Nie przegap
Strona główna / 5 wniosków po spotkaniu z Arsenal FC

5 wniosków po spotkaniu z Arsenal FC

Po niezbyt emocjonującym spotkaniu w 10. kolejce Barclays Premier League Manchester United pokonał na Old Trafford Arsenal FC 2:1. To kolejne zwycięstwo United w pojedynku z topowym zespołem w lidze. Po tryumfie nad Liverpoolem i Chelsea przyszła kolej na Kanonierów, którzy w ostatnim czasie dalecy są od idealnej formy. Mecz był toczony w dosyć wolnym tempie, jednak nie to się liczy. Najważniejsze bowiem, że dzięki temu zwycięstwu podopieczni sir Alexa Fergusona awansowali na pierwsze miejsce w tabeli, ponieważ dotychczasowy lider – Chelsea, straciła punkty na Liberty Stadium.

1. Kolejną bramkę w barwach United zdobył Robin van Persie. Dla Holendra był to gol niezwykły, bowiem pierwszy raz w swojej karierze trafił do bramki przeciw swojemu byłem klubowi. Robin, jak przystało na prawdziwego profesjonalistę, oddał szacunek kibicom swojej byłej drużyny i nie celebrował zdobycia bramki. To już 8 trafienie holenderskiego napastnika, który bardzo szybko spłaca wydane na niego pieniądze. Kibice Kanonierów patrząc na formę swojego byłego zawodnika, z pewnością żałują, że nie mają go już w swojej drużynie, gdyż ich ofensywa bardzo kuleje.

2. Spotkanie bez straconej bramki jest nie dla United. Mimo to, należy pochwalić defensywę Czerwonych Diabłów, która rozegrała naprawdę dobre spotkanie. Rio Ferdinand i Jonny Evans w końcu tworzą monolit, dzięki czemu obrona wygląda pewnie i szczelnie. Ataki Kanonierów niszczono już w zarodku, dzięki czemu przez większość spotkania David De Gea był bezrobotny. Bramka stracona w końcówce spotkania była wynikiem zbytniego rozluźnienia.

3. Spośród wszystkich obrońców na osobne wyróżnienie zasłużył kapitan zespołu, Patrice Evra. Francuz, który w ostatnim czasie częściej był krytykowany niż chwalony, rozegrał naprawdę bardzo dobre spotkanie. Lewy obrońca w końcu wyglądał pewnie w defensywie, a do tego dołożył bramkę, która podwyższyła wynik tego spotkania. Tak grającego Francuza chciałoby się oglądać zawsze i pozostaje mieć nadzieję, że Patrice będzie potrafił utrzymać taką dyspozycję w kolejnych występach.

4. Ostatnio krytykowałem, dziś pochwalę. Sir Alex Ferguson w tym spotkaniu podejmował bardzo dobre decyzje. Szkot wyciągnął wnioski z rozegranych dotychczas spotkań i po raz kolejny, w starciu z silnym rywalem, nie posłał do boju od pierwszych minut żadnego z weteranów. Jak widać gra bez najbardziej doświadczonych zawodników w topowych spotkaniach wychodzi Czerwonym Diabłom na dobre. Kolejną bardzo dobrą decyzją było zdjęcie z boiska Toma Cleverleya, który był o krok od zobaczenia czerwonej kartki. Ferguson zrobił to czego nie zrobił Wenger. Cieszy także decyzja o posłaniu do boju Andersona – ten po raz kolejny rozegrał naprawdę dobre spotkanie i wydaje się, że jest już o krok od regularnej gry w pierwszym składzie.

5. Niepokojącym faktem jest kolejny przestrzelony rzut karny. W tym sezonie zawodnicy United, w Premier League czterokrotnie podchodzili do wykonania „11” i tylko raz – Robin van Persie – zdołał pokonać bramkarza. Takiemu zespołowi jak Manchester United nie przystoi tak słaba skuteczność z jedenastu metrów. Jest to element, nad którym zespół koniecznie musi popracować, ponieważ w dalszej części sezonu konkurs rzutów karnych może zadecydować o losie drużyny czy to FA Cup czy Lidze Mistrzów.

Pomeczowe statystyki
Manchester United 2-1 Arsenal FC
13 Strzały 7
6 Strzały celne 2
48 % Posiadanie piłki 52%

Pomeczowe ciekawostki
Kontakty z piłką – Michael Carrick (91)
Podania – Michael Carrick (77)
Dokładność – Patrice Evra, Tom Cleverley (98%)
Faule – Michael Carrick (3)
Strzały – Wayne Rooney, Robin van Persie (4)
Kluczowe podania – Wayne Rooney, Patrice Evra, Ashley Young, Antonio Valencia (2)

Kto był najlepszym zawodnikiem w meczu z Arsenal FC

Pokaż wyniki

Loading ... Loading ...

Przewiń na górę strony