Nie przegap
Strona główna / Manchester United / 5 wniosków po meczu z West Bromwich

5 wniosków po meczu z West Bromwich

Manchester United pokonał na swoim boisku West Bromwich i po dłuższej przerwie wrócił na fotel lidera Premier League. City potknęło się bowiem niespodziewanie na Liberty Stadium, przegrywając ze Swansea, dzięki czemu aktualni mistrzowie Anglii mają punkt przewagi nad lokalnym rywalem.

Scholes vs. WBA1. Czerwone Diabły nie miały większych kłopotów z pokonaniem podopiecznych Roya Hodgsona. Parze Scholes–Carrick od początku udało się zdominować środek pola i niemal do minimum ograniczyć ofensywne zapędy gości, dzięki czemu De Gea i obrońcy United nie mieli zbyt wiele roboty. Na jej ilość nie mogli natomiast narzekać defensorzy WBA, którzy nieustannie musieli odpierać groźne ataki Manchesteru, przeprowadzane w szybkim tempie, z dużą zamiennością pozycji. Jedynym słabszym elementem w grze mistrzów Anglii była skuteczność, przy tak dużej ilości sytuacji stworzonej przez gospodarzy, wynik 2:0 wydaje się zdecydowanie za niski. Cieszyć musi jednak fakt, że po bardzo słabym spotkaniu z Athletic Bilbao, podopieczni sir Alexa potrafili się szybko otrząsnąć i pokazali, że w meczu rewanżowym, który odbędzie się w najbliższy czwartek, wcale nie stoją na straconej pozycji.

Rooney wykorzystuje karnego2. Kolejny raz o zwycięstwie Manchesteru zdecydowały gole Wayne’a Rooneya. Anglik dwukrotnie pokonał Bena Fostera, powiększając swój dorobek z ostatnich tygodni do dziewięciu bramek w zaledwie sześciu rozegranych spotkaniach. Forma strzelecka wychowanka Evertonu cieszy tym bardziej, że nie przypomina on ciągle siebie samego z początku sezonu. Często zdarzają mu się bowiem momenty przestojów i słabszej gry, ale mimo tego wciąż potrafi z regularnością szwajcarskiego zegarka trafiać do siatki zarówno w Premier League, jak i w Lidze Europejskiej. Jest to bardzo istotne również z powodu kłopotów ze skutecznością pozostałych napastników United, czego najlepszym przykładem są zmarnowane okazje Welbecka z niedzielnego popołudnia. Pozostaje tylko liczyć, że Rooney do strzelanych bramek zacznie dokładać bardziej kompletne występy, a rywale Czerwonych Diabłów na pewno będą mieli spore kłopoty z powstrzymaniem graczy Fergusona.

Pogba vs. WBA3. Wydawało się, że czas Paula Pogby w barwach 19-krotnego mistrza Anglii dobiegł końca. Z Wysp Brytyjskich docierały informacje, że Francuz podpisał kontrakt z Juventusem Turyn, a wściekły na niego sir Alex odsunął go nawet od treningów z rezerwami. Jednak w meczu z WBA wychowanek Le Havre znalazł się nie tylko na ławce rezerwowych, ale na ostatnie dwadzieścia minut pojawił się również na boisku. Zagrał przyzwoite zawody, nie popełniając większych błędów, a kilka razy ładnie udało mu się podłączyć do akcji ofensywnych. Występ Pogby przeciwko podopiecznym Roya Hodgsona nie oznacza jednak, że sprawa jego kontraktu została rozwiązana, co potwierdził sam Ferguson w pomeczowym wywiadzie. Daje on jednak nadzieję, że obie strony mogą się jeszcze dogadać, a młody środkowy pomocnik nie podzieli losu Ravela Morrisona, lecz dostanie szansę na wywalczenie sobie miejsca w pierwszej jedenastce United.

Toung vs. WBA4. Najlepszym graczem niedzielnego spotkania był niewątpliwie Ashley Young. Anglik stanowił ciągłe zagrożenie dla bramki Bena Fostera, uczestnicząc niemal w każdej ofensywnej akcji Manchesteru. O pojedynkach z nim na pewno szybko będzie chciał zapomnieć Gabriel Tamas, który przez całe 90 minut był niemiłosiernie ogrywany i końcowy gwizdek Lee Proberta musiał przywitać z dużą ulgą. Były piłkarz Aston Villi zagrał przeciwko West Bromwich jeden z najlepszych meczów, od kiedy w lipcu dołączył do składu Czerwonych Diabłów, przypominając wszystkim kibicom formę, jaką prezentował na początku obecnej kampanii. Jeżeli taką dyspozycję uda mu się utrzymać dłużej, to fani United nie będę musieli się martwić o dobrą grę w bocznych sektorach boiska, a on, o miejsce w zespole.

Chicharito z Rooneyem po pierwszej bramce5. Zadowolony ze swojej postawy w meczu z WBA może być na pewno Chicharito. Meksykaninowi nie udało się wprawdzie strzelić bramki, ale rozegrał bardzo dojrzałe zawody. Wielokrotnie świetnie zastawiał się z piłką, umożliwiając partnerom z drużyny podłączenie się do ataków, a dodatkowo nie grał samolubnie, wciąż szukając lepiej ustawionych kolegów (w pamięć zapadło zwłaszcza jego świetne dośrodkowanie z końcówki spotkania, zmarnowane jednak przez Younga). Hernandez, który do tej pory był postrzegany jako typowy sęp pola karnego, mający spore problemy z grą poza nim, po raz kolejny w tym sezonie pokazał, że znacznie się rozwinął i obecnie jest bardziej kompletnym zawodnikiem. Jego rywalizacja z Welbeckiem o miejscu u boku Wayne’a Rooneya wydaje się niezwykle ciekawa i może przynieść Czerwonym Diabłom sporo pożytku.


Kto był najlepszym zawodnikiem United w meczu przeciwko West Bromwich?

Pokaż wyniki

Loading ... Loading ...

Przewiń na górę strony