Nie przegap
Strona główna / Miniblog / Nowe stroje „Czerwonych Diabłów”

Nowe stroje „Czerwonych Diabłów”

Cały piłkarski świat od 1 lipca emocjonuje się tym, co dzieje się na rynku transferowym. Choć jest przerwa międzysezonowa, zainteresowanie piłką nożną wcale tak drastycznie nie spada, bo kibice chcą wiedzieć, jak będzie wyglądać ich ulubiona drużyna w nadchodzącym sezonie. Właśnie, wyglądać – zmiany kadrowe nie są jedynymi, które następują w trakcie futbolowych wakacji. Znaczna część drużyn wprowadza wtedy nowe stroje dla swoich zawodników. Tak samo stało się na Old Trafford. Jak prezentować się będą „Czerwone Diabły” w sezonie 2008/2009?

Czarna koszulkaOd razu uspakajam wszystkich, którzy jeszcze nie wiedzą – podstawowy zestaw nie zmieni kolorów, a więc nadal nasi pupile będą grali w czerwono-białych strojach, jak na „Red Devils” przystało. Zmianie za to ulegną stroje wyjazdowe. W przyszłym sezonie nie zobaczymy już, niestety, zestawów złożonych z czarnych koszulek z czerwonymi elementami i czarnych spodenek (patrz: zdjęcie obok). Piszę niestety, bo dobrze wiem, że urzekły one zdecydowaną większość fanów Manchesteru United.

Carlos Tevez - nowa koszulkaNie będzie więc dziwić reakcja kibiców na nowe „wyjazdówki”. Z pięknego czarnego, firma Nike przeszła na… biało-niebieski. Od razu uprzedzam – drugi strój nie musi być odzwierciedleniem barw podstawowych, a w zasadzie powinien się od nich nieco różnić. Choć wciąż trudno powiązać kolor niebieski z czerwonymi przecież Diabłami. Biała koszulka była do dyspozycji całkiem niedawno i myślę, że zdała egzamin, jednak wtedy towarzyszyły jej czarne spodenki i napisy (o ile mnie pamięć nie myli). Tym razem, dodatkowe elementy, a także dolna część ubrania, będą właśnie ciemno-niebieskie.

Niektórzy internauci żartowali, że zarząd klubu z Old Trafford specjalnie zmienił „wyjazdówki” na białe, by zatrzymać w drużynie Cristiano Ronaldo (widać, ten temat jest nie do obejścia – pojawić może się wszędzie), a to ze względu na jedną z jego wypowiedzi. Portugalczyk przyznał, że chciałby kiedyś zagrać w białym trykocie. Czego to się nie robi dla najskuteczniejszego zawodnika w Premier League – mówisz i masz! Tak na poważnie jednak, ciężko wyrokować skąd taki pomysł się wziął i kto jest za to odpowiedzialny. Część kibiców chyba w ogóle nie przyzwyczai się do nowego oblicza Manchesteru United na wyjazdach, na przykład z Arsenalem, Liverpoolem czy Middlesbrough i będą czekać na kolejną zmianę wyglądu.

Evra - nowa koszulkaTo jednak nie koniec. Prawdopodobnie już niedługo klub zaprezentuje nową odsłonę, że tak to ujmę, „trzeciej opcji”. W minionym sezonie, jako alternatywa dla czarnego stroju, „Czerwone Diabły” występowały w białych koszulkach i czarnych spodenkach, tak jak na przykład z AS Romą w Lidze Mistrzów. Nie wiem na ile te informacje są prawdziwe, ale w nadchodzącej kampanii trzeci strój ma być cały niebieski i, trzeba przyznać, prezentuje się całkiem, całkiem. Do tego będzie wypuszczony na rynek z okazji 40. rocznicy zdobycia przez Manchester United pierwszego Pucharu Europy w historii klubu, co widać na zdjęciach – data 29 maja 1968 roku jest wyszyta nad klubowym herbem.

Koszulka wyjazdowaKoszulka wyjazdowaKoszulka wyjazdowa


Rio Ferdinand - nowa koszulkaMoja pierwsza reakcja na reklamę, w której Patrice Evra, Carlos Tevez i Rio Ferdinand byli ubrany na biało-niebiesko, była raczej pozytywna. Później jednak zacząłem się zastanawiać, z jakiej racji akurat te kolory. Co by jednak o nowych strojach nie mówić, należy pamiętać, że kibicujemy drużynie, grupie konkretnych piłkarzy, a nie koszulkom, jakie na sobie mają. Nieważne w jakich barwach przyjdzie grać naszym ulubieńcom, należy wspierać ich tak samo mocno. Mi jest obojętne czy puchary będą wznosić zawodnicy w czerwonych trykotach czy może w biało-niebieskich. Najważniejsze, by na piersi był ten charakterystyczny, czerwono-żółty znaczek – herb Manchesteru United.

Przewiń na górę strony