Nie przegap
Strona główna / Ich na Euro 2012 nie zobaczymy

Ich na Euro 2012 nie zobaczymy

Mistrzostwa Europy będą wielkim piłkarskim świętem, jednak nie dla wszystkich. Jak na każdym turnieju tak i w tym wypadku będą bohaterowie, czarne owce oraz wielcy nieobecni. Los nie oszczędza nawet największych gwiazd, a tę tezę, niestety, potwierdza lista graczy, których na boiskach Polski i Ukrainy nie zobaczymy.

Osobiście najbardziej współczuję graczom, którzy na takiej imprezie mieli okazję zagrać najprawdopodobniej po raz ostatni.

Jednym z takich zawodników jest Carles Puyol. W skutek kontuzji na kilka tygodni przed mistrzostwami wyleciał z hiszpańskiej kadry. Waleczny stoper ma już 34 lata, więc występ na kolejnej wielkiej imprezie jest mocno wątpliwy. To nie jedyne osłabienie aktualnych Mistrzów Europy, bowiem na turniej nie zdążył się wyleczyć David Villa. Najskuteczniejszy strzelec hiszpańskiej drużyny narodowej jest z pewnością najgłośniejszym osłabieniem na kilka dni przed Euro.

Innym zawodnikiem, który mógł po raz ostatni zagrać na wielkiej imprezie jest Frank Lampard. Anglik naciągnął mięsień uda i już został zastąpiony przez Jordana Hendersona. Spoglądając w metryczkę popularnego Lampa, nie da się ukryć, że Euro 2012 było jego ostatnią szansą na międzynarodowy tryumf.

Na Euro 2012 zabraknie także Rio Ferdinanda, który jest zdrowy i w niezłej formie. Krytykujący wszelkie zachowania rasistowskie Anglicy zdecydowali, że lepszym wyborem jest John Terry. Roy Hodgson stwierdził, że Rio zostaje w domu ze względów sportowych – ach ta angielska kurtuazja… Może będzie trzeba komuś przylać w tej dzikiej Polsce, więc lepiej zabrać Terry’ego. John pokazał już w LM, że na wielkiej imprezie jest gotów walczyć na wszelkie sposoby. W obliczu urazu Gary’ego Cahilla, który również na mistrzostwach nie zagra, do kadry wskoczył niesamowicie uzdolniony Martin Kelly.

Smutek wywołuje również wiadomość o tym, że Eric Abidal nie będzie mógł wesprzeć francuskiej kadry podczas turnieju. Francuz przechodzi rehabilitacje po przeszczepie wątroby.

Walka o prym w Europie odbędzie się także bez kilku młodszych zawodników, którym plany pokrzyżowały kontuzje. Istnieją ogromne szanse, że tych piłkarzy zobaczymy na wielkiej imprezie już za dwa lata podczas Mundialu, a być może i na kolejnym Euro. Jednym z takich graczy jest włoski golleador, Giuseppe Rossi, który nie zdążył się wyleczyć przed imprezą. Innym z młodych zdolnych, który plany o podboju Europy musi odłożyć na później jest Jack Wilshere, wschodząca gwiazda angielskiej piłki. Do tej dwójki dołącza boczny obrońca z Arsenalu, Bacary Sagna, który również w skutek kontuzji nie pojawi się na Euro, czym osłabi francuską kadrę. Na turnieju nie zobaczymy także popisów portugalskiego pomocnika Danny’ego.

Jeżeli chodzi o gospodarzy to największym osłabieniem wydaje się być Ukrainiec Dmytro Chygrynskiy, który ma za sobą słaby sezon. Po stronie polskiej największymi nieobecnymi pozostają Sławomir Peszko i Artur Boruc, a do tej dwójki dołącza Łukasz Fabiański.

Miejmy nadzieję, że to wszystkie absencje i już nikt nie wypadnie na te kilka dni przed turniejem.

Przewiń na górę strony