To, co napiszę poniżej jest pewnego rodzaju próbą pogodzenia się z wydarzeniami zaistniałymi w drugim półfinałowym meczu LM pomiędzy Chelsea FC a FC Barceloną. Owo spotkanie, które odbyło się na Stamford Bridge przeszło już zapewne do historii piłki nożnej ze ...
Czytaj dalej »Archiwum kategorii: Inny punkt widzenia
Carlsberga nie pijam
Niedawno po powrocie z uczelni zastałem moich współlokatorów w kuchni, wielce uradowanych (powód już nie był zbyt istotny). Wszyscy trzymali w ręku otwarte butelki piwa a na stole czekało kilka kolejnych. Na mój widok bez namysłu stwierdzili "Dalej, bierz jedno i pijemy". Ku ich zdziwieniu moja mina wyrażała tylko oburzenie i dezaprobatę. "Przecież to jest Carlsberg, ja tego nie piję!".
Czytaj dalej »Errare humanum est
Wszyscy widzieliśmy tragiczną pomyłkę sędziego z meczu z Arsenalem. Pomyłkę, która kosztuje Fletchera występ w finale, bo od tej czerwonej kartki nie można się odwołać. A nikt nie ma przecież wątpliwości że Szkot zasługuje w takiej formie na występ w ...
Czytaj dalej »Mania wielkości, czyli pośmiejmy się…
W sobotę na Santiago Bernabeu Barcelona rozbiła Real 6:2. Podopieczni Juande Ramosa wyglądali przy Katalończykach jak ligowy średniak. Nawet Liverpool na ich tle w meczu na Anfield wyglądał na klasowy zespół. Teraz, kilka dni po derbach Hiszpanii, postanowiłem napisać tekst. ...
Czytaj dalej »O reprezentacji, kibicach niedzielnych i Borucu
Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł redakcyjnego Kolegi – Wiktora Warchałowskiego, który to spłodził niedawno tekst zatytułowany „Artur Boruc: Od bohatera do…?„.
Czytaj dalej »A ja będę się upierał, że to nie kryzys…
Dwa mecze, dwie porażki, trzy czerwone kartki, jeden strzelony gol, sześć straconych. To statystyka Manchesteru United z dwóch ostatnich spotkań w rodzimej lidze. Najpierw baty z Liverpoolem na Old Trafford 1:4, a następnie wyjazd na Craven Cottage i łomot 0:2. ...
Czytaj dalej »Chcę być adwokatem diabła
Postanowiłem wcielić się na moment w rolę adwokata diabła. Nie tego czerwonego. Chodzi mi raczej o portugalskiego szarlatana, który – choć przez wielu ubóstwiany – poległ kilka dni temu w Teatrze Marzeń. Co go broni?
Czytaj dalej »Szejkowie muszą być szaleni
Arabscy właściciele Manchesteru City są wdzięcznym obiektem kpin. Mieli kupować zawodników po 30-40 milionów za sztukę, z tego pułapu cenowego przybył tylko Robinho. Mieli sprowadzić C. Ronaldo, Fernando Torresa, Dymitara Berbatowa, Gianluigiego Buffona, a także obiekt westchnień Realu – Kakę, ...
Czytaj dalej »Arsene Wenger: „Nu pagadi, Premiership”?
Arsenal będzie prawdopodobnie trzecim z rzędu, po Bayernie Monachium i AC Milan, klubem z europejskiej czołówki, który zamiast w Lidze Mistrzów zagra w Pucharze UEFA, by z miejsca stać się jego faworytem i odpaść gdzieś w fazie play-off. Jednak o ...
Czytaj dalej »Jedyny taki pociąg
Podczas ostatniej podróży z Warszawy do Poznania naszła mnie pewna refleksja. Kiedy przypadkiem wsiadłem do pociągu jadącego z Moskwy do Amsterdamu (na szczęście w porę mnie z niego wyproszono), pomyślałem o zeszłorocznym finale Ligi Mistrzów, który odbywał się właśnie na ...
Czytaj dalej »