Nie przegap
Strona główna / Niemiecki numer jeden!

Niemiecki numer jeden!

Niemiecki numer jeden!
Do tej pory zdobył brązowy medal na Mistrzostwach Świata w RPA, Mistrzostwo Europy U-21 i wicemistrzostwo Niemiec z zespołem Schalke. Po obecnym sezonie pożegna się z ekipą zachodniej części Zagłębia Ruhry, lecz kolejny przystanek w jego zawodowej karierze nie jest jeszcze znany. Nazywany jest następcą legendarnego Olivera Kahna w bramce reprezentacji Niemiec. Mimo, jak na razie, niewielkich sukcesów na arenie krajowej i europejskiej, w kolejce po jego usługi ustawiają się najlepsze kluby świata. Jest na ustach prezesów klubów piłkarskich, fanów i dziennikarzy. Mimo dwudziestu pięciu lat jego kariera piłkarska dopiero teraz nabiera tempa. Jest numerem jeden w Bundeslidze, lecz ma szansę stać się golkiperem number one na świecie.

Schalke mówi „Adieu!”

Manuel Neuer urodził się w Gelsenkirchen i już jako dziecko wstąpił do Schalke, przechodząc wszystkie szczeble drużyn juniorskich. W 2003 roku trafił do rezerw ukochanego klubu, a pierwszy mecz w Bundeslidze zaliczył w 2006 roku, kiedy to wystąpił w zwycięskim spotkaniu przeciwko Alemanni Aachem. Neuer w pierwszej drużynie Schalke miał być jedynie zmiennikiem Franka Rosta, lecz wobec dobrej postawy młodego Niemca trener Górników zmuszony był podziękować za współpracę popularnemu Fäustelowi. To dzięki Schalke Manuel Neuer wypłynął na szerokie wody wielkiej piłki. Przez sześć lat spędzonych między słupkami ekipy zachodniej części Zagłębia Ruhry nabył niezbędnego doświadczenia, umiejętności oraz charyzmy do tego, aby stać się jednym z najlepszych bramkarzy świata. Niestety nic nie trwa wiecznie, a zdają sobie doskonale z tego sprawę działacze i zarząd klubu z Veltins Areny, którzy z końcem tego sezonu będą musieli pożegnać się ze swoim wychowankiem, który zdecydował nie przedłużać swojego kontraktu z Schalke.
Neuer
– Na moją decyzję nie mają wpływu żadne czynniki zewnętrzne. Wszystkie spekulacje, które dotychczas się pojawiły są bezpodstawne. Moja decyzja nie jest związana ze zmianą trenera lub sztabu szkoleniowego. Muszę podziękować za wyjątkowość fanów Schalke 04. Zawdzięczam wam bardzo wiele, jednak po 20 latach chcę w końcu zmienić otoczenie. – powiedział na konferencji prasowej ze łzami w oczach Manuel Neuer.

Mimo oddania Niemca przez wiele lat barwom Schalke kibice nie przyjęli ze zrozumieniem jego decyzji na temat opuszczenia klubu w najbliższym okienku transferowym, wyrzucając go z grona klubu kibiców klubu z Veltins Areny – Ultras Gelsenkirchen.

– Transfer do klubu zagranicznego zostałby przyjęty inaczej, ale nie do Bayernu Monachium, rywala Schalke. – brzmi oświadczenie klubu kibica.

Neuer był członkiem trybuny Ultrasów, zanim nie trafił do pierwszej drużyny Królewsko-niebieskich. Trudno jednak zrozumieć zawziętość i zachowanie fanów Schalke, którzy mimo wszystko łudzili się, że ich ulubieniec w kolejnym sezonie nadal będzie strzegł bramki Górników. Czy tak okazuje się wdzięczność za poświęcenie, wkład w sukcesy i wyniki klubu oraz lata gry dla klubu? Czy tak żegna się wychowanka, który przebrnął wszystkie szczeble juniorskie, stając się przez lata gry piłkarską gwiazdą, która chce pójść krok naprzód, osiągać sukcesy, o których w Schalke mógłby tylko pomarzyć?

Na ratunek Boruc?

Po odejściu Neuera już niebawem klub z Veltins Areny stanie przed nie lada problemem – Schalke potrzebuje nowego bramkarza. Podobno jednym z kandydatów trenera Ralfa Rangnicka jest bramkarz włoskiej Fiorentiny – Artur Boruc. Wydaje się, że dla Polaka, który obecnie zastanawia się nad pozostaniem w Serie A, transfer do niemieckiej Bundesligi byłby bardzo ciekawym kierunkiem, a co ważne w Schalke 04 miałby zapewnione miejsce w pierwszej jedenastce zespołu. Co prawda, były reprezentant Polski jest obecne numerem jeden trenera Mihajlovicia, lecz po kontuzji do gry wrócił Sebastian Frey – główny rywal Boruca do gry w bramce Violi, który coraz śmielej dopomina się miejsce w pierwszym składzie Fiorentiny. Według mediów innym kandydatem do załatania dziury po Manuelu Neuerze jest goalkiper Bayernu Monachium – Thomas Kraft. Młody Niemiec w trakcie obecnego sezonu oświadczył, że jeśli zespół z Bawarii kupi w najbliższym okienku transferowym nowego bramkarza, to ten pożegna się z klubem z Allianz Areny. Co ciekawe, między Bayernem a Schalke może dojść do wymiany… bramkarskiej.

„Koan Neuer!”

Neuer
Po ogłoszeniu odejścia Manuela Neuera z Gelsenkirchen media natychmiast podały informację, że kolejnym przystankiem Niemca w jego piłkarskiej karierze będzie klub z Bawarii. Niektóre źródła poinformowały nawet, że wstępna umowa między bramkarzem a Bayernem została już podpisana. Zdaniem dziennikarzy kwota jaką klub z Allianz Areny miałby zapłacić za Neuera waha się w granicach 20 milionów euro. Wychowanek Schalke nie ma jednak szczęścia do kibiców, gdyż po wyrzuceniu z Ultrasów Gelsenkirchen, prawdopodobny transfer do Bayernu Monachium nie spotkał się z poparciem fanów giganta Bundesligi. Niechęć Bawarczyków wyraziła się szczególnie w półfinałowym meczu Pucharu Niemiec, kiedy to szalikowcy Bayernu protestowali, wyciągając kartki z napisem „Koan Neuer!”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „Nie dla Neuera!”. Ponadto bramkarz Schalke przez całe spotkanie był niemiłosiernie wygwizdywany, a po ostatnim gwizdku sędziego głos w tej sprawie zabrał nawet Karl-Heinz Rummenigge, prezes rady nadzorczej Bayernu:

– Nie mogę zrozumieć ich reakcji. Chciałbym przeprosić Manuela Neuera.

W ostatnich miesiącach kibice Bayernu Monachium coraz częściej protestują i nie zgadzają się z poczynaniami i decyzjami zarządu swojego klubu. Oliwy do ognia dodał Franz Beckenbauer, mówiąc w wywiadzie dla Bilda, że niemiecki kolos nie powinien bać się wyłożyć na Manuela Neuera grubych pieniędzy:

– To bramkarz, który broni 20 strzałów nie do zatrzymania w ciągu roku. Musimy zrobić wszystko, żeby mieć go natychmiast. Gdybym był prezesem zarządu, to zatwierdziłbym każdą sumę. Jeśli zajdzie potrzeba, powinniśmy zapłacić za Neuera nawet 50 milionów euro.

Mimo protestów i niezadowolenia bawarskich fanów, przystanek Monachium jest najbardziej prawdopodobnym w dalszej karierze wychowanka Królewsko-niebieskich. Zastanawia mnie jednak, czy kibice Bayernu tak samo będą wygwizdywać niemieckiego goalkipera, gdy ten jak natchniony będzie bronił w sytuacji „nie do obronienia”, ratując ich zespół przed utratą kolejnych goli, pokazując swój kunszt bramkarski i ogromny talent.

Następca Olivera Kahna?

W kontekście możliwego transferu Neuera do Monachium coraz częściej zaczęto podkreślać, że Bayern to zespół, który musi posiadać bramkarza reprezentacji Niemiec. Wychowanek Schalke od momentu debiutu w kadrze narodowej musi „walczyć” z porównaniami do piłkarskiej legendy w bramce naszych zachodnich sąsiadów – Olivera Kahna. Oczywiście rzekome powiązania z popularnym Olim nie powinny przeszkadzać Neuerowi. Wszystko to pokazuje jednak jak ogromnym talentem dysponuje goalkiper Górników i jak wielkie nadzieje wiążą z nim niemieccy kibice.

Zapraszamy na Old Trafford!

Neuer
– Tak świetnego występu bramkarza nie pamiętam, odkąd jestem menedżerem Manchesteru United. – powiedział Sir Alex Ferguson po półfinałowym meczu Ligi Mistrzów z Schalke na Veltins Arena w Gelsenkirchen. Szkot nie miał wcale na myśli Edwina van der Sara, tylko bramkarza gospodarzy Manuela Neuera. Mimo, że dla wielu transfer wychowanka Schalke do Bayernu Monachium jest przesądzony, to media coraz częściej wspominają o niemiecko-angielskiej walce o Neuera, która miałaby odbyć się w najbliższym okienku transferowym. Nie od dziś wiadomo, że Manchester United potrzebuje nowego bramkarza. Edwin Van der Sar odchodzi na piłkarską emeryturę, a Ferguson nie widzi w Tomaszu Kuszczaku i Andersie Lindegaardzie kandydata na miano golkipera numer jeden ekipy Czerwonych Diabłów.

Manchester United nigdy nie był dla mnie opcją. – mówi sam zawodnik.

Mimo to, menadżer United nie stoi na straconej pozycji w walce o Manuela Neuera. Po pierwsze, Szkot w najbliższym okienku transferowym będzie dysponował wielkimi pieniędzmi na transfery i przebicie oferty Bayermu nie będzie stanowiło żadnego problemu. Po drugie, do przyjścia na Old Trafford Neuera zachęcać mogą sukcesy klubu w obecnym sezonie oraz charyzma i osoba samego Sir Alexa Fergusona. Ponadto fani Czerwonych Diabłów chętnie przyjęliby do swojego klubu niemiecką gwiazdę, a problemów w stosunkach piłkarz-kibice zapewne byśmy nie doświadczyli.

– Jeśli odejdę z Schalke, to myślę, że moim kolejnym klubem będzie inna drużyna z Bundesligi. Przyznam, że bardzo chciałbym zostać w kraju – mówił przed kilkoma dniami bramkarz Górników.

W piłce jednak wszystko może się zdarzyć. Kto wie, być może to nie Davd de Gea czy Maarten Stekelenburg, tylko Manuel Neuer będzie nową jedynką United w najbliższym sezonie.

Manuel Neuer to klasa sama w sobie. Bez wątpienia jest jednym z najlepszych bramkarzy świata. Niemcy mogą być dumni, że w swoich szeregach posiadają tak utalentowanego zawodnika. Oliver Kahn natomiast może być spokojny o bramkę reprezentacji Niemiec i być może Bayernu Monachium. Być może, bo do lata jeszcze wiele może się zdarzyć, w piłce nie można być niczego pewnym, a jaka będzie decyzja samego zawodnika o transferze do nowego klubu, przekonamy się za kilka tygodni. Bez względu na to, czy Manuel Neuer zdecyduje się na Bawarię, czy jednak skusi się na deszczową Anglię warto obserwować dalszy rozwój i boiskowe poczynania tego utalentowanego chłopaka z Gelsenkirchen.

Przewiń na górę strony