Problemy AIG problemami Manchesteru United?

Na światowych parkietach panuje bessa. Nie dość tego dzisiaj rynkami wstrząsnęła informacja o bankructwie Lehman Brothers – jednego z największych banków inwestycyjnych w USA. Sytuacja AIG (głównego sponsora Manchesteru United od 2006 roku) także nie jest za wesoła. Czy Czerwonym Diabłom w takim razie coś grozi?

Problemy AIG

Problemów AIG należy w szukać w kryzysie hipotecznym w USA, który dotknął praktycznie wszystkie instytucje finansowe w tym kraju. Pociągnęło to za sobą także straty w innych gałęziach gospodarki. Banki centralne próbowały ratować sytuację pompując ponad 530 miliardów dolarów, ale kilku wielkim bankom (Lehman Brothers, Merrill Lynch) nie udało się przezwyciężyć kryzysu.

Jak podaje serwis BloggingStocks, AIG może mieć większe problemy niż wspomniany powyżej Lehman Brothers. Bank rezerw federalnych (FED) udzielił dzisiaj sponsorowi Manchesteru United krótkoterminowej pożyczki w wysokości 40 miliardów dolarów, co w oczach inwestorów było desperacką odpowiedzią na ponad 45% spadek wartości akcji AIG podczas ostatniego tygodnia (wartość akcji spadła z 20 dol. do 7 dol. za sztukę).

Widać, że sytuacja największego amerykańskiego ubezpieczyciela jest nieciekawa. Co ciekawe, 13 września media poinformowały, że sponsor (przewoźnik lotniczy XL) West Hamu United zbankrutował. Czy w takim razie AIG może zbankrutować jak firma XL? Szczerze mówiąc wątpię w to, gdyż AIG posiada ponad 1 bilion dolarów aktywów. Nie jest to co prawda jakiś wyznacznik (bank Lehman Brothers miał 630 miliardów dolarów aktywów), ale doprowadzenie do bankructwa tak wielkiej firmy finansowej nie jest rzeczą łatwą i musi się nałożyć sporo niekorzystnych czynników.

Jestem urodzonym optymistą, jednak zastanówmy się co by się stało, gdyby AIG jednak nie udało się opanować tej sytuacji?

Scenariusz 1 – cięcia budżetowe

Nie znam szczegółów umowy jaką zawarł zarząd Manchesteru United i firma AIG, ale być może istnieje zapis o możliwości wcześniejszego zrezygnowania ze sponsorowania klubu z Old Trafford. Jeśli szefostwo amerykańskiej firmy zdecydowałoby się na ten krok, Czerwone Diabły musiałyby szukać nowego sponsora…

Scenariusz 2 – bankructwo

W tym przypadku sprawa wygląda bardzo podobnie jak powyżej – szukanie nowego sponsora.

Scenariusz 3 – przejęcie

Trzecia wersja jest chyba najbardziej optymistyczna. Gdyby jednak AIG nie udało się przezwyciężyć kryzysu i zostało przejęte przez inną firmę, to wtedy najprawdopodobniej zarząd Manchesteru United nie musiałby szukać chętnych do sponsorowania.

Jednak czy w dobie kryzysu, który zatacza coraz szersze kręgi, Czerwone Diabły mają szansę na znalezienie sponsora, który będzie mógł wyłożyć miliony funtów? Odpowiedź jest bardzo prosta – TAK. Manchester United to ponad 330 mln fanów na świecie, setki milionów osób śledzących Premier League, Ligę Mistrzów… Trzy lata temu w kolejce do sponsorowania stały takie giganty jak Google czy Coca-Cola. Prawda jest taka, że w dobie kryzysu trzeba jeszcze ciężej walczyć o klienta, tak więc możliwość promocji swojej marki na koszulkach United jest bardzo dużo warta.

No, ale skończmy to gdybanie. Problemy AIG nie są problemami Manchesteru United. Nie mamy powodów do żadnych obaw… no może poza formą zawodników Manchesteru United podczas ostatnich spotkań. ;-)