Już niedługo zacznie się coś, co rok temu skończyło się dla nas zanim nabrało jakiegokolwiek impetu. Faza grupowa Ligi Mistrzów do niedawna uważana za nudną konieczność za pasem, więc, jak to zawsze bywa, wpierw czekają nas emocje związane z jej prologiem – losowaniem w Monaco’s Grimaldi Forum o godzinie 17:45.
Jak prawdopodobnie wszystkim wiadomo, tradycyjnie 32 drużyny zostały rozstawione do czterech koszyków mających odpowiadać ich poziomowi. W każdej z grup od A do H znajdą się cztery drużyny – po jednej z każdego koszyka. Ważną zasadą jest, iż na tym etapie nie mogą spotkać się kluby z tego samego kraju.
Podział na koszyki
Koszyk 1 | Koszyk 2 | Koszyk 3 | Koszyk 4 |
---|---|---|---|
Manchester United, Chelsea, Barcelona, Porto, Bayern Monachium, Milan, Real Madryt, Arsenal | Valencia, Benfica, Szachtar, Zenit, Schalke, Manchester City, Dynamo Kijów, Braga | Ajax, Anderlecht, Olympiakos, Juventus, Spartak, PSG, Lille, Galatasaray | BATE Borysów, Borussia, Celtic, Dinamo Zagrzeb, Cluj, Malaga, Montpellier, Nordsjælland |
Sporo ciekawych meczów może na nas czekać już w fazie grupowej – zauważmy, jak mocne kluby są w koszykach trzecim i czwartym: Borussia Dortmund, Juve, Ajax, PSG… Ciekawostką jest miejsce w koszyku drugim takiej „potęgi” jak Braga, ale to jest właśnie urok uefowskich rankingów.
Grupy marzeń i śmierci
Tradycji musi stać się zadość, nie może się obejść bez typowania prywatnych grup marzeń i śmierci dla United. Zapytani o to niektórzy redaktorzy Redloga odpowiedzieli następująco:
Mateusz Gromadzki
- Grupa śmierci: Manchester, Valencia, PSG (ew. Juve), Borussia
- Grupa marzeń: Manchester, Dynamo Kiev, Lille, FC Nordsjaelland
Paweł Brachaczek
- Grupa śmierci: Manchester, Valencia, Juventus, Borussia
- Grupa marzeń: Manchester, Braga („nie!” dalekim wojażom na wschód), Anderlecht, FC Nordsjaelland
Karolina Dąbrowska
- Grupa śmierci: Manchester, Szachtar, PSG, Borussia
- Grupa marzeń: Manchester, Braga, Lille, FC Nordsjaelland
Krzysiek Wójtowicz
- Grupa śmierci: Manchester, Zenit, PSG, Borussia
- Grupa marzeń: Manchester, Braga, Olympiakos, Celtic
Wiadomo, Norwegowie są słabsi, ale trafić na nich w zimie nie jest miło, a poza tym chciałbym zobaczyć mecz z Celtikiem ;) Co do pozostałych grup mam tylko jedno życzenie: by City trafili na tercet Zenit-Galatasaray-BATE i zaliczyło trzy odległe, nużące wyjazdy. Brzmi okrutnie, ale futbol taki właśnie jest.
Oczekiwania od Manchesteru United są zwłaszcza w Lidze Mistrzów w tym sezonie wysokie. Po ubiegłorocznym blamażu ćwierćfinał wydaje się absolutnym minimum. Chciałoby się rzec, jak to niejeden raz czyniłem, że liczę na spokojną, niemęczącą nas europejską jesień, w której będziemy mogli sobie pozwolić na zobaczenie paru talentów z rezerw i Dimitara Berbatowa Kiko Machedy. Może jednak lepiej, by Fergie nie eksperymentował?