„Większość kart rozdana” – można by rzec o Lidze Mistrzów. Niektórzy, jak Arsenal, jeszcze nie mogą być pewni awansu. Inni, jak Barcelona, mają już zapewnione miejsce w grupie i bez jakichkolwiek szkód mogą mecz odpuścić. W grupie C pozostało rozstrzygnąć losy pierwszego miejsca w grupie. I właśnie to jest stawką dzisiejszego starcia Manchesteru United z Valencią.
Sytuacja przedmeczowa – Manchester United
Kontuzjowani: Owen Hargreaves (kontuzja ścięgna podkolanowego), Antonio Valencia (złamana kostka).
Występy wątpliwe: Michael Owen (kontuzja ścięgna podkolanowego).
Ostatnie spotkanie: West Ham United – Manchester United 4:0
Skład: Kuszczak – Smalling; Fabio; O’Shea; Evans (72′ Brown) – Anderson; Giggs; Fletcher; Bebe (46′ Macheda); Obertan – Hernandez.
Bramki: brak.
Ostatnie spotkanie ligowe: Manchester United – Blackburn Rovers 7:1
Skład: van der Sar – Rafael; Ferdinand; Vidic (64′ Evans); Evra – Nani; Carrick; Anderson; Park (72′ Obertan) – Berbatow; Rooney.
Bramki: D. Berbatow 2′, 27′, 47′, 62′, 70′; Park 23′; Nani 48′.
Sytuacja w lidze: 2. miejsce, 31/45 punktów, bilans bramkowy 35:16, jeden mecz zaległy.
Sytuacja w grupie LM: 1. miejsce, 13/15 punktów, bilans bramkowy 6:0.
Sytuacja przedmeczowa – Valencia CF
Kontuzjowani: David Navarro (uraz mięśnia dwugłowego), Mehmet Topal (kontuzja kostka), Miguel Moya (kontuzja ścięgna podkolanowego).
Występy wątpliwe: Cesar Sanchez (kontuzja łydki).
Ostatnie spotkanie: Real Madryt – Valencia CF 2:0
Skład: Guaita – Bruno, Ricardo Costa, Stankevicius, Jordi Alba (62′ Miguel) – Albelda – Joaquin (81′ Aduriz), Maduro, Tino Costa, Mata (68′ Banega) – Soldado
Bramki: brak.
Sytuacja w lidze: 6. miejsce, 24/42 punkty, bilans bramkowy 19:15.
Sytuacja w grupie LM: 2. miejsce, 10/15 punktów, bilans bramkowy 14:3.
Garść statystyk
Jak dotąd oba zespoły grały ze sobą 7-krotnie. Dwa razy ze zwycięstwa cieszył się Manchester United, raz to Valencia świętowała wygraną, a aż 4-krotnie oba zespoły dzieliły się punktami. Bilans bramkowy wynosi 6:3 na korzyść piłkarzy z Anglii.
W ostatnim ze spotkań, we wrześniu tego roku, United zwyciężyli 1:0 po bramce Javiera Hernandeza w 85 minucie w ramach 2. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Valencia, jak łatwo policzyć, by awansować do następnej fazy z pierwszej lokaty musi zwyciężyć. Każdy inny wynik premiuje rzecz jasna Manchester United.
Informacje meczowe
Manchester United – kadra: Van der Sar, Kuszczak, Amos; Rafael, O’Shea, Ferdinand, Vidic, Smalling, Evra, Fabio; Nani, Park, Carrick, Scholes, Anderson, Obertan, Giggs; Rooney, Berbatow, Hernandez, Macheda, Bebe.
Valencia CF – kadra: César, Guaita, Javi; Miguel, Ricardo Costa, Maduro, Dealbert, Mathieu, Jordi Alba; Albelda, Banega, Tino Costa, Feghouli, Pablo, Mata, Isco; Domínguez, Soldado, Aduriz.
Sędzia główny: Pedro Proenca.
Liniowi: Tiago Trigo, Ricardo Santos.
Sędzia techniczny: Paulo Jorge Lourenco Batista.
Sędziowie za bramkami: João Ferreira, João Capela.
Czas i miejsce rozpoczęcia spotkania: 7.12.2010, Manchester, Old Trafford, godzina 20:45 (19:45 czasu miejscowego).
Prognozy
W opinii bukmacherów faworytem są piłkarze Manchesteru United. Kurs za ich zwycięstwo wynosi 1,67. Natomiast w przypadku ich rywali spotykamy się z kursem 5,50. Z kolei za każdą postawioną złotówkę na remis dostaniemy 3,60. Przed United jest jednak arcyważne starcie z liderującym lidze angielskiej Arsenalem. Teoretycznie można więc się spodziewać słabszego składu wystawionego przez Sir Alexa Fergusona. Z powodu ciężkich warunków pogodowych został jednak odwołany sobotni mecz z Blackpool, przez co być może menedżer piłkarzy z Anglii desygnuje mocną jedenastkę, by uniknąć rozregulowania formy swych asów.
Wypowiedzi przedmeczowe
Sądzę, że potrzebujemy tego. Nie graliśmy od 10 dni i dlatego najmocniejszy skład znów zagra w jutrzejszym spotkaniu. Potem będziemy mieć sześć dni na przygotowanie się do meczu z Arsenalem, co jest dobrą sytuacją. Chcieliśmy zagrać w sobotę. Jedynym plusem jest to, że nikt nie doznał kontuzji. Może mamy trochę szczęścia w tej kwestii, ale piłkarze woleli zagrać. Jednak w tym czasie przeprowadziliśmy dobry trening, skorzystaliśmy z ogrzewanej płyty w naszym ośrodku treningowym, dlatego myślę, że jesteśmy gotowi.
Sądzę, że rozsądnie jest uniknąć Realu Madryt, FC Barcelony czy Bayernu Monachium w następnej rundzie. Wszystkie te drużyny są na pierwszym miejscu w grupie i my też zamierzamy to osiągnąć. Historia meczów przeciwko Valencii pokazuje, że to zawsze były trudne spotkania i jutro będzie podobnie. Jestem ciekawy w jaki sposób jutro zagrają. W ostatnim meczu z Realem Madryt nie zagrażali bramce przeciwnika, ale byli trudni do pokonania. A jeszcze wcześniej w wyjazdowym meczu z Villarrealem zagrali piątką obrońców, co jest dosyć nietypowe dla nich. Spodziewamy się, że przyjedzie drużyna, którą będzie bardzo trudno pokonać.
Moglibyśmy odpuścić sobie teraz, ale chcemy zająć pierwsze miejsce w grupie, aby nie trafić na mocną drużynę w kolejnej rundzie. To jest nasz cel na wtorek. Zaczynając grać z trudniejszymi rywalami i na wyższym szczeblu rozgrywek, oczywiście jest o to znacznie trudniej. Dotychczas nie graliśmy z najsilniejszymi drużynami w Lidze Mistrzów, więc póki można, to musimy śrubować tę serię bez straconego gola.
Edwin van der Sar
Bramki…
0:1 Pablo Hernandez
1:1 Anderson-son-son
wkrótce