Nie przegap
Strona główna / 2011 / czerwiec

Archiwum miesięczne dla: czerwiec 2011

Goodbye Edwin van der Sar

van_der_sar.jpeg Ktoś kiedyś powiedział, że najważniejszą miarą umiejętności bramkarza nie jest liczba obronionych „setek” podczas całej kariery, ale to jak długo i w jakim momencie będzie się w stanie grać na najwyższych obrotach. Jeżeli to prawda, to Edwin van der Sar jest najlepszym bramkarzem od momentu wyprodukowania pierwszej piłki. Holender pokazał, że nie liczy się ilość (czyt. wiek), a jakość. Pomimo, że w barwach klubu z Old Trafford rozegrał tylko 6 sezonów, zostanie zapamiętany lepiej niż niejeden „Diabeł”, który w tym zespole grał dłużej.

Czytaj dalej »

De Gea Czerwonym Diabłem!

De Gea Czerwonym Diabłem! Dziś o 12:00 czasu polskiego Szefowie United podali informację, że David de Gea, bramkarz Atletico Madryt, podpisał 5-letni kontrakt z klubem. Tym samym kończą się trawające ponad rok spekulacje, kto zastąpi Edwina van der Sara w bramce mistrza Anglii.

Czytaj dalej »

Mexico gano, czyli o Złotym Pucharze CONCACAF 2011 słów kilka

Mexico gano, czyli o Złotym Pucharze CONCACAF słów kilka W nocy z soboty na niedzielę, w zasadzie już w niedzielny poranek, zakończyły się rozgrywki Złotego Pucharu CONCACAF, czyli inaczej Mistrzostwa Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów. Z pewnością do uszu większości fanów futbolu dotarło, że puchar ten wygrał Meksyk, królem strzelców turnieju został Javier Hernandez, wybrany także MVP. Pora jednak dokładniej podsumować zmagania o prymat na kontynencie i dowiedzieć się nieco więcej o północnoamerykańskiej piłce.

Czytaj dalej »

Adieu Owen

Adieu Owen Nie tak to wszystko miało wyglądać - bez wątpienia uważa tak cała rzesza kibiców, Ferguson, a także i pewnie sam Hargreaves. Życie bywa okrutne i Owen na własnej skórze się o tym przekonał. Wspaniałe umiejętności, pewne miejsce w składzie jednego z największych klubów na świecie, a zabrakło w sumie najważniejszego - zdrowia. Anglik jest kolejnym zawodnikiem, któremu na drodze do kariery pełnej zwycięstw stanęło coś, na co ona sam de facto nie ma wpływu.

Czytaj dalej »

John O’Shea: Rezerwowy nie do zastąpienia

John O'Shea: Rezerwowy nie do zastąpienia Narzekania na grę Johna O'Shea właściwie nie milkną - na wszelakich forach bardziej lub mniej rozgarnięci kibice Manchesteru United niemal bez przerwy proponują sprzedaż Irlandczyka, wytykając mu braki w umiejętnościach technicznych czy też przygotowaniu szybkościowym. Choć większość kibiców United nie wyobraża sobie swojej ukochanej drużyny bez reprezentanta Irlandii, po Anglii krążą informacje o rzekomym odejściu obrońcy z Old Trafford do Sunderlandu. Wobec tych plotek, pora się zastanowić, jak ocenić być może ostatni sezon skromnego piłkarza z Waterford po czerwonej części Manchesteru?

Czytaj dalej »

Niespełniony Roman

Niespełniony Roman Dzisiejsza piłka nożna jest już nie tylko walką między zawodnikami na boisku, trenerami na ławkach czy kibicami na trybunach. W ciągu ostatnich lat stała się ona swego rodzaju areną, na którą właściciele wysyłają drużyny swoich gladiatorów, chcąc siebie i ich okryć wieczną sławą. A wszystkiemu początek dał Roman Abramowicz – przedsiębiorca, polityk, jeden z najbogatszych ludzi w Rosji i na świecie.

Czytaj dalej »

Panie Park, a weź pan odejdź…

Panie Park, a weź pan odejdź… Pierwszy raz zwróciłem uwagę na tego zawodnika, podczas półfinałowego meczu Ligi Mistrzów pomiędzy PSV Eindhoven a AC Milanem w sezonie 2004/2005, kiedy to Koreańczyk zdobył jedną z bramek. Park, który zastąpił w holenderskim składzie sprzedanego do Chelsea Londyn Arjena Robbena szybko stał się gwiazdą drużyny i całej ligi Eredivisie. Po wspomnianym sezonie usługami skrzydłowego z Eindhoven zainteresował się sam sir Alex Ferguson, po czym Azjata pojawił się na Old Trafford i z numerem „13” do dziś występuje w składzie Czerwonych Diabłów. Kiedy Park przychodził na Old Trafford nie byłem w pełni przekonany do jego transferu, ale mimo to ślepo zaufałem Fergusonowi wierząc w nos trenerski Szkota. Koreańczyka traktowałem go jako młodego zawodnika z dużym potencjałem, który pod okiem bossa United rozwinie swoje możliwości i w przyszłości będzie realnie stanowić o sile Manchesteru United. I chyba się zawiodłem…

Czytaj dalej »

W wakacje United (znów) jest wszędzie!

W wakacja United (znów) jest wszędzie! Jedni właśnie skończyli ze szkołą na wiele tygodni, drudzy od jakiegoś miesiąca cieszą się wolnością, inni wakacji sensu stricte nie posiadają, ale i dla nich lato prawdopodobnie jest wyjątkowo miłą porą roku. W związku z sezonem ogórkowo-transferowym Redlog.pl ma dla wszystkich czytelników propozycję nie do odrzucenia.

Czytaj dalej »

Nie tylko trofea

Nie tylko trofea W dniu ostatniego finału ligi mistrzów miałem okazję bardzo ciekawej rozmowy z przygodnie spotkanym kibicem Barcelony na temat nadchodzącego meczu i futbolu w ogóle. Człowiek z którym miałem przyjemność porozmawiać nie był ignorantem, ani człowiekiem uprzedzonym, a jego wiedza mimo młodego wieku była dość pokaźna. Łatwo znaleźliśmy więc wspólny język i przyznam że od dawna nie miałem przyjemności swobodnie porozmawiać o piłce z kibicem europejskiego klubu innego niż United w taki sposób, dzieląc spostrzeżenia i poglądy w przyjaznej i spokojnej atmosferze.

Czytaj dalej »
Przewiń na górę strony