Kiedyś tam (gdzie tam definiujemy jako początek roku 2011) z pewnym zmartwieniem zastanawiałem się nad przyszłymi losami Federico Machedy. Wszystko wskazywało wówczas, że (ponoć?) utalentowany, młody Włoch wybrał wypożyczenie do klubu z ojczyzny, by w końcowym rozrachunku (ku zawodowi większości ...
Czytaj dalej »