Nie przegap
Strona główna / Archiwum tagów: Pep Guardiola

Archiwum tagów: Pep Guardiola

Anglia da pracę kolejnemu imigrantowi?

Pewnemu 41-letniemu Katalończykowi wygasa niedługo umowa o pracę. Mimo propozycji dalszego zatrudnienia, postanowił szukać spełnienia zawodowego poza państwem okupującym jego kraj rodzinny i wyemigrować prawdopodobnie tam, gdzie wielu naszych rodaków doradziłoby mu szukać roboty. Jeśli wierzyć gazetom – Anglia przygarnie ...

Czytaj dalej »

Barcelono, po co ci Cesc?

barcelono, po co ci cesc No i stało się. Telenowela pod tytułem „Cesc Fabregas wraca do FC Barcelony” znalazła swój kres. W Katalonii tryumfują, zaś północna część Londynu pogrążona jest w rozpaczy, po stracie swojego kapitana i najlepszego piłkarza. Kibice Arsenalu do odejścia Fabregasa byli jednak przygotowywani od kilku sezonów. Powtarzające się co pół roku newsy dotyczące transferu Hiszpana do FC Barcelony nie pozostawiały nadziei na to, że dzień, w którym Cesc rzuci krótkie „Adios!”, opuszczając Emirates Stadium nie nadejdzie.

Czytaj dalej »

Pokonać rzymskie demony

Pokonać rzymskie demony 28 maja cała uwaga sportowego świata skierowana będzie na legendarny stadion Wembley w stolicy Wielkiej Brytanii, czyli kolebkę futbolu, gdzie odbędzie się wielki finał Ligi Mistrzów. Zmierzą się w nim dwie bezsprzecznie najlepsze drużyny klubowe w Europie ostatnich lat. Dla United będzie to szansa na wielki rewanż za porażkę w finale przed dwoma laty, gdzie wbrew oczekiwaniom nie doszło do wielkiego meczu, a Barcelona prowadzona przez Pepa Guardiolę gładko rozprawiła się z bezbarwną drużyną Sir Alexa Fergusona, przewyższając ją niemal pod każdym względem.

Czytaj dalej »

Piłka nożna. Jasna cholera!

Piłka nożna. Jasna cholera! Nie widziałem wczoraj w naszych zawodnikach woli zwycięstwa. Kiedy przegrywali już 2:0, nie szturmowali z wściekłością bramki Valdesa, nie dali defensorom Blaugrany pretekstu do popełnienia błędu. A miała być to obrona, w którą zawodnicy United wchodziliby jak w masło. Paradoksalnie, to Messi i Iniesta siali popłoch w szeregach Czerwonych Diabłów, a Eto'o wręcz ośmieszył najlepszego piłkarza minionego sezonu, Nemanję Vidica. Przed blamażem uratował nas Edwin van der Sar. Któż spodziewał się, że naszym najlepszym zawodnikiem będzie Holender?

Czytaj dalej »
Przewiń na górę strony