Nie przegap
Strona główna / Capital One Cup / Oto skład na Aldershot

Oto skład na Aldershot

Dwa dni po derbowej porażce Manchester United rusza do boju w Pucharze Ligi. Na drodze Diabłów staje Aldershot Town dzielnie walczące w angielskiej czwartej lidze. Podopieczni Fergusona nie mogą zlekceważyć przeciwnika, wszak gra przeciwko 11 piłkarzom skupionym we własnym polu karnym na swoim stadionie ani łatwą, ani ciekawą nie jest. No właśnie, trzeba wybrać ludzi adekwatnych, zasługujących jak nikt inny na wykonanie tego zadania.

Z tego miejsca chciałbym telepatycznie doradzić sir Alexowi, by nie podejmował pochopnych decyzji i przemyślał dobrze sprawę. Biorąc wszystkie za i przeciw, sugeruję następujący skład.

de Gea
Smalling, Ferdinand, Evans, Evra (C)
Nani, Fletcher, Anderson, Young
Rooney, Welbeck

Rezerwa: Lindegaard, Fábio, Park, Valencia, Berbatow, Hernandez, Jones

Tak, dokładnie: kopiuj-wklej. Ci sami ludzie, którzy w spotkaniu z City doprowadzili do takiego blamażu powinni dostać zadanie specjalne. Nie chodzi rzecz jasna o jakieś bzdurne przełamanie się. Niech powyższa jedenastka, mając w nogach (no, może Evans nie – nietrudno jednak dołożyć jakieś dodatkowe obciążenie na treningu) ciężki mecz sprzed dwóch dni, jedzie na drugi koniec Anglii, by w 33 tys. miasteczku dać popis piłki na najwyższym (he, he), pierwszoligowym poziomie. Oczywiście przejście obok meczu nie wchodzi w rachubę – plan do wykonania brzmi prosto: zafundować miejscowym dwucyfrówkę. Nieważne, jak zechcą przedrzeć się z piłką przez gąszcz nóg w niebieskich spodenkach – 10 goli to minimum. Jednym słowem cały mecz na pełnych obrotach.

Usłyszę, że zajmą miejsce młodym – ten jeden raz nic się nie stanie, są pewne priorytety, rzeczy, które trzeba naprawić tu i teraz. Ktoś powie, że są zmęczeni i nie warto ich obciążać – nie wydaje mi się, żeby wagary były męczące. A opuszczenie zajęć (w przypadku Jaśka opuszczenie zuchwałe) trzeba nadrobić nawet w najmniej wygodnym terminie.

A taki termin wypada dziś.

Przewiń na górę strony