Boss tłumaczy brak rotacji w defensywie

David Moyes niemal od początku sezonu konsekwentnie stawia na duet Vidić – Ferdinand nie dając szansy innym środkowym defensorom. Doświadczeni gracze tworzyli duet w pięciu ostatnich spotkaniach, ostatni raz nie grali razem w meczu o Tarczę Wspólnoty, kiedy to u boku Serba zagrał Phil Jones.

Choć zarówno Rafael jak i Phil już niedługo po wyleczeniu kontuzji będą znowu dostępni do dyspozycji Moyesa, Boss czuje, że dokonał właściwego wyboru łącząc duet najbardziej doświadczonych defensorów, pomimo tego, że został zapytany, czy aż tak regularne występy 31- letniego Vidicia i 34-letniego Ferdinanda nie są dla ich zdrowia zbyt dużym ryzykiem.

Jesteśmy tego świadomi. W sezonie nadejdzie taki czas, kiedy natury nie będzie dało się oszukać, ale czujemy się bardzo komfortowo mając w zespole innych klasowych obrońców takich jak Jonny Evans, Phil Jones czy też Chris Smalling.

Wydaje mi się, że skoro objąłem niedawno to stanowisko dobrze będzie wprowadzić pewien rytm. Nie lubię słowa „rotacja” ale oczywiście będę zmieniał zawodników w zależności od potrzeb w danym meczu.

Czułem w tamtym momencie, że ze względu na nasz terminarz w początkowym okresie sezonu trzeba będzie zacząć mocno, a potem zobaczymy co się wydarzy dalej.

Kondycja Nemanji i Rio jest świetna. Czuli się bardzo dobrze podczas sezonu przygotowawczego. Myślę, że obydwaj się tym cieszą – powiedział Moyes.