brat bliźniak.

» Bliźniacy Da Silva = przyszłość United?

Fabio nie grał jednak w tym sezonie zbyt wiele. Ogrywał się szczególnie w rezerwach. Nie wiem czemu Ferguson dawał więcej szans Rafaelowi. Mimo tego, nie było problemów z lewą stroną defensywy, na której występuje Patrice Evra. Po spadku formy na przełomie lutego i marca, Francuz powrócił do najlepszej dyspozycji. O lewą stronę Ferguson nie ma co się martwić. Nie możemy również zapominać o Jonnym Evansie, który w tym sezonie przyzwoicie zastępował Ferdinanda bądź Vidica. Pomimo młodego wieku widać w jego grze niezwykłe doświadczenie i opanowanie. Udowodnił swoją wartość grając w niektórych bardzo ważnych spotkaniach – w obu meczach z Chelsea i z Arsenalem u siebie w lidze czy z Interem na wyjeździe. Chyba żaden kibic United nie martwi się, gdy na boisko wychodzi Evans. Zazwyczaj wywiązywał się ze swoich obowiązków i nie popełniał błędów. W tym sezonie kilkanaście spotkań rozegrał również nasz kapitan, Gary Neville. Niestety, Anglik nie błyszczy formą. Grając w meczach popełniał proste błędy, często się mylił. Szanuję go za całą karierę i wspaniałe występy na prawej stronie, ale jego kariera nieuchronnie zbliża się do końca. To będzie zapewne ostatni sezon Anglika w koszulce United, a w tym sezonie będziemy go widzieć coraz mniej. Przegrywa on z Brownem, O’Shea czy Rafaelem w walce o miejsce w wyjściowym składzie. Ferguson pominął go przy ustalaniu składu na finał Ligi Mistrzów, kosztem Rafaela. Nie wyobrażam sobie Neville’a grającego regularnie w następnym sezonie. Został mu rok kontraktu, jednak zapewne będzie bardziej pomagał w szatni niż na boisku. Być może za rok zobaczymy go w sztabie szkoleniowym United. Ciekawi mnie przyszłość Danny’ego Simpsona, który spędził rok na wypożyczeniu w Blackburn. Przebywał przez 888 minut na boisku, 8-krotnie rozegrał całe spotkanie. Często też występował w drużynie rezerw. Rok temu prezentował się nieźle w United, wchodząc z ławki. Jednak gracz, który nie potrafi się przebić do pierwszego zespołu Blackburn nie będzie regularnie grał na Old Trafford. Przyjście Rafaela zdecydowanie pokrzyżowało jego plany odnośnie przyszłości w United. Liczę jednak na jego umiejętności i życzę mu, aby został w zespole i otrzymywał szanse na grę. Poza nim w drużynie Mistrzów Anglii są jeszcze Richard Eckersley i Ritchie De Laet, którzy, co prawda występują w rezerwach podobnie jak James Chester, ale w meczu z Hull pokazali się z dobrej strony. Szczególnie, sprowadzony ze Stoke, De Laet rozegrał świetne zawody i był, moim zdaniem, zawodnikiem meczu.

Pomocnicy

Pomocnicy w United
Liczne razy kolan oraz problemy z widzeniem mogą spowodować, że Paul Scholes zakończy karierę po następnym sezonie. Ostatnio gazety zaczęły pisać o rzekomym zainteresowaniu Stoke rudowłosym pomocnikiem w roli grającego trenera. Szczerze w to wątpię i mam nadzieję, że Scholesy zakończy karierę na Old Trafford. Tak samo jak Ryan Giggs, który został uznany piłkarzem roku w Anglii i przechodzi drugą młodość. Ferguson przestawił go na środek pola, gdzie zaliczał świetne występy. Zagrywał niesamowite piłki i rozgrywał akcje. Walijczyk pokazał w tym sezonie sporo dobrej gry ze swojej strony i jest w stanie w następnym sezonie nadal grać na najwyższym poziomie. A co potem? Czy nasz weteran będzie w stanie grać jeszcze dwa sezony? Jeśli nie, nie musimy się martwić. W środku pola podstawowym pomocnikiem wydaje się być Michael Carrick. Angielski pomocnik ma za sobą udany sezon, choć bez fajerwerków. Zmęczenie? Być może. Rozegrał 43 spotkania. W następnym sezonie zapewne zapewne będzie pomocnikiem pierwszego wyboru. Chyba wszystkich nas zaskoczył w tym sezonie Darren Fletcher. Był to najlepszy rok w wykonaniu Szkota w ciągu jego kariery na Old Trafford. Widocznie brakowało go w finale z Barceloną. To on był odpowiedzialny za „czarną robotę”. Ma świetny odbiór, dużo myśli i wspomaga defensywę. Jego wkład w Lidze Mistrzów jest nieoceniony. Co ciekawe, z Fletcherem w składzie pokonaliśmy dwukrotnie Arsenal w LM i zniszczyliśmy Chelsea 3:0 na Old Trafford. Bez niego przegraliśmy dwukrotnie z Liverpoolem, a Arsenal pokonał nas w lidze na Emirates. Na arenie międzynarodowej przegraliśmy w tym sezonie dwa razy. I co? Dwa razy zabrakło szkockiego pomocnika – z Barceloną i Zenitem. Mecz na San Siro z Interem to popis Fletchera, podobnie jak współpraca z Giggsem w meczu z Chelsea na Old Trafford. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie w co najmniej tak dobrej formie. Był naszym najlepszym środkowym pomocnikiem. W Lidze Mistrzów Ferguson desygnował na środek Carricka, Fletchera i Andersona. Młody Brazylijczyk, który był już porównywany do Keane’a i Scholesa, zaliczył kolejny sezon bez zdobytej bramki.

» Anderson – mieszanka Paula i Roya?

Wiele razy mogliśmy przekonać się, że te porównania nie były bezpodstawne. Anderson ma wielki potencjał, ale finał pokazał, że wiele brakuje mu do zawodników pokroju Xaviego czy Iniesty. Brak goli nie jest wadą, bo pomimo tego gra świetnie. Brazylijczyk ma 21 lat i ma dużo czasu, aby się rozwinąć. Zarówno jak inni kibice United, oczekuję jeszcze lepszego sezonu w wykonaniu Andersona. Na środku pola mamy jeszcze Darrona Gibsona oraz Rodrigo Possebona, którzy grają co prawda w rezerwach, ale zaliczyli kilka występów w pierwszej jedenastce. Irlandczyk nieraz pokazywał się z dobrej strony w pucharach (m. in. w finale Carling Cup i półfinale Pucgaru Anglii). Strzelił piękną bramkę w ostatniej kolejce ligi w meczu z Hull, jednak nie wywarł na mnie specjalnego wrażenia na przestrzeni całego sezonu – tak samo jak Brazylijczyk z włoskim paszportem. Mają małe szanse na grę w wyjściowym składzie, jednak na pewno dostaną szansę na grę w pucharach. Jeśli chcą zostać na Old Trafford będą musieli pokazać się z jak najlepszej strony.

Teraz pora na skrzydła. Na pierwszy ogień idzie Cristiano Ronaldo, najlepszy piłkarz 2008 roku. Na początku muszę zaprzeczyć wielu opiniom – Ronaldo jest w formie. Może nie tak wspaniałej jak w sezonie 07/08, ale Portugalczyk nadal jest w niezłej dyspozycji. Był w końcu naszym najlepszym strzelcem, a to, że nie strzelił 42 bramek, o niczym nie świadczy. Na chwilę obecną nie słychać nic o zainteresowaniu Realu. Ale czy to cisza przed burzą? Przyszły prezydent Realu, Florentino Perez, nie jest chyba zwolennikiem transferu Ronaldo i wolałby w szeregach Królewskich widzieć Ribery’ego bądź Kakę. Miejmy nadzieję, że saga transferowa z poprzedniego sezonu się nie powtórzy, a ten film niech będzie potwierdzeniem tego, że Ronaldo chce zostać na Old Trafford.

Ronaldo pokazał swój geniusz w końcowej fazie Ligi Mistrzów – m. in. w rewanżowych spotkaniach z Porto i Arsenalem. To głównie dzięki niemu awansowaliśmy do finału. Ronaldo w następnym sezonie nadal będzie postacią pierwszoplanową. A jeśli odejdzie to dopiero za rok. Zupełnie inaczej jak jego rodak, Nani, który z zespołem Mistrza Anglii może pożegnać się już tego lata. Portugalczyka dopadł „syndrom drugiego sezonu”. Zawodnik, który w tamtym sezonie nieźle radził sobie na angielskich boiskach, w tym sezonie jest cieniem samego siebie. Zaliczył jedynie 13 występów w Premier League i ma za sobą fatalny sezon. Musi się bardzo starać, aby uratować swoją karierę na Old Trafford. Co prawda Ferguson potwierdził, że Nani pozostanie w United pomimo swojej słabej dyspozycji w drugim sezonie i pokaże na co go stać. Wątpię w to, choć mam nadzieję, że Szkot ma rację. Sytuacja Naniego jeszcze bardziej skomplikowała się po transferze Zorana Tosica. Serbski skrzydłowy nie odegrał znacznej roli w drugiej części sezonu United, zaliczając jedynie 3 występy z ławki rezerwowych. Ferguson stwierdził w wywiadzie jednak, że Tosic pasuje do tutejszego stylu gry. Po przepracowanym okresie przygotowawczym do nowego sezonu zobaczymy, kto jest lepszym skrzydłowym. Nie możemy w żadnym wypadku zapominać o Park Ji-Sungu. Koreańczyk może nie jest wirtuozem futbolu, ale jest solidnym skrzydłowym, który ciężko pracuje na boisku. Ubiegły sezon był jednym z lepszych w jego karierze i udowodnił swoją wartość. Znalazł miejsce w składzie na finał Ligi Mistrzów, gdzie nie zaprezentował się zbyt dobrze. Ma za sobą bardzo dobry sezon i odegra w przyszłym sezonie ważną rolę. Jego wkład w grę jest często niedoceniany. Angielskie serwisy rozpisywały się ostatnio o jego odejściu, ponieważ Ferguson jest podobny niezadowolony z jego słabej gry. Plotki. W obwodzie jest jeszcze Lee Martin, jednak uważam, że nie jest w stanie przebić się nawet na ławkę rezerwowych i odejdzie po tym sezonie. Jest po prostu za słaby.

I na koniec został nam Owen Hargreaves. Ferguson zapewnia, że będzie on jak nowy transfer. Urodzony w Kanadzie Anglik ma za sobą dwie operacje i ma być gotowy do gry w nowym sezonie. Mam nadzieję, że nie będzie już nękany przez kontuzje, bo może dużo zaoferować.

sir Alex FergusonW pełni oczekuję tego, by Hargreaves ponownie stał się ważnym członkiem naszego składu. W dalszym ciągu figuruje on w naszych planach. Jego powrót zbiegnie się akurat z rozpoczęciem przygotowań do nowego sezonu. Chcę, by był ponownie do mojej dyspozycji, ponieważ to piłkarz, który może grać na każdej pozycji na boisku, łącznie z obsadą bramki.
sir Alex Ferguson

Pomoc Hargreaves-Fletcher to duet, którego brakowało w meczu z Barceloną. Ta dwójka może być świetnym rozwiązaniem, która będzie uzupełniała Carricka w meczach Ligi Mistrzów.

Napastnicy

Napastnicy w United
Dimitar Berbatov, Wayne Rooney, Carlos Tevez, Danny Welbeck, Manucho, Federico Macheda i Fraizer Campbell… Ferguson ma spory ból głowy z napastnikami. Napisałem już tekst odnośnie sytuacji napadziorów na Old Trafford, więc nie będę się powtarzał.

» Kiko namieszał, czyli o napastnikach w United

Jeśli Ferguson zechce sprzedać Manucho, może mieć problemy ze znalezieniem chętnych na zakup angolańskiego gracza. Po Mistrzostwach Europy do lat 21 mogą się natomiast znaleźć kupcy na Campbella. Zobaczymy, co młody Anglik zaprezentuje na boiskach w Szwecji.

Odejście Carlosa Teveza zdaje się nieuniknione. Niestety, najprawdopodobniej Argentina odejdzie z United. Bardzo tego żałuję, bo w dalszym ciągu uwielbiam jego waleczność i grę do upadłego. Czerwone Diabły przed dwoma laty, decydując się na wypożyczenie Teveza, ustaliły na ponad 25 miliona funtów wysokość kwoty, za którą teraz mogłyby dokonać jego transferu definitywnego.

Spekulacje transferowe – kto przyjdzie?

Spekulacje transferowe
Ferguson przyznał ostatnio, że w letnim okienku transferowym nie należy się spodziewać szczególnej aktywności ze strony Manchesteru United. Kadra jest na tyle silna i szeroka, że w przyszłym sezonie Diabły mogą nadal walczyć w Anglii, jak i w Europie.

sir Alex FergusonPodczas tego lata nie sprowadzimy wielu graczy i takie są fakty taki jest stan rzeczy (od faktów jest Benio). W tym momencie mamy dużą kadrę i szczerze mogę powiedzieć, że nie zidentyfikowaliśmy nikogo, kto mógłby obecnie zostać sprowadzony do klubu. Jak zwykle przyjrzymy się kilku zawodnikom, ale nie spodziewamy się wielu wzmocnień.
sir Alex Ferguson

Trzeba pamiętać o tym, że do gry powróci Brown i Hargreaves. Podczas ustalania składu częściej będzie brany pod uwagę Tosic, a zimą Manchester zasili jego rodak, Adem Ljajic. Tacy piłkarze jak Rafael, Fabio, Gibson, Possebon, Welbeck czy Macheda pukają do pierwszego składu. Ferguson będzie dawał im pograć. Manchester ma najzdolniejszą młodzież od lat 90. – słynnej generacji Dzieciaków Fergiego (Beckhama, Scholesa, Giggsa, braci Neville, Butta). Warto dać im szansę. Angielskie media szukają jednak potencjalnych wzmocnień Mistrza Anglii.

Ostatnio najwięcej mówi się o skrzydłowym Wigan, Antonio Valencii. Ekwadorski piłkarz był w tym sezonie najlepszym piłkarzem The Latics i nie dziwne, że takie kluby jak Real czy Manchester interesują się sprowadzeniem tego gracza.

Gdybym cokolwiek wiedział, na pewno podzieliłbym się z wami tą wiadomością. Czuję się dobrze i komfortowo w Wigan.
Antonio Valencia

Wierzę, że Wigan sprzeda Antonio ze względu na właściwą ofertę, którą zdecydują się zaakceptować. Real Madryt złożył ofertę tydzień temu, ale nikt z Wigan nie powiedział mi o propozycji ze strony Manchesteru United. Jest kilka zainteresowanych klubów i w tym tygodniu będę na ten temat rozmawiał z klubem. Po zakończeniu sezonu oczekuję kolejnych propozycji, więc siądę z Antonio i zadecydujemy, która jest najlepsza.
Diego Herdera, agent Antonio Valencii

Nie widziałem za dużo meczów w wykonaniu tego piłkarza. Uważam jednak, że nie jest wcale lepszy od Parka. Nani w formie może pokazać na co go stać i mam nadzieję, że to zrobi w przyszłym sezonie. Kolejny cel transferowy United to podobno Franck Ribery. Ferguson rzekomo interesuje się Francuzem od kilku lat. Ribery jest gwiazdą Bayernu i Bundesligi i bez wątpienia jednym z najlepszych skrzydłowych w Euopie. Niezwykle szybki, utalentowany technicznie i młody. Ribery nadawałby się do United. Na początku maja hiszpańskie gazety informowały, że francuski skrzydłowy przejdzie do Blaugrany. Nie było jednak oficjalnego potwierdzenia, a jedynie domysły prasy.

Pojawiło się nieformalne zapytanie ze strony Manchesteru United. Wszystko jest jednak uzależnione od tego, co postanowi Cristiano Ronaldo. Skoro Kaka został wyceniony na 125 milionów euro [109 milionów funtów], wartość Ribery’ego to minimum 100 milionów euro [87 milionów funtów]. Nie chcę jednak mówić o propozycji, jaką byśmy rozważyli, ponieważ chcemy zatrzymać Francka w klubie.
Uli Hoeness

Najważniejszym czynnikiem są pieniądze. Nie chcę Ribery’ego za takie pieniądze. Zamiast tego, sir Alex mógłby kupić kilku utalentowanych skrzydłowych z mniej znanym nazwiskiem. Ostatnio na temat przejścia Ribery’ego do United wypowiedział się jego kolega z reprezentacji, Patrice Evra.

Patrice EvraWielu mówi, że Cristiano odejdzie, ale tylko on zna odpowiedź. To oczywiste, że Franck byłby dla United idealnym rozwiązaniem, jeżeli tak się stanie. Oczywiście rozmawiałem z Franckiem na ten temat i powiedziałem mu „lepiej przyjdź tutaj”.
Patrice Evra

Kiedy Ferguson uprze się na zakup jakiegoś zawodnika, to go sprowadzi, czego najlepszym przykładem jest Berbatov. Jednak czy to wszystko prawda? O zainteresowaniu szkockiego trenera Karimem Benzemą słyszymy już od kilku lat. Według dziennikarzy „The Daily Mirror”, odżyła sprawa sprowadzenia Francuza na Old Trafford. Jest to tym bardziej uzasadnione w obliczu spekulacji o odejściu Carlosa. Podobno rok temu Ferguson był bardzo blisko sprowadzenia Benzemy, jednak zdecydował się na kupno Berbatova. Jak będzie w tym okienku transferowym?

Wiem, że władze Lyonu spotkały się z przedstawicielami Barcelony, Real Madrytu oraz Manchesteru United i wszystkie te kluby są bardzo zainteresowane pozyskaniem Benzemy latem przyszłego roku.
Karim Djaziri, agent Karima Benzemy

Nie oglądam dużo ligi francuskiej, ale w Lidze Mistrzów Benzema prezentował się znakomicie. Po raz kolejny na przeszkodzie stoją pieniądze. Ferguson nie da po raz kolejny 30 milinów funtów za napastnika. Mam jednak wrażenie, że Ferguson kupi jakiegoś napadziora tego lata. Jeśli to nie będzie Benzema czy inny napastnik, Szkot zdecyduje się na… Carlosa Teveza. Nadal Argentyńczyk może podpisać kontrakt z United, jeśli tylko Diabły zapłacą za niego 25 miliony funtów.

David GillTo wyjątkowa sprawa, ale nie sądzę, że przez to także bardziej skomplikowana. Mamy jednoznaczne porozumienie z graczem i przedsiębiorstwem [MSI – przyp. red.], że jeżeli chcemy dokonać transferu, wówczas musimy zapłacić pewną sumę. To 25,5 mln funtów. Jest to decyzja, którą musimy teraz oszacować. Uważamy, że w obecnej atmosferze finansowej kwota jest trochę wygórowana, ale nie oznacza to, że jej nie zapłacimy. Inne kluby mogą być przygotowane do wyłożenia takiej gotówki lub sumy nawet większej, więc musimy zrozumieć, że działamy na pewnym rynku. 30 czerwca kończy się kontrakt Carlosa i będzie on chciał wiedzieć, gdzie zagra w następnym sezonie. W interesie wszystkich jest znalezienie rozwiązania i myślę, że wkrótce tak się stanie.
David Gill

Tevez mówił, że chce zostać, jednak nie podobają mu się decyzje Fergusona. Po raz kolejny powtórzę, że chcę, aby Tevez pozostał w ekipie Mistrza Anglii, jednak nie za taką kwotę. Być może po raz pierwszy, jako kibice, odczujemy skutki kryzysu finansowego na świecie. Może być tak, że z drużyną United pożegna się Tevez, a nie przyjdzie nikt. Nie obawiam się tego. Mamy na tyle silną kadrę, aby znów walczyć o wygraną w Lidze Mistrzów i Premiership.

Na chwilę obecną możemy jedynie czekać na rozpoczęcie następnego, emocjonującego sezonu. Miejmy nadzieję, że będzie co najmniej tak ekscytujący jak poprzedni.

Przewiń na górę strony