Nie przegap
Strona główna / Dlaczego nie Hunter?

Dlaczego nie Hunter?

Klaas Jan Huntelaar

Zaraz po zakończeniu poprzedniego sezonu, aż do połowy lipca w kontekście transferu do MU wymieniano wiele nazwisk. Niektóre były ciekawe, inne perspektywiczne, a część zupełnie niewiarygodna. Wśród nich często wspominano o holenderskim snajperze Klaasie Janie Huntelaaru, który choć nie zagrał zbyt wiele na EURO, wciąż jest uważany za gracza z ogromnym potencjałem i umiejętnościami. 104 bramek w 138 występach w Eredivisie, 26 bramek w 35 meczach w Erstedivisie, mistrzostwo Europy w młodzieżowej reprezentacji Holandii, tytuł króla strzelców we wszystkich tych rozgrywkach. A mimo to nagle, dosłownie w jednej chwili to nazwisko zniknęło z jakichkolwiek spekulacji transferowych.

Chłopak nie podpisał kontraktu, klub prawdopodobnie nie wymagałby za niego wielkich pieniędzy (za punkt odniesienia przyjmujemy obecne ceny piłkarzy, a nie zasobność naszych portfeli). Do tego było duże prawdopodobieństwo, że przystosuje się do angielskiego stylu gry, jest młody i niejednokrotnie ciepło wypowiadał się o Manchesterze i deklarował chęć gry dla United. Twarz wielce rozpoznawalna, ma podpisany kontrakt z Nike, sprzedaż koszulek i innych gadżetów na pewno by wzrosła. Wydawałoby się, że idealny cel transferowy. Niestety, najwidoczniej zarząd Czerwonych Diabłów i dziennikarze myślą co innego.

Byłem nieco niezadowolony, bo Huntelaar był dla mnie ciekawą alternatywą dla wciąż męczonego Berbatova. Tańszą, młodszą (czyli mogącą dłużej grać), bardziej utytułowaną, bardziej medialną, wyrażającą chęć gry dla MU. A mimo to nikt o nim oficjalnie nie mówił jako o przyszłym celu transferowym. Pytałem: dlaczego?

Z początku ten tekst miał być próbą przekonania do tego, że Hunter jest lepszym pomysłem, niż Berba. Jednak, kiedy postanowiłem na spokojnie odpowiedzieć na postawione wyżej pytanie, znalazłem kilka odpowiedzi, które pomogły pogodzić mi się z faktem, że prawdopodobnie w trykocie United zobaczymy Bułgara, a nie Holendra:

Doświadczenie

Choć młodzi zawodnicy są atrakcyjni dla kibiców i zazwyczaj mają skłonność do porywających, niekonwencjonalnych zagrań i akcji, na dzień dzisiejszy United potrzebują doświadczenia w ataku. Najstarszym zawodnikiem grającym nominalnie na tej pozycji, zdolnym do gry jest Tevez, który ma ledwo dwadzieścia cztery lata. Średnia wieku naszych napastników to dwadzieścia dwa lata (Rooney, Tevez, Welbeck, Campbell i Dong).

Ogranie

Berba od dwóch sezonów poznaje angielskie boiska i w sześćdziesięciu dziewięciu meczach zdążył zebrać sporo doświadczenia i wiedzy o sposobie gry na Wyspach. Dzięki temu unikniemy problemu aklimatyzacji, który dotknął chociażby Patrice’a Evrę (rok przesiedział na ławce rezerwowych). Bo mimo wszystko nie ma pewności, że Hunter się w pełni przyjmie.

Styl gry

Bułgar grał już w swojej narodowej lidze, a także niemieckiej i angielskiej. Na Bałkanach, za naszą zachodnią granicą i w Wielkiej Brytanii gra się podobnie. Stanowczo, z determinacją, ostro. Najważniejsza jest siła, szybkość i mentalność. Można być pewnym, że Dimityr to osiągnął w trakcie swojej kariery. Eredivisie również nie jest miejscem dla delikatnych zawodników, jednak to inny wymiar niż gra na Bałkanach (przypominam wyczyny Nemanji Vidica po transferze do Manchesteru United).

Inne zyski

Spójrzmy na sprawę cynicznie i pragmatycznie – dzięki transferowi Berbatova podebralibyśmy piątej drużynie Premiership najbardziej wartościowego gracza. Podobny przeszczep już raz się przyjął i Michael Carrick jest jednym z pewniaków w ekipie Sir Alexa Fergusona. Londyńczycy nas przez to niespecjalnie lubią, ale to chyba nie jest jakimś ogromnym problemem.

Jeśli ktoś z Was tak samo jak ja dziwił się, czemu nazwisko Huntelaara, teoretycznie świetnego celu transferowego nagle znikło z mediów, powyżej ma odpowiedź. Pozostaje pytanie: dlaczego częściej wymieniano Eto’o, a ostatnio nawet Henry’ego, niż Huntelaara. Odpowiedzi chyba należy szukać w doświadczeniu, którego po niedalekim w perspektywie czasu odejściu Giggsa, Scholesa, Neville’a i van der Sara, będzie w drużynie zwyczajnie brakować. A w linii ataku ostatnim doświadczonym zawodnikiem był niezapomniany Solskjaer. Przydałoby się przywrócenie wiekowego status quo.

Przewiń na górę strony