Nie przegap
Strona główna / Ogólne / Powinniśmy się obawiać o Hargreavesa?

Powinniśmy się obawiać o Hargreavesa?

Owen Hargreaves

Sir Alex Ferguson długo szukał kogoś kto byłby w stanie zastąpić jednego z największych piłkarzy, którzy przewinęli się przez United, Roya Keane’a. Czasownika „szukać” użyłam w czasie przeszłym, ponieważ wydaje się, że menadżer mistrzów Anglii znalazł już odpowiedniego gracza. O kim mowa? Oczywiście o zawodniku, którego udało się nam pozyskać w zeszłorocznym okienku transferowym, Owenie Hargreavesie.

W Premier League Hargreaves zadebiutował w trzeciej kolejce, w derbowym meczu z Manchesterm City. Muszę przyznać, że byłam zachwycona jego postawą na boisku, w przeciwieństwie do tego co pokazał Michael Carrick. W odróżnieniu do swojego rodaka, widać było jego żmudną pracę w środku pola.

Czasem łapałam się na myślach, co by było gdyby obok niego po boisku biegał Roy Keane. Owen często brał ciężar gry na swoje barki i z dużym powodzeniem kontrolował centrum pola karnego. Gorycz porażki w tym meczu osłodziła mi świadomość, że ktoś taki jak Hargreaves reprezentuje barwy mojego ukochanego klubu. Jeżeli jednak ktoś nie wierzył w jego umiejętności to po pół roku mógł już spokojnie podzielić moje zdanie. Anglik pokazał bowiem, iż w jego wspaniałej postawie w meczu z City nie było żadnego przypadku.

Z powodu zapalenia ścięgna, 27-letni Hargreaves nie poleciał z drużyną na tegoroczne tournee do Afryki. Co to oznacza w praktyce? Owen znów nabawił się kolejnej kontuzji i może nie być gotowy w 100% na zastąpienie Ronaldo, Andersona i Naniego. Starszy z Portugalczyków nie wystąpi z powodu rehabilitacji po operacji kostki. Brazylijczyk natomiast został powołany do reprezentacji na Igrzyska Olimpijskie. Ostatni z nich nie zagra, ponieważ jest zawieszony za czerwoną kartkę z meczu z West Hamem z poprzedniego sezonu. Otóż, jeżeli Owen wyleczy kontuzję będzie zmuszony do ogromnego wysiłku, w razie absencji Ronaldo, Naniego i Andersona. Czy powinniśmy się o to obawiać?

„Owen ponownie ma problemy z kolanem – tym samym, którego nabawił się na początku poprzedniego sezonu. Będzie miał kilka serii zastrzyków i specjalistycznych ćwiczeń. Chcę żeby Owen popuścił początek sezonu, dlatego nie poleci on z drużyną do Afryki. W tej chwili zawodnik nie jest zdolny do gry. Niektórzy ludzie są po prostu na to podatni [do tego rodzaju kontuzji]. Podobnie miał Norman Whiteside i jakoś sobie radził. Może jest to jest uraz wrodzony. Być może też powodują to treningi, które czasami odbywają się na sztucznej, twardej murawie?” – powiedział niedawno sir Alex Ferguson.

W największą irytację swoimi kontuzjami kibiców United wprowadza Louis Saha, który ledwo co zdąży wyleczyć uraz, łapie następny. Choć Hargreaves nie jest jeszcze na tym etapie, co Francuz, walczy z urazami na dość dużym stopniu. We wrześniu i październiku zagrał w zaledwie dwóch meczach, a spowodowane było to kontuzją kolana i nadwyrężeniem uda. Jednakże jego sprawność fizyczna znacznie poprawiła się w drugiej połowie sezonu. Hargreaves dowodził w pomocy. Był skuteczny w defensywie, a także radził sobie w akcjach ofensywnych.

Owen wnosi dużo świeżości do zespołu i ma silny wpływ na grę drużyny. To zawodnik o wielkiej przyszłości. Jednakże patrząc na jego kontuzje odniesione w United, jak i również złamanie nogi, którego nabawił się grając w Bayernie, możemy się zastanawiać na ile ta przyszłość będzie kolorowa.

Przewiń na górę strony