Nie przegap
Strona główna / Liga Mistrzów / 5 wniosków po meczu z Otelulem

5 wniosków po meczu z Otelulem

Manchester United pokonał na Old Traffotd Otelul Galati i awansował na pierwsze miejsce w swojej grupie Ligi Mistrzów. Czerwone Diabły wciąż nie mogą być jednak pewne awansu, o którym zdecydują dwa kolejne pojedynki grupowe.

1. To był bardzo przeciętny mecz w wykonaniu Czerwonych Diabłów. Podopieczni Fergusona nie potrafili zdominować przeciwnika (para Rooney – Anderson grała zdecydowania za głęboko), często w głupi sposób tracili piłkę, a ich ataki było wolne i schematyczne. Skrzydłowi, którzy zazwyczaj są motorem napędowym zespołu, tym razem nie wspięli się na wyżyny swoich możliwości i przez długie fragmenty spotkania United potrafiło zagrozić bramce Grahovaca jedynie po akcjach przeprowadzanych przez bocznych obrońców. Taka gra wystarczyła na skromne zwycięstwo z Otelulem, ale gdy Manchesterowi przyjdzie zmierzyć się z Basel czy Benficą, piłkarze mistrza Anglii będą musieli spisać się o niebo lepiej.

2. Phil Jones szybko przystosował się do nowej dla siebie pozycji prawego obrońcy i w środowy wieczór był jednym z wyróżniających się zawodników na placu gry. W pierwszej połowie uczestniczył niemal we wszystkich groźnych atakach United i to właśnie po jego dośrodkowaniu padła bramka, która otworzyła wynik meczu. Drugie 45 minut w wykonaniu Anglika nie było już tak efektowne, ale ciągle chętnie włączał się on w akcje ofensywne, nie zapominając przy tym o swoich obowiązkach obronnych. Wydaje się, że Jones na dobre zadomowił się już w pierwszej jedenastce Czerwonych Diabłów, a wracającemu po kontuzji barku Rafaelowi wcale nie będzie go tak łatwo wygryźć ze składu.

3. Zadowolony ze swojej postawy nie może być natomiast Anderson. Brazylijczyk nie potrafił uspokoić i poukładać ataków Manchesteru. Zagrał niezwykle chaotycznie, notował masę strat, a dodatkowo podejmował złe decyzje, które prowadziły do zwolnienia tempa akcji United. Były zawodnik Porto często znikał również z widoku, nie potrafiąc wyjść spod pressingu piłkarzy Otelulu, przez co cały ciężar rozegrania spadał na ustawionego w środku pola z przymusu Wayne’a Rooneya. Po takim występie pomocnik Czerwonych Diabłów powinien spodziewać się dłuższego pobytu na ławce rezerwowych, w obecnej formie nie zasługuje bowiem na miejsce w podstawowej jedenastce.

4. David de Gea potwierdził w środowy wieczór, że nie ma żadnych problemów z koncentracją. W ostatnich spotkaniach Hiszpan miał bowiem sporo pracy (po 10 kolejkach Premier League Manchester jest zespołem, na którego bramkę oddano najwięcej strzałów!) i ciężko było ocenić, jak spisze się, gdy przeciwnik United ograniczy ataki jedynie do pojedynczych ofensywnych wypadów. Były golkiper Atletico, mimo że nie miał wiele do roboty, nie popełnił jednak żadnego błędu, a jego interwencja przy strzale Salageanu zasługuje na najwyższe uznanie. Dodatkowo dobrze kontrolował sytuację na swoim przedpolu, a dzięki świetnej grze nogami pomagał Czerwonym Diabłom szybciej rozpoczynać ataki. Meczem przeciwko mistrzowi Rumunii de Gea udowodnił, że niezależnie od sytuacji na boisku koledzy z drużyny mogą na niego liczyć, a drugie czyste konto z rzędu na pewno jeszcze wzmocni jego pewność siebie.

5. Bardzo solidny występ na pozycji środkowego pomocnika zaliczył Wayne Rooney. Chociaż Anglik nie ustrzegł się paru błędów (kilka strat w okolicach własnej szesnastki mogło się skończyć gorzej, gdyby United mierzyło się z silniejszym rywalem), to poza tym pokazał się z niezłej strony. Pozbawiony wsparcia Andersona (o czym wyżej), harował na całej długości i szerokości boiska, a jego dokładne przerzuty pomagały zyskać Czerwonym Diabłom przestrzeń i rozciągały dobrze zorganizowaną defensywę Otelulu. O jego dyspozycji najlepiej świadczy statystka podań – na 98 wykonanych prób aż 87 odnalazło adresata. Zmiana pozycji Rooneya jest jednak wymuszonym ruchem i wydaje się, że wraz z powrotem do zdrowia Cleverleya czy Carricka Wazza ponownie znajdzie się bliżej bramki przeciwnika.

Kto był najlepszym zawodnikiem United w meczu przeciwko Otelulowi?

Pokaż wyniki

Loading ... Loading ...

Przewiń na górę strony