Obrońca Manchesteru United przyznał, że będzie rywalizował o miejsce w składzie na przyszłoroczny mundial, który odbędzie się w Brazylii.
Chris zaimponował swoją formą w meczach z Liverpoolem w rozgrywkach Capital One Cup oraz z Szachtarem Donieck w Lidze Mistrzów. Smalling ma nadzieję, że będzie mógł pomóc swoim kolegom z reprezentacji zwyciężyć w ostatnich spotkaniach kwalifikacyjnych do Mistrzostw Świata przeciwko Czarnogórze i Polsce, co ostatecznie zapewni Anglikom udział w turnieju.
Jest dużo przerw reprezentacyjnych podczas sezonu. Wygląda to tak, że gramy po równo dla Manchesteru United i dla Anglii. Ale to bardzo ekscytujący czas.
Mam nadzieję, że uda nam się zakwalifikować już w najbliższych spotkaniach, ponieważ nie chcemy grać w listopadowych barażach. Miło będzie rozegrać kilka meczów towarzyskich ze świadomością, że jeżeli będę grał wystarczająco dobrze w Manchesterze udam się do Brazylii. Byłoby to świetne zakończenie sezonu.
Występy na Mistrzostwach Świata są jak gra na wielkiej scenie. Wprawdzie kiedy Anglia grała latem w Brazylii byłem kontuzjowany ale wszyscy mówili, że bardzo im się tam podobało. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać pozycję w zespole narodowym i jeżeli wszytko się dobrze ułoży pojadę na mundial.
Smalling grał pod wodzą managera Anglików – Roya Hodgsona podczas swojego pobytu w Fulham, jednak zdaje sobie sprawę, że nie będzie miał z tego tytułu żadnych przywilejów i tylko dobrą formą w United może udowodnić, że zasługuje na miejsce w kadrze.
Trener był kimś, kto pozwolił mi na grę w Fulham. Mamy dobrą relację i tym bardziej jest mi miło, gdy wyjeżdżam na kadrę ponieważ mogę współpracować z osobą, którą już poznałem wcześniej. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że muszę dalej ciężko pracować, a wtedy moja szansa nadejdzie.