Po tym, jak wczoraj w Londynie miłą niespodziankę sprawił Tottenham, pokonując dzięki piorunującemu finiszowi wiceliderów z City, pojawiła się szansa, że na Old Trafford z pełnym przekonaniem zaintonować będzie można „Wesoły nam dzień dziś nastał”. W poniedziałkowy wieczór gospodarze podejmą bowiem walczącą o utrzymanie Aston Villę, a w razie zwycięstwa w rozpoczynającym się o 21:00 spotkaniu zapewnią sobie mistrzowski tytuł. Na śledzenie losów dzisiejszego meczu zapraszamy tradycyjnie na Redloga!
Po 34. kolejce Premier League sytuacja na czele jest już w zasadzie rozstrzygnięta. Tylko katastrofa odbierze tytuł United, wicelidera pewnie powinno dowieźć City, kolejne 3 miejsca podzielą między siebie ekipy z Londynu – Chelsea, Tottenham i Arsenal, a dalej znajdziemy Everton i Liverpool, które po weekendowych niepowodzeniach na następny sezon odłożyć muszą marzenia o powrocie do Ligi Mistrzów. Bardziej zaciętą walkę widać w dole – o ile dwóch spadkowiczów w zasadzie można być już pewnym, o tyle pozycji numer osiemnaście uniknąć spróbują trzy ekipy: komplikujące sobie ostatnio swoją sytuację Wigan, powracające na zwycięską ścieżkę Wigan i właśnie Aston Villa, która dziś spotka się z liderami ligi.
Pewną ciekawostką jest fakt, że w pięciu ostatnich meczach obie drużyny, które wybiegną dziś na Old Trafford, zdobyły identyczną liczbę punktów. Rywale przyjezdnych w tym okresie nie należeli jednak do czołówki, choć 10 zdobytych punktów jako 5/17 dorobku całego sezonu może i powinno budzić szacunek. Mniej zadowalająco wygląda sytuacja w przypadku gospodarzy – od dobrego półtora miesiąca tkwią w letargu, a fakt, że prócz porażki z City i odpadnięcia w FA Cup jedyne potknięcie odnotowano w ostatnią środę z West Hamem i tak zdaje się być zbyt hojną nagrodą za mocno przeciętną dyspozycję United.
Zwycięstwa | Remisy | Porażki | Bilans bramkowy |
---|---|---|---|
92 | 38 | 49 | 326:238 |
Po raz ostatni obie drużyny spotkały się w Birmingham w listopadzie ubiegłego roku. Dwa gole Javiera Hernandeza w połączeniu z trafienie samobójczym pozwoliły przybyszom z Old Trafford dopisać wówczas sobie kolejne trzy punkty w ligowej tabeli.
Aston Villa należy do nielicznego grona tych ekip, które lepiej czują się na wyjazdach – gdyby brać pod uwagę tylko starcia poza stadionem macierzystym, drużyna z Birmingham wciąż liczyłaby się w walce o europejskie puchary. W historii Premier League na Old Trafford zwyciężyli jednak ledwie raz i nie należy oczekiwać, że dziś dokonają tego po raz drugi.
Tego zdania są przynajmniej bukmacherzy, którzy w razie zwycięstwa gości są gotowi za każdą zapłaconą złotówkę oddać ich aż piętnaście. Zdrowy rozsądek nakazuje się jednak wstrzymać z aż takim hurraoptymizmem, zwłaszcza, że w składzie Aston Villi znajduje się parę potencjalnych zagrożeń, jak choćby Christian Benteke. Jeżeli jednak Belg i spółka nie pokażą pazura, pozostanie mieć nadzieję, że tym razem Czerwone Diabły nie zawiodą, a 20. mistrzostwo Anglii już dziś stanie się faktem.
Manchester United – skład: de Gea – Rafael, Jones, Evans, Evra – Valencia, Giggs, Carrick, Kagawa – Rooney, van Persie
Aston Villa – skład: Guzan – Lowton, Vlaar, Baker, Bennett – Westwood, Delph, N’Zogbia, Weimann, Agbonlahor – Benteke