
[01] A więc dwadzieścia lat urodzaju dobiegło końca, i nadeszło dwadzieścia lat głodu. [02] Ziemia była jałowa: nic nie rozkwitało, i żadna chwała nie spłynęła na Kopitów. [03] I Kopici ujrzeli glorię swych sąsiadów ze wschodu, Czcicieli Diabła, i ujrzeli dostatek Filistynów z południa, którzy byli Muskowitami z dynastii Chava. [04] Wówczas Kopici cierpieli okrutnie, i użalali się nad sobą.
[05] I lud zjawił się przed oblicze Pana, zawodząc i rozdzierając swe szaty, które zostały wykonane z muszli. [06] I rzekł Pan, „Czemu przybywacie przed oblicze moje, wołając i zawodząc? Czegóż rozdzieracie szaty swe, z muszli wykonane?” [07] I lud zawołał, „Ujrzyj, O Panie, jak pokutujemy przepełnieni goryczą. [08] Tyś zesłał dostatek na Filistynów i Czcicieli Diabła na drogę chwały; jednak w gniewie swym opuściłeś nas, Kopitów, którzy byli onegdaj błogosławieni Twym widokiem”. [09] Na co Pan odrzekł im, „Jak to jest, iż Jam was opuścił, skoro zesłałem takie nagrody na wasze żywota?”. [10] Lecz lud spojrzał po sobie i nie ujrzał bogactwa, ani lśniących trofeów bitewnych. I przeciwstawili się Panu, wołając, „Gdzie są więc te dary, o Panie, o których takoż rzeczesz?”. [11] I rzekł Pan, „Zaiste, dary Pana są niczym deszcz, co w piaskach pustyni znika. Gdyż wszystkie przypadły na mężów pokroju Bruno Cheyrou”. [12] Jednak lud zapłakał, i już dłużej nie mieli wiary w Pana, i wyrzekli się Go i widoku Jego.
[13] I opuścił Pan to miejsce, i dwóch nowych Panów nadeszło z zachodnich kresów świata. [14] I nowi Panowie powiedzieli, że poprowadzą Oni lud ku ocaleniu. [15] Wtedy lud pokłonił się Im, i był uszczęśliwiony, i podnieśli swoje głosy w chwale, wołając, „Teraz pokażemy klasę. Ba! Teraz wygramy ligę”.
[16] I nadszedł czas wyświęcenia Raphaela, który był im przewodnikiem. [17] Za jego rządów walczyli w bitwie wielu narodów, i na ziemi Luda starli się z Berlusconianczykami. [18] I mimo, że niemal padli pod ciosami przeciwnika i zostali niemalże zniszczeni, dzielnie walczyli i pokonali nieprzyjaciela dzięki Stevie’emu G. [19] Wówczas uczynili Kopici Raphaela prorokiem, głosząc, że jest on ich zbawicielem i, że wiedzeni Jego mieczem, będą postępować w podbijaniu ziem wszelakich i trofeów mnogości doświadczą. [20] Koniec końców, przybyli piąci.
[21] Kiedy ujrzały, że potęga Kopitów była bliska przywróceniu, wszystkie szczepy zadrżały. [22] Jednak Król Czcicieli Diabła nie drżał: był on zmyślny i cwany, i w swej mądrości zesłał na Raphaela szaleństwo. [23] I stał się Raphael człowiekiem, który marzy, prawi odmiennymi językami i nachodzą go wizje. [24] I zaprzepaścił bogactwo ludu na ułomne i bezużyteczne sługi. [25] Jako, iż to on sprowadził do ich taboru El Zahara, Ngoga, Dagena oraz Bar-Ragana. I on sprowadził Yossiego Izraelitę, który osiedlił się był na zachód od ziemi Hama; i Babela, imieniem którego nazwano wieżę. [26] I sprowadził całe zastępy im podobnych.
[27] I wkrótce Raphael strachliwym się stał, bał się zapuszczać dalej, bo mógłby zostać pokonanym, wyłącznie nawołując sługi swe do obrony obozu swego. [28] Wtedy wszystkie szczepy zapłonęły nienawiścią wobec Kopitów, tak nudni się stali. [29] Więc lud zjawił się przed oblicze dwóch Panów i rzekł, „Dawać hajs dla Raphaela, żeby mógł sprowadzać dalszą chwałę na lud”. [30] Na co Panowie odrzekli, „Wiedzcie, iż Myśmy przekazali mu miliony milionów zielonych. Jednak w swym szaleństwie, on je roztrwonił na Glena syna Johna i Rzymianina Aquilaniego. Ba! Przepuścił zielone na Josemitów. Teraz dary Panów przepadły, albowiem zdobył się on na roztrwanianie bogactw na śmieci absolutne”. [31] Lecz lud nie był zadowolony, i zapisał zwoje sprawiedliwego oburzenia, i nie przestawał mówić o „wydatkach netto”.
[32] Wówczas Panowie przegnali Raphaela, i posłali po proroka Roya, słynącego z twardej ręki i rozpostartych ramion oraz dobrych stosunków z piśmiennymi. [33] Niemniej, lud był w rozpaczy po Raphaelu: miłowali go wielce i litowali się nad nim. I litowali się również nad sobą. [34] Albowiem ślepi byli na jego szaleństwo, dostrzegając jedynie triumf jego nad Berlusconianczykami sprzed lat wielu. [35] I Roy był starym człowiekiem, i Kopici polegli w niezliczonej mierze bitew. [36] I lud wpadł w szał, i zagroził, że uda się do Domu Panów i zrobi im krzywdę. [37] Wtem wyszło na jaw, że ci są bez grosza przy duszy i lichwiarze wyrzucili lud ze świątyni. [38] I tak oto, kolejny Pan zjawił się pośród Kopitów, i poświęcił On Roya i posłał po sędziwego Króla, który przewodził Kopitom w pełnych sukcesów zamierzchłych latach. [39] Zatem lud radował się, i wołał, „Tym razem pokażemy pierwszą kufa klasę. Ba! Teraz wygramy ligę”.
[40] I wtem po całej krainie rozniósł się śmiech.