Obecny sezon udowadnia, że Manchester United jest maksymalnie skoncentrowany na walce o dwudziesty tytuł mistrza kraju, przez co utrzymuje w miarę bezpieczny dystans punktowy od głównego rywala z niebieskiej strony miasta. Ostatnia kolejka ligowa nie zmieniła tej sytuacji, mimo że obie drużyny z Manchesteru zmierzyły się z trudnymi rywalami. Do końca sezonu ligowego pozostało jeszcze 16 kolejek i mając w pamięci szybko roztrwonioną przewagę United sprzed roku, nie można absolutnie stwierdzić, że wyścig o mistrzostwo Anglii jest już przesądzony. Z tego powodu warto rzucić okiem na terminarz i wytypować mecze, które z perspektywy Manchesteru United mogą być kluczowe dla losów mistrzostwa Anglii.
Tottenham Hotspur – Manchester United (20 stycznia)
Już w najbliższy weekend United czeka wyjazd na White Hart Lane i trudny mecz przeciwko drużynie Tottenhamu, która może poszczycić się tym, że jako jedna z trzech ekip urwała w tym sezonie komplet punktów Czerwonym Diabłom, a jako jedyna na Old Trafford. Drużyna Kogutów, mająca aspiracje do gry w Lidze Mistrzów, dodatkowo podbudowana sukcesem z pierwszej części sezonu, z pewnością postawi trudne warunki liderowi tabeli. Podopieczni sir Alexa Fergusona muszą mieć się na baczności i zagrać naprawdę dobry mecz, by ich przewaga nie zaczęła topnieć już w najbliższą niedzielę. W tej samej kolejce City podejmie na Etihad drużynę Fulham, więc ich zadanie będzie znacznie łatwiejsze.
Manchester United – Everton (10 Lutego)
Trzy dni przed wyjazdowym starciem z Realem Madryt na Old Trafford przyjedzie druga drużyna, której udało się zainkasować komplet punktów przeciwko United. Podopieczni Davida Moyesa wyraźnie utracili ostatnio impet z pierwszej części sezonu, ale na pewno mecz ten będzie bardzo zacięty. W ostatnich latach Everton był bardzo niewygodnym przeciwnikiem dla drużyny z Old Trafford i poza gorzkim otwarciem sezonu udowodnił to także tragicznym w skutkach remisem 4:4, który kibicom United będzie ciężko wyrzucić z pamięci. Atutem podopiecznych Fergusona będzie fakt rozgrywania tego meczu na Old Trafford i trzeba mieć nadzieję, że publiczność stanie na wysokości zadania. W ten sam weekend City podejmie na wyjeździe walczące o utrzymanie Southampton.
West Ham United – Manchester United (9 marca)
Zaraz po rewanżowym meczu z Realem Madryt podopieczni sir Alexa Fergusona udadzą się na Upton Park, by zmierzyć się z West Hamem, który mimo, że nie prezentował się rewelacyjnie sprawił małą niespodziankę i o mało nie wyrzucił United z FA Cup, przez co konieczny był dodatkowy mecz na Old Trafford. W przypadku niepowodzenia w dwumeczu z Realem Madryt, podłamana drużyna Czerwonych Diabłów może mieć problem z koncentracją, w czym żywiołowa publiczność na Upton Park na pewno nie pomoże. Jeżeli natomiast United pokona drużynę z Madrytu z pewnością okupi to sporą utratą sił i konieczne będą zmiany. Niestety nieco przemeblowany zespół z Manchesteru miał już w tym sezonie spore problemy przeciwko dobrze poukładanej ekipie Sama Allardyce’a. Dla kontrastu spokojnie przygotowujący się do tej kolejki Obywatele zagrają z Wigan na własnym boisku.
Manchester United – Manchester City (6 kwietnia)
Derby Manchesteru będą bezsprzecznie wielkim wydarzeniem mającym być może kluczowe znaczenie dla walki o mistrzostwo Anglii. Szczególnie drużyna City będzie niecierpliwie oczekiwać powrotu na Old Trafford, gdzie ostatnim razem totalnie upokorzyli United. Jeżeli to Czerwonym uda się zwyciężyć, będzie to zapewne gwóźdź do trumny nadziei Obywateli na obronienie przez nich mistrzostwa. Jeżeli Manchester United będzie jeszcze na tym etapie grać w Lidze Mistrzów, derby Manchesteru mogą odbyć się dokładnie pomiędzy meczami ćwierćfinałowymi, co będzie miało niebagatelne znaczenie i może okazać się wielkim atutem drużyny z niebieskiej części Manchesteru.
Stoke City – Manchester United (13 kwietnia)
Drużyna ze Stoke-on-Trent zawsze jest groźna u siebie, a ich stadion uchodzi za najgłośniejszy w Anglii. Podopieczni Tony’ego Pulisa są doświadczonym średniakiem uzbrojonym w tzw. wyjadaczy ligowych i mają potencjał, by urwać punkty najlepszym klubom w kraju, bazując na twardej, fizycznej grze w obronie. Dodatkowo solidna formacja obronna ma oparcie w świetnym Asmirze Begoviciu, którego Gary Neville wybrał nawet do 11-stki pierwszej szczęści sezonu, oceniając go wyżej od choćby Joe Harta. Z drugiej strony Manchester United z pewnością odczuwać będzie trudy trzech poprzednich meczów rozgrywanych co około trzy dni i wobec nieustępliwej postawy The Potters, wywiezienie kompletu punktów z Brittania Stadium może okazać się niezwykle trudne. W tej samej kolejce Obywatele zmierzą się u siebie z West Bromem.
Arsenal – Manchester United (27 kwietnia)
Mecz wyjazdowy na The Emirates z Arsenalem pod koniec sezonu również może mieć ogromne znaczenie, bo prawdopodobne jest, że do tego czasu City może zmniejszyć dystans do obecnego lidera Premier League. Po raz kolejny możliwy jest scenariusz zakładający, że ligowy klasyk w Anglii rozdzieli dwumecz Ligi Mistrzów, co w teorii może być problemem dla Kanonierów i Czerwonych Diabłów, ale nie wybiegajmy aż tak daleko w przyszłość. Pewne jest jednak to, że kibice Arsenalu, których duma w lecie mocno ucierpiała maksymalnie, uprzykrzą życie Robinowi van Persiemu, a podopieczni Arsene’a Wengera z pewnością będą starali się udowodnić swoim fanom, że nawet bez swojego niedawnego kapitana mogą rywalizować z najlepszymi. W tym samym czasie Manchester City podejmie u siebie West Ham.
Manchester United – Chelsea (4 maja)
Po powrocie z The Emirates kolejnym ligowym przeciwnikiem United będzie Chelsea, która mimo niewielkich szans w wyścigu o mistrzostwo na pewno będzie trudnym rywalem i zrobi co w jej mocy, żeby namieszać w tabeli i zakończyć sezon przynajmniej na miejscu trzecim. Dodatkowym bodźcem dla The Blues będzie chęć rewanżu na United za ligowe starcie z początku sezonu, którego obraz został wypaczony przez błędy sędziego Marka Clatenburga. Swoją drogą ciekawe czy Rafa Benitez dotrwa do tego czasu na stanowisku sternika tego klubu, a jeżeli tak, to możliwe, że stawką tego meczu dla Niebieskich będzie miejsce w Lidze Europy. W tej samej kolejce Swansea gościć będzie Manchester City na własnym stadionie.
Manchester City z pewnością będzie upatrywał swojej szansy na doścignięcie rywali, wykorzystując ich zmęczenie ciężkimi bojami w Lidze Mistrzów. Druga część ich planu zakłada pokonanie Czerwonych Diabłów na Old Trafford. Jak pokazał poprzedni sezon, Obywateli z pewnością stać na serię dobrych wyników w drugiej części sezonu, ale jedynie utrata punktów przez United w paru meczach pozwoli im odzyskać nadzieję na końcowy sukces. Jeżeli jednak Czerwone Diabły skupią się tylko na sobie i utrzymają dobrą passę jeszcze jakiś czas, to ogromna presja ciążąca na City może sprawić, że ostatnie kolejki sezonu będą dla United bardzo komfortowe.
Mimo wszystko, jak łatwo ocenić nic jeszcze nie jest przesądzone i Manchester United czeka kilka bardzo trudnych pojedynków. Na szczęście jak do tej pory sezon układa się po myśli Czerwonych Diabłów, które od czasu wprowadzenia zasady nagradzania 3 punktami za zwycięstwo w sezonie 1981/82 nigdy jeszcze nie zgromadziły na swoim koncie tak wielu punktów! Obrazuje to dobitnie niezwykłą determinację, jaka niesie w tym sezonie drużynę do kolejnych zwycięstw. Niektórzy określają Robina van Persie jako czynnik decydujący w wyścigu o mistrzostwo, ale patrząc na ilość zawodników, którzy zdobywali w tym sezonie gole dla United, nie da się nie zauważyć, że duch drużyny jest ogromny i ostatecznie to jego siła zadecyduje o wszystkim.
Bukmacherzy często umożliwiają uzyskanie dużej sumy pieniędzy. Statystyki, analizy i wyniki najlepszych angielskich drużyn możesz znaleźć na stronie bwin’a, gdzie możesz również typować ich kolejne spotkania. Ponadto wszystkie te czynności możesz wykonać w darmowej, mobilnej aplikacji bwin.com na swoim smartfonie (Android i IPhone).