Osiem dni po inauguracji Premier League zawodnikom Manchestertu United po raz drugi, a po raz pierwszy przed własną publicznością, przychodzi stawać w ligowe szranki. Po pierwszym meczu z West Bromem, wygranym 2:1, przyszedł czas na poważniejszy sprawdzian - mecz z mającym aspiracje do ponownej gry w Lidze Mistrzów Tottenhamem.
Archiwum autora: Intel
Nie tylko strzelać potrafi
Są tacy zawodnicy, których umiejętności nieraz przez kibiców są negowane, a praca niezauważana. Piłkarze ci muszą starać się więc bardziej niż inni, rozwijać się i pokazywać coraz to większe zdolności, by zadowolić swoich fanów. Przez taką drogę przeszedł już Darren Fletcher, swoją wartość udowodnił Michael Carrick, a w ubiegłym sezonie krok ku temu uczynił też inny zawodnik środka pola, Darron Gibson.
Daleko od Manchesteru, odcinek 1 – Diabły nad Drozdami
Sierpień. Miesiąc wszelakich pielgrzymek (do Częstochowy wybyli ojciec Łukasz i podążająca za nim wiernie Celine – poza tym, jak można przeoczyć szansę zobaczenia takiego wielkiego miasta?), abstynencji (na wieść o tym pan Jan prychnął pogardliwie), wakacji (co musiało odroczyć plany Gertrudy o „zaszpanowaniu”, jak to mówią w wielkich miastach, przemalowanym na czerwono traktorem) i rozpoczęcia nowego, piłkarskiego sezonu.
Ligę zacząć czas! – wideo z meczu West Bromwich Albion – Manchester United
Tydzień po zwycięskim boju z Manchesterem City o Tarczę Wspólnoty, przyszedł czas na kolejną porcję piłki w wykonaniu Manchesteru United. Na początek kampanii ligowej zmierzą się oni z West Bromwich Albion. Jedenasty zespół poprzedniej edycji rozgrywek z pozoru wygląda na rywala z gatunku tych łatwiejszych, jednak w zeszłym sezonie podopieczni Roya Hodgsona napsuli sporo krwi wielu angielskim zespołom, w tym także późniejszym mistrzom Anglii. Czy i dziś przybyszów z Manchesteru czeka w West Bromwich ciężka przeprawa?
Z Tarczą czy na tarczy? – wideo z meczu Manchester City – Manchester United
To już dzisiaj! Po pracowitym okresie przygotowawczym, przyszedł czas na inaugurację sezonu. Pierwsze mecze ligowe mieć miejsce będą dopiero za kilka dni, ale dla zdobywcy Pucharu Anglii - Manchesteru City oraz mistrza Anglii - Manchesteru United to dzisiejszym bojem o Tarczę Wspólnoty na londyńskim Wembley rozpoczną się tegoroczne rozgrywki. Wszystkich zgłodniałych poważnej piłki fanów zapraszamy na Redloga, gdzie dostępne będą relacje wideo z dzisiejszego spotkania!
Daleki od formy
Niekiedy najzagorzalsi fani Manchesteru United śpiewają o wychowanku swojego ukochanego klubu, że "przebiegł 500 mil i przebiegnie kolejne tyle". Nie ulega wątpliwości, że jest to dobry sposób na określenie gry Darrena Fletchera, którego sztandarowymi cechami podczas całej swojej kariery w Manchesterze nie były niepowtarzalna technika czy potężne uderzenie z prawej nogi, ale właśnie waleczność i niezłomność. Zazwyczaj jednak uzupełniały się jednak one z dobrą formą Szkota, który razem ze swoimi partnerami zwykł dominować w środku pola, a w tym sezonie często były jego jedyną bronią.
Wielki, zły, „Pomarańczowy”
"He's big, he's bad, he's Wesley Brown" - wielokrotnie śpiewali kibice Manchesteru United Wesowi Brownowi w podzięce za świetną grę. Na początku lipca jednak jeden z ulubieńców trybun i wychowanków United razem z Johnem O'Shea (do którego powyższy opis także pasuje) zrezygnował z diabła na piersi na rzecz kotów i tym samym na Old Trafford grać będzie tylko jako przyjezdny w barwach Sunderlandu. Pora teraz podsumować długą karierę obrońcy w Manchesterze, a zwłaszcza jej ostatnią część, którą jest sezon 2010/2011.
Skała prosto z Serbii
"Tyś jak skała, tyś Nemanja" - takiej parafrazy kościelnej pieśni można by dokonać, chcąc opisać środkowego obrońcę i jednocześnie kapitana Manchesteru United. Czy na pewno "skała"? Jeszcze jakiś czas temu większość kibiców Manchesteru United była tego niemal pewna. Wiadomo jednak, że z czasem każda skała może się skruszyć, ulec erozji. Czy ten czas dla Serba właśnie nadszedł? Chcąc obalić lub potwierdzić tę teorię, przyjrzyjmy się szkiełkiem i okiem tegorocznym dokonaniom Nemanji Vidicia, odkładając na kilka chwil sympatie i antypatie.
Mexico gano, czyli o Złotym Pucharze CONCACAF 2011 słów kilka
W nocy z soboty na niedzielę, w zasadzie już w niedzielny poranek, zakończyły się rozgrywki Złotego Pucharu CONCACAF, czyli inaczej Mistrzostwa Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów. Z pewnością do uszu większości fanów futbolu dotarło, że puchar ten wygrał Meksyk, królem strzelców turnieju został Javier Hernandez, wybrany także MVP. Pora jednak dokładniej podsumować zmagania o prymat na kontynencie i dowiedzieć się nieco więcej o północnoamerykańskiej piłce.
John O’Shea: Rezerwowy nie do zastąpienia
Narzekania na grę Johna O'Shea właściwie nie milkną - na wszelakich forach bardziej lub mniej rozgarnięci kibice Manchesteru United niemal bez przerwy proponują sprzedaż Irlandczyka, wytykając mu braki w umiejętnościach technicznych czy też przygotowaniu szybkościowym. Choć większość kibiców United nie wyobraża sobie swojej ukochanej drużyny bez reprezentanta Irlandii, po Anglii krążą informacje o rzekomym odejściu obrońcy z Old Trafford do Sunderlandu. Wobec tych plotek, pora się zastanowić, jak ocenić być może ostatni sezon skromnego piłkarza z Waterford po czerwonej części Manchesteru?