A miało być tak pięknie… wygrany mecz z Aston Villą, dogonienie londyńskiej Chelsea w tabeli i kontynuowanie zwycięskiego marszu od zwycięstwa do zwycięstwa, które miało zapewnić czwarty z kolei tytuł mistrzowski Premiership. Niestety. Te cudowne marzenia pękły jak bańka mydlana równo z ostatnim gwizdkiem sędziego podczas sobotniego meczu. Jest źle, ale nie jest rozpaczliwie. The Blues w ostatnim czasie też swoimi wynikami na kolana nie powalają, a i do końca sezonu mamy naprawdę dużą ilość kolejek do rozegrania. Stare polskie porzekadło mówi: jeśli spadniesz z konia, to musisz szybko na niego wsiąść! Jak manna z nieba podopiecznym Sir Alexa Fergusona spada możliwość niemalże natychmiastowego zrehabilitowania się za weekendowe niepowodzenie, a i przeciwnik wydaje się „odpowiedni”. Wolverhampthon Wanderers, bo o tej drużynie mowa, będzie dzisiejszym rywalem w siedemnastej, bodaj najdłuższej w sezonie 09/10 kolejce Barclays Premier League.
Czytaj dalej »Archiwum autora: EthaN
Wideo z meczu Manchester United vs. Aston Villa
Park, Fletcher, Carrick, Nani, Anderson, Scholes i Gibson razem na boisku. Niemożliwe? A jednak. Cała paczka miała okazję zagrać ze sobą podczas wtorkowego spotkania Ligi Mistrzów z VFL Wolfsburg. Ten koktajl Mołotowa spisał się wręcz wyśmienicie i po ciekawym meczu wywiózł z Volkswagen Arena trzy punkty. Teraz w Champions League punkty przestają mieć znaczenie, natomiast w Premiership walka o oczka trwa. Po zeszłotygodniowym zwycięstwie Manchesteru i porażce Chelsea, naszych najgroźniejszych rywali w walce o tytuł, sytuacja w tabeli stała się bardzo interesująca. Red Devils do prowadzącej ekipy z Londynu traci jedyne dwa punkty. O kolejną zdobycz przyjdzie zmierzyć się dzisiejszego popołudnia z Aston Villą.
Czytaj dalej »Wideo z meczu Manchester United vs. Tottenham Hotspur
Mijający weekend obfitował w piłkarskie emocje. Chyba nawet najbardziej wybredni kibice nie mogli narzekać na ich brak. Okazałe zwycięstwo Manchesteru nad Portsmouth, upokorzenie Arsenalu w derbach Londynu, który przed własną publicznością uległ drużynie Chelsea różnicą aż trzech goli i to, na co czekali kibice z całego świata, czyli wielkie Gran Derby Europy: Barcelona vs Real Madryt, zakończone zwycięstwem tych pierwszych. Tak w największym skrócie można opisać najciekawsze wydarzenia ligowe ostatniego weekendu. Natomiast dni powszednie to czas, w którym zespoły rozgrywają spotkania pucharowe. Dziś przypada kolej na puchar w wydaniu krajowym.
Czytaj dalej »Wideo z meczu Portsmouth vs Manchester United
To był zwariowany tydzień dla sympatyków Manchesteru United. Po wspaniałym zwycięstwie i fantastycznym golu Darrena Fletchera w spotkaniu z Evertonem, kibice z niecierpliwością czekali na pojedynek z Besiktasem Stambuł, który miał rozstrzygnąć losy pierwszego miejsca w grupie B. Niestety, turecki zespół sprawił niemiłą niespodziankę podopiecznym Alexa Fergusona i wywiózł z Old Trafford 3 punkty. Podczas gdy najbardziej zawiedzeni kibice Czerwonych Diabłów ocierają jeszcze łzy, gracze United stają do boju w czternastej serii gier English Premier League.
Czytaj dalej »Uwaga! (Nowy) wróg na horyzoncie!
Co jakiś czas w mediach pojawia się temat przenosin szkockich potentatów piłkarskich: Celticu i Rangersów do angielskiej Premiership. Temat ten oczywiście wzbudza wiele kontrowersji, bo zarówno Szkoci jaki i przedstawiciele ligi angielskiej mają swoje argumenty odnośnie tego „transferu”. Od razu na myśl nasuwa się pytanie: Dlaczego zarówno Celtic jak i Rangers chcą zasilić Premier League? By odpowiedzieć sobie na to pytanie należy wgłębić się w poniższą lekturę.
Czytaj dalej »Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni…
Największym upokorzeniem, jakie może nas spotkać, jest gwóźdź do trumny wbity przez największego wroga na oczach wielkiej widowni. Już w najbliższą niedziele możemy zostać świadkami takiej właśnie sytuacji. Mam tu na myśli oczywiście spotkanie na szczycie w angielskiej Premier Laegue pomiędzy Liverpoolem FC a drużyną United z Manchesteru. Wielu ekspertów przewiduje, że od tego spotkania zależeć będą losy hiszpańskiego szkoleniowca drużyny z miasta Beatlesów, Rafaela Beniteza.
Czytaj dalej »Manchester United od szatni
„Sędzia zagwizdał po raz ostatni w tej części spotkania. Piłkarze udadzą się na przerwę, a ja oddaje głos do studia. Do usłyszenia za 15 minut!”. Mniej więcej tymi o to słowami sprawozdawca za zwyczaj kończy pierwszą połowę meczu. My, kibice, korzystając z wolnej chwili idziemy coś zjeść, wypić, co po niektórzy idą na papierosa. Każdy chce jak najlepiej spożytkować ten czas. Nie inaczej jest w przypadku graczy United i sir Alexa Fergusona. Słysząc końcowy gwizdek każdy zawodnik, trener czy masażysta ma w głowie milion myśli, które należy ogarnąć, poukładać i wyciągnąć wnioski na najbliższe trzy kwadranse.
Czytaj dalej »Manchester United – bohaterowie ostatniej akcji
Który to już raz zawodnicy Czerwonych Diabłów stawiają kropkę nad i w ostatnich sekundach meczu? Ile to już razy wydawało się, że trzeba będzie się pogodzić ze stratą punktów by po chwili oklaskiwać bohatera gola, dającego 3 punkty? Co ma w sobie United, czego nie mają inne drużyny?
Czytaj dalej »