Nie przegap
Strona główna / Liga Mistrzów / AS Roma na Old Trafford – zapowiedź

AS Roma na Old Trafford – zapowiedź

Cristiano Ronaldo
Do rewanżowego, ćwierćfinałowego spotkania Ligi Mistrzów – United kontra Roma już tylko jeden dzień. Czy jutrzejszy wieczór okaże się dla rzymian przełomowym i mimo ubiegłotygodniowej porażki przed własną publicznością 0:2 (po bramkach Ronaldo i Rooneya), wyeliminują na Old Trafford z gry „Czerwone Diabły”? Można by się takiego biegu wydarzeń nieco obawiać, bo nie dość, że Włosi nie mają nic do stracenia, to jeszcze obrona Mistrzów Anglii uległa w ciągu ostatnich kilku dni osłabieniu – kontuzjowani zostali niezastąpieni Vidić i Ferdinand, z których ten pierwszy nie zagra na 100%. Zanosi się więc na prawdziwe, typowe tylko dla Champions League, piłkarskie emocje, których początek, jak zwykle o 20:45.

Ekipy Fergusona i Spallettiego spotkały się dotychczas pięć razy, a wszystkie z tych meczów odbyły się właśnie w rozgrywkach Ligi Mistrzów, na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy. Trzy razy wygrały „Diabły”, zaś raz Roma. Remis również padł jeden. Zasługującym na największą pamięć spotkaniem obu tych drużyn było oczywiście zeszłoroczne starcie na Old Trafford zakończone wynikiem 7:1 na naszą korzyść. Była to dla rzymian najlepsza możliwa lekcja pokory, a także ich największa w historii europejska porażka. Jak wskazywały ich kolejne mecze przeciwko nam, należycie wyciągnęli z tej klęski wnioski i było nam z nimi już znacznie ciężej.

Jeśli chodzi o sytuację ligową United i Romy – zacznijmy może od gospodarzy. Po wspomnianym już, wymęczonym remisie z Middlesbrough, które, nawiasem mówiąc, radzi sobie ostatnio naprawdę nieźle, wyprzedzamy, z dorobkiem 77 oczek, o trzy punkty drugą w tabeli Chelsea, zaś o sześć – trzeci Arsenal. Do końca sezonu zaledwie 5 meczów, więc „Diabły” muszą się mieć na baczności i mimo problemów z kontuzjami za wszelką cenę nie mogą się dać dogonić. Roma natomiast, zajmując w Serie A drugą pozycję, traci do liderującego Interu 4 punkty. Ostatnie niepowodzenia w lidze i porażka z United sprzed tygodnia najwyraźniej zmobilizowały piłkarzy Spallettiego, którzy w ostatnim ligowym spotkaniu pokonali na własnym obiekcie, co prawda nieznacznie, 3:2 ósmą Genoę. Czyżby miałby to być dla Fergiego sygnał, by w jutrzejszym starciu ich nie skreślać?

Przejdźmy może do wiadomości o kardach obu zespołów. W składzie United nowością są wspomniane już kontuzje Vidy (kolano, mecz z Romą) i Rio (stopa, mecz z Boro). Na pewno nie wystąpi ten pierwszy, gdyż jego problem okazał się zbyt poważny, przez co Serb nawet nie został powołany. Chęć jego zastąpienia wyraża Pique, ale czy zdoła on przekonać Fergusona? Zaś jeśli ze stopą Ferdinanda wszystko w porządku, powinien on wraz z resztą zespołu odbyć poranny trening, a może i menedżer zdecyduje się postawić na niego. Do gry powracają również nieobecni przez wiele miesięcy Neville i Silvestre, którzy także nie kryją głodu gry. A oto i nasza kadra:

Van der Sar, Neville, Brown, Ferdinand, Silvestre, Evra, O’Shea, Ronaldo, Scholes, Anderson, Nani, Hargreaves, Carrick, Giggs, Park, Rooney, Tevez, Kuszczak, Pique.

W nieujawnionym, jak do tej pory, składzie rzymian, możemy być pewni absencji ofensywnego Tottiego, od dłuższego czasu zmagającego się z kontuzją uda. Najprawdopodobniej w jego miejsce pojawi się Simone Perotta. Niepewny jest też występ osłabionego pomocnika Alberto Aquilaniego, którego zapewne zastąpi David Pizarro.

Typy bukmacherów na ten mecz oczywiście przemawiają za przewagą United, a remis czy, broń Boże, przegrana nie wchodzi w rachubę.

Zwycięstwo United: 1.60
Remis: 3.45
Zwycięstwo Romy: 4.85

Jak więc potoczą się losy spotkania? Czy United uda się przed własną publicznością zapewnić awans do wymarzonego półfinału? Zdrowy rozsądek podpowiada, że tak, ale jak będzie naprawdę? A co Wy myślicie? Zapraszam do przedmeczowej dyskusji.

Przewiń na górę strony