Co z Tevezem?

Ostatnio w angielskiej prasie pojawiły się informacje na temat rzekomego odejścia Carlosa Teveza. Nasz piłkarz kompletny, który tak wspaniale grał w poprzednim sezonie mógłby występować od następnego lata w koszulce innego zespołu. Jak to?! Jakieś bzdury, przecież to niedorzeczne! A jednak może stać się rzeczywistością…

Wszystko zaczęło się od… przejęcia Manchesteru City przez grupę inwestycyjną ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Wtedy też gazet zaczęły rozpisywać się o rzekomych celach transferowych nowych właścicieli Citizens. I właśnie jednym z celów transferowych był Carlos Tevez.

Sytuacja mogłaby wydawać się równie niedorzeczna jak pogłoski na temat zainteresowania osobą Cristiano Ronaldo czy Fernando Torresa. Gdyby nie jeden jakże ważny szczegół. Wielu z nas zapomina, że Carlitos jest wypożyczony od grupy Media Sports Investments. Prawa do zawodnika ma więc firma MSI. Więcej na temat temat możecie poczytać w tekście „Carlos Tevez – argentyński pechowiec?„… No ale – do rzeczy. Wypożyczenie Teveza kończy się za nieco ponad pół roku, a mianowicie umowa wygasa z dniem 1. lipca. Od stycznia Carlos będzie mógł prowadzić otwarte rozmowy z innymi klubami… Jeśli do tej pory nie podpisze kontraktu transferu definitywnego z United.

Nie tak dawno w angielskich mediach można było przeczytać o zainteresowaniu Realu Madryt Tevezem. Hiszpańska Marca poinformowała, że Królewscy mają nadzieję na kupno argentyńskiego napastnika. Prawda jest taka, że w lipcu następnego roku, jeśli nic się nie zmieni w kwestii kontraktu Teveza, Argentyńczyk będzie znów pod kontrolą MSI i klub z Madrytu nie będzie musiał negocjować z United.

Dlaczego Tevez nie podpisze kontraktu z United już teraz?

No właśnie – dlaczego? Sir Alex Ferguson na pewno by tego chciał, sam zainteresowany pewnie też… Więc co stoi na przeszkodzie? „Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę.” 38 milionów funtów. Aż tyle może wynieść cena Argentyńczyka. W najlepszym wypadku Tevez może kosztować United 25 milionów, ale MSI może żądać dużo pieniędzy za tak utalentowanego zawodnika.

Tevez jest piłkarzem drugoplanowym…

…po przyjściu na Old Trafford Dymitara Berbatowa. Odkąd Bułgar przyszedł do United, Tevez został trzecim napastnikiem w zespole. Posadzenia Rooneya będącego w życiowej formie na ławce to głupota. Jeżeli Ferguson preferuje ustawienie 4-4-2 (z Ronaldo na skrzydle) to w ataku jest miejsce jeszcze tylko dla jednego napastnika. Berbatow jest ostatnio jest oskarżany o lenistwo i krytykowany za postawę na boisku. Ale moim zdaniem powinien występować z Rooneyem w ataku. To jedyny piłkarz w zespole (poza Ronaldo), który jest typowym lisem pola karnego. Do tej pory Bułgar zdobył w United 5 bramek. Zwróćmy uwagę, że mało która była bramką ładną, wypracowaną przez Berbatowa. W dwóch przypadkach sam nie spodziewał się, że strzeli bramkę, bo piłka przyszła nagle, dwie z nich to dobicie piłki. Jedna była naprawdę bardzo ładna – ta z Aalborgiem, zdobyta półwolejem po asyście Ronaldo. Do tej pory Berba może specjalnie nie zachwycił kibiców, ale dzięki swojemu instynktowi i umiejętności znalezienia się w polu karnym przewodzi, wraz z Rooneyem, w klasyfikacji strzelców United w tym sezonie.

Pozwolę przypomnieć moje słowa z tekstu „Quo Vadis, Dimitar?” odnośnie współpracy z Rooneyem:

Wyobraźmy sobie parę Berbatow – Rooney. Ta kombinacja piłkarzy mogłaby być niesamowita, ponieważ – biorąc pod uwagę ostatnie dwa sezony – Rooney nie wykorzystywał swojego całego potencjału. Był ustawiany na szpicy (wyjątkiem były mecze, gdy grał na ataku z Louisem Sahą), a sam często powtarzał, że to nie jest jego ulubiona pozycja. Anglik nie jest typowym lisem pola karnego – nie szuka bramek i nie takich zdolności do znalezienia się w polu karnym jak chociażby Van Nisterlooy. Rooney, podobnie jak Ferguson, twierdzi, że najbardziej lubi grać za napastnikiem, który wyprowadza akcje. Cofnięty napastnik bądź mocno ofensywny pomocnik, który lubi wrócić się po piłkę a następnie rozpocząć nowy atak – to powołanie Roo. […] Patrząc na charakter Rooneya, jego poświęcenie dla drużyny i zapał do pracy należy wykorzystać jego potencjał i ustawić go na bardziej funkcjonalnej pozycji. Moim zdaniem świetnie spisywałby się grając za strzelcem-Berbatowem, patrząc na umiejętności i wizję Bułgara. Pamiętacie jak grał Anglik, gdy na Old Trafford grał Van Nisterlooy? Był w swoim żywiole. Rooney i Berbatow mogliby tworzyć najlepszą parę napastników w Premiership, jaką kiedykolwiek widziano na Old Trafford.

Rooney po przyjściu Berbatowa złapał formę – może to dzięki współpracy z Bułgarem? Nie. Wydaje mi się, że to wszystko dzięki większej rywalizacji w zespole:

Widać, że rywalizacja w zespole działa na Anglika mobilizująco. Rooney aby strzelić bramkę potrzebował pewnego czynnika, który spowodował, że udało mu się strzelić bramkę. Tym bodźcem było, moim zdaniem, posadzenie go na ławce rezerwowych. Dotychczas piłkarz, który grał pierwsze skrzypce i był pierwszoplanowym zawodnikiem, nie został desygnowany do gry od pierwszych minut. Nie z powodu kontuzji. Z powodu olbrzymiej siły naszego zespołu. I w ten sposób urodzony w Liverpoolu napastnik zmobilizował się wystarczająco, aby strzelić trzy bramki w trzech ostatnich meczach. Imponujące.

Więc jak to ma pogodzić Ferguson? Moim zdaniem (powtarzam po raz kolejny) warto spróbować z 4-2-3-1. Przynajmniej w meczach ze słabszymi drużynami. Bo taki piłkarz jak Tevez powinien odgrywać pierwszoplanową rolę w Teatrze Marzeń.

Kocham tego piłkarza!

Niezwykła osobowość i świetny piłkarz. Typowy Czerwony Diabeł. Wyjątkowy charakter, niebanalne umiejętności i siła. Potencjał, o którym większość piłkarzy może tylko pomarzyć.

Uwielbiam, ba, kocham tego świetnego zawodnika nie tylko jako piłkarza, ale jako człowieka. Od pierwszych meczów w barwach Manchesteru United wyróżniał się i można śmiało stwierdzić, że to najlepszy transfer z okienka transferowego w 2007 roku.

Coś na uspokojenie…

Wiedziałem przychodząc na Old Trafford, że rywalizacja o miejsca w składzie będzie bardzo trudna. Alex od początku jednak we mnie wierzył. Wszystko czego teraz pragnę, to jak najszybsze zakończenie sprawy mojego nowego kontraktu z United. Ja i moja rodzina, chcemy być pewni tego, że będziemy mogli tu spędzić najbliższe kilka lat. Kocham grę w Anglii i jestem tutaj bardzo szczęśliwy. Jestem skupiony na tym, by pomóc zespołowi wygrywać i nie martwię się tym, na jakiej pozycji zagram. Moim najważniejszym celem jest wsparcie drużyny w dalszym odnoszeniu zwycięstw.
Carlos Tevez

Jestem całkowicie pewien, że zostanie z nami. Już od jakiegoś czasu prowadzimy negocjacje. Mam nadzieję, że wkrótce cała sprawa zostanie rozwiązana – wyprzedzamy niektóre rzeczy. Nie wiem, czy prawdą jest to, że Real Madryt chce go pozyskać. Istnieje taka możliwość, ale nie jestem tym zmartwiony. Myślę, że wszystko będzie w porządku i nie ma żadnych obaw związanych z jego odejściem.
sir Alex Ferguson

Powyższe wypowiedzi powinny wszystkich uspokoić. Dodatkowo dyrektor wykonawczy United, David Gill, obiecał, że wszystko zakończy się jak najszybciej i jeszcze przed grudniem Tevez będzie pełnoprawnym piłkarzem zespołu z Old Trafford.

Miejmy nadzieję, że niedługo całe zamieszenie wokół osoby Teveza się zakończy, a spekulacje prasowe nie sprawdzą się. Zmobilizuje to zarząd do jak najszybszego podpisania kontraktu z Tevezem, dzięki czemu my, kibice, będziemy mogli podziwiać wyjątkowy talent Argentyńczyka na Old Trafford przez najbliższe kilka lat.