Nie przegap
Strona główna / Manchester United / Bramkarze w United

Bramkarze w United

Bramkarze w United
Bramkarz pełni kluczową rolę w zespole i jest często ostatnią deską ratunku dla swojej drużyny. Prawo bramkarza, jako jedynego w zespole, do dotykania piłki rękoma nie tylko nie upraszcza sprawy, ale zwiększa odpowiedzialność tego zawodnika. Obrona bramki jest zadaniem złożonym, męczącym i ryzykownym. Cechy idealnego bramkarza to na pewno wrodzony bramkarski talent, osobowość, silna psychika, inteligencja, odwaga, wyczucie, orientacja i trafność oceny lotu piłki, zwinność, niezwykły refleks oraz dobre warunki fizyczne… Co do powyższych słów zgodzi się chyba każdy.

W poniższym wpisie jednak nie będę dogłębnie charakteryzował bramkarzy. W poniższym wpisie przedstawię sytuację w Manchesterze United na tej pozycji.

Na chwilę obecną na Old Trafford mamy kilku utalentowanych bramkarzy – doświadczonego i świetnego Edwina Van der Sara, pierwszego Polaka w United – Tomasza Kuszczaka, zapowiadanego przez Anglików wielki talent – Bena Fostera oraz młodszych golkiperów: Bena Amosa i obecnie wypożyczonych Ron-Roberta Zielera oraz Toma Heatona. Tylko trójka z nich ma rzeczywiste szanse na grę w wyjściowej jedenastce następnego sezonu. Pozostali trzej będą zapewne nadal zbierać doświadczenia oraz umiejętności w Akademii i Rezerwach United, bądź na wypożyczeniach. Wiele osób sugeruje, że pozycję bramkarza Manchester ma już obsadzoną. Czy tak jest naprawdę?

Co do Edwina Van der Sara komentarz jest chyba zbędny. Nowy rekord Premiership w ilości minut bez straty gole to w dużej mierze jego zasługa. Jeśli ktoś z Was nie czytał tekstu The Great Edwin? to zachęcam do jego przeczytania.

Edwin to przede wszystkim świetny organizator linii obrony. Dzięki jego instrukcjom oraz kierownictwu defensorzy wybijają większość piłek zanim Holender musiałby interweniować. Jednak, gdy trzeba potrafi także błyskawicznie zareagować robiąc użytek ze swojego wzrostu (prawie 2m!). To zawodnik o wielkiej klasie, który mimo zaawansowanego wieku rozgrywa swoje najlepsze zawody w karierze.

Taki bramkarz to skarb. Ciężko pomyśleć co będzie po jego odejściu na emeryturę. Van der Sar to jeden z najlepszych bramkarzy na świecie. To piłkarz, który zachowuje spokój i wprowadza go w grę defensywy. Zdecydowany numer 1. w bramce United. Holenderski golkiper to specjalista od obrony potężnych strzałów, jest znakomity w powietrzu i ma znakomity instynkt. Ale Van der Sar ma swoje lata i niestety za niedługo będzie musiał zakończyć swoją wspaniałą karierę. I co potem? Kto go zastąpi?

sir Alex FergusonOn jest dla nas niezbędny. Odkąd Edwin do nas dołączył, wniósł do zespołu swoje nastawienie i doświadczenie. Nie mam wątpliwości, to był mój błąd, że nie sprowadziłem go w 1999 roku. Zastanawialiśmy się nad wieloma zawodnikami i za każdym razem wspominaliśmy nazwisko van der Sara. Postanowiliśmy dłużej z tym nie zwlekać i szybko przeprowadziliśmy transfer. Dla Edwina był to wielki krok w jego karierze, ale my również na tym bardzo skorzystaliśmy. Dowiódł tego po raz kolejny ponownie podczas obecnego sezonu, kiedy gra rewelacyjnie. Dał drużynie wielkie doświadczenie, a także spokój dla bloku defensywnego. Świetnie potrafi wykorzystać piłkę, no i posiada wszystkie potrzebne bramkarzowi umiejętności. Moim zdaniem jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie. Gianluigi Buffon jest również wspaniałym golkiperem. Ale Edwin mieści się tuż za nim.
sir Alex Ferguson

Wyobraźmy sobie sytuację, że za półtora roku holenderski bramkarz zawiesi buty (a raczej rękawice) na kołku. I co wtedy? Kuszczak czy Foster? A może zupełnie ktoś inny. Nad tymi interesującymi aspektami można „gdybać” w nieskończoność.

Póki co – wydaje się, że do bluzy United z numerem 1. jest bliżej Kuszczakowi. W końcu to on co mecz zasiada na ławce rezerwowych i zaliczył więcej spotkań w tym sezonie. Wielu fanów United ciągle porusza wątek, że Foster ma przewagę, bo na Fergusonie będzie ciążyła presja. Większość kibiców piłkarskich wie, że reprezentacja Anglii cierpi na brak dobrego bramkarza. Był James, był Robinson, był Carson. Żaden z nich nie jest zawodnikiem doskonałym. Taka Hiszpania czy Włochy – mają swoich bramkarzy, którzy prezentują niesamowity poziom. W reprezentacji Trzech Lwów dobrego golkipera nie ma już trochę czasu, a według fachowców w Anglii takim kimś ma być cudowne dziecko angielskiej piłki – Ben Foster. Szczerze? Nie wierzę w bzdury odnośnie tego, że Ferguson będzie stawiał na Anglika tylko dlatego, że Anglia nie ma bramkarza. Takie pogłoski są śmieszne i wątpię w to, że taki charyzmatyczny człowiek jak Ferguson będzie brał pod uwagę opinię mediów i kibiców reprezentacji Anglii przy ustalaniu składu.

UNITED > England

Wracamy ponownie do punktu wyjścia – kto następny po Van der Sarze? Na chwilę obecną ciężko powiedzieć, bo zarówno Kuszczak, jak i Foster prezentują podobny poziom. Obydwaj są klasę za Holendrem. Mam wrażenie, że Kuszczak ma lepszy refleks i dobrze komunikuje się z obrońcami, natomiast Foster wspaniale gra nogami, przy czym również wykazuje boiskową odwagę. Bardzo ciężko jest opisywać bramkarzy, tym bardziej, że przy takiej obronie, jaką ma United i ilości rozgrywanych przez nich spotkań, nie mają wiele do roboty. To Ferguson widzi ich codziennie na treningu i wie jak wygląda ta sytuacja. Na pewno odpada wariant z dwoma bramkarzami i grą co mecz na zmianę. Moim zdaniem, golkiper powinien „czuć” bramkę i doskonale rozumieć się z defensywą przez cały sezon. Ciągłe zmiany na bramce nie byłyby niczym dobrym.

Naprawdę – w kwestii bramkarzy na Old Trafford nie zdziwi mnie nic. Całkiem prawdopodobne, że za dwa lata Ferguson zacznie się pilnie rozglądać za nowym bramkarzem, który choć po części będzie grał tak, jak Van der Sar czy Schmeichel. Duńczyk zdecydowanie był większym przywódcą i takie wrażenie sprawia Kuszczak. Ciągle pokrzykuje na kolegów z zespołu i ich mobilizuje. Foster natomiast jest niesamowicie zwinny i świetnie broni sytuacje 1 na 1. Gdyby można było połączyć dobre cechy tych bramkarzy – powstałby Kuszster i zdecydowanie nie byłby gorszy od wyżej wymienianych bramkarzy, którzy stali się legendami klubu z Old Trafford. Niestety, nic takiego nie będzie miało miejsca i po odejściu holenderskiego bramkarza Fergusona czeka niemały ból głowy.

Przewiń na górę strony