„Robert Lewandowski dogadał się Manchesterem” – taką wiadomością uraczyły nas serwisy związane z United wczoraj z samego rana. Już sama kwota transferu, o której jest mowa w tych doniesieniach, pozwala łatwo ocenić, że ta wiadomość nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Kolejną sprawą jest źródło tych informacji, a raczej zwykłych wymysłów dziennikarzy, które mijają się z prawdą.
Zwykła kaczka dziennikarska
Wiadomość, która wczoraj obiegła niemal wszystkie polskie serwisy poświęcone najbardziej utytułowanej drużynie w Anglii, nie ma żadnego poparcia w faktach. W piątek Daily Mail dało exclusiva o Robercie. Na podstawie tych doniesień, niemieckie Sky wspomniało o transferze Polaka do United. A teraz Metro puściło informacje na temat rzekomego transferu Lewandowskiego na Old Trafford, opierając się na niemieckim źródle – Sky.
Wspaniała perspektywa
Niezależnie od tego czy informacja ta jest wymysłem prasy czy nie, wielu z nas już pewnie zaczynało sobie wyobrażać radość po bramce, którą zdobywa Polak. Z pewnością każdy polski kibic Manchesteru United byłby wniebowzięty po każdej bramce swojego rodaka, którą zdobywa w koszulce z Diabłem na piersi. Jednak na chwilę obecną tę historię można włożyć między bajki, bo nic nie wskazuje na to, by miało dojść do takiej sytuacji.
A miejsca brak
Czerwone Diabły mają w swoim zespole kilku bardzo dobrych napastników, a także młodych, zdolnych, którzy w niedalekiej przyszłości mają stanowić o sile zespołu. Transfer napastnika Borussii Dortmund mógłby dojść do skutku, gdyby jeden z obecnych snajperów szykował się do opuszczenia Old Trafford, jednak na tę chwilę się na to nie zanosi. Wayne Rooney, Robin van Persie czy Javier Hernandez to obecnie zawodnicy lepsi od naszego rodaka. A w kolejce są przecież jeszcze Danny Welbeck, William Keane, Ángelo Henríquez czy Joshua King.
Robert, po co Ci to?
W Dortmundzie Polak ma wszystko, czego mu na chwilę obecną potrzeba. Zespół gra na niego. Bez wątpienia Robert jest jednym z filarów obecnego mistrza Niemiec, a Jurgen Klopp to trener, przy którym Lewandowski ma zapewniony odpowiedni rozwój. Borussia Dortmund z każdym sezonem jest coraz bliżej europejskiej czołówki, co pokazują ich występy w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Jednak dla niektórych ważniejsza jest ilość zer w kontrakcie… Robert zastanów się, nim zdecydujesz się opuścić BVB, spójrz, gdzie teraz jest Nuri Sahin, który przecież odchodził z Bundesligi jako najlepszy zawodnik sezonu.
Nie dla Lewandowskiego w United
Pierwszym argumentem jest brak miejsca dla kolejnego snajpera. Drugim, braki kadrowe United w innych formacjach. Napastnik to ostatnia pozycja, na której Czerwone Diabły potrzebują wzmocnienia. W pierwszej kolejności na Old Trafford musi trafić skrzydłowy, który ma robić różnicę. Nadszedł także czas na transfer silnego środkowego pomocnika, który nie będzie odstawiał nogi w żadnej sytuacji. A przy wciąż niepewnej sytuacji Rio Ferdinanda i Nemanji Vidicia prawdopodobnym wydaje się także transfer nowego obrońcy. Co jednak najważniejsze, uważam, że Robert musi jeszcze trochę popracować, gdyż na chwilę obecną jest jeszcze za słaby na zespół pokroju United.