Nie przegap
Strona główna / Ogólne / Video z meczu Tottenham Hotspur – Manchester United

Video z meczu Tottenham Hotspur – Manchester United

Dziś gracze Manchesteru United wyjechali do Londynu na potyczkę z Tottenhamem w ramach 25 kolejki Premiership. Nastroje przed tym meczem były bardzo różne – jedni twierdzili, że po łatwej wygranej z Portsmouth o zwycięstwo nie powinniśmy się martwić, inni byli zdania, że mimo wszystko nie należy lekceważyć przeciwnika. Niestety dzisiaj to Ci drudzy mieli rację – Czerwone Diabły bo trudnym meczu „tylko” zremisowały na White Hart Lane 1:1.

Skrót pierwszej połowy i bramka Berbatova

Już od pierwszych minut mogliśmy oglądać wiele ciekawych sytuacji obu zespołów. Jednak jako pierwsi prowadzenie uzyskali gracze Tottenhamu, a to za sprawą gola strzelonego przez Dimitara Berbatova. To wszystko wydarzyło się w dosyć kontrowersyjnych okolicznościach. Biegnący z piłką Jermaine Jenas przewrócił się i dotknął piłkę ręką, która trafiła pod nogi Lennona. Zawodnik podawał do lepiej ustawionego kolegi, futbolówkę trącił jeszcze Edwin van der Sar, po czym trafiła ona do niepilnowanego Berbatova. Bułgarowi nie pozostało nic innego jak strzelić celnie na bramkę i zdobyć prowadzenie dla swojej drużyny. Po całej sytuacji bramkarz Manchesteru United podbiegł do arbitra w celu „wykłócenia się”, ale skończyło się to dla niego żółtą kartką. Stracony gol pobudził nieco serca Diabłów dol walki, jednak Koguty skutecznie odpierały ataki.

Druga połowa i remis United


Druga połowa była nieco bardziej emocjonująca niż pierwsza. Nie tylko ze względu na uciekające minuty, ale na akcje przeprowadzane przez oba zespoły. Jednak bramki doczekaliśmy się dopiero w ostatniej minucie spotkania. Ku uciesze kibiców United był to gol dla Czerwonych Diabłów. Mimo iż minęły już doliczone 3 minuty gry sędzia pozwolił na wykonanie ostatniej akcji jaką był rzut rożny. Przy piłce Nani… Dośrodkowanie w pole karne! Jest tam niepilnowany Tevez, który strzela swojego 11 gola w barwach United! Wielka radość w drużynie z Old Trafford i w sercach wszystkich kibiców!

Trudno powiedzieć jakie nastroje panują w sercach osób w jakiś sposób związanych z United. W prawdzie uratowaliśmy remis, ale nie uratowaliśmy fotelu lidera, gdyż swoje spotkanie z Manchesterem City wygrał Arsenal. Oczekujmy więc na kolejną kolejkę Premiership i liczmy na to, że Kanonierzy się potkną, a my wygramy swój mecz.

Na temat tego meczu można wypowiadać się na naszym forum, do czego gorąco zachęcamy!

Przewiń na górę strony