Bycie sportowcem nieraz wiąże się z wieloma wyrzeczeniami. Podczas gdy połowa świata świętowała rozpoczęcie nowego roku, sportowcy mogli najwyżej wznieść toast wodą mineralną albo sokiem. Czynili tak narciarze: skoczkowie w Garmisch-Partenkirchen czy biegacze w Oberhofie. Do takiego spędzenia Sylwestra zmuszeni byli także piłkarze angielskiej Premier League, mając w perspektywie spotkania zaplanowane na 1 stycznia. Na inaugurację roku 2011 w angielskiej piłce działacze FA przygotowali starcie West Browmich Albion z Manchesterem United.
Sytuacja przedmeczowa – West Bromwich Albion
Kontuzje: Jonas Olsson (kontuzja ścięgna Achillesa)
Występy wątpliwe: Paul Scharner (grypa)
Zawieszenia: Gonzalo Jara (za żółtą kartkę); Gabriel Tamas (za czerwoną kartkę)
Ostatni mecz: West Bromwich Albion F. C. – Blackburn Rovers 1:3
Skład: Carson – Jara (75′ Barnes); Scharner; Tamas; Shorey – Thomas; Mulumbu; Morrison (66′ Cox); Dorrans; Tchoyi – Odemwingie
Bramki: J. Thomas 17′; G. Tamas 88′ – czerwona kartka
Sytuacja w lidze: 14. miejsce; 22/57 punkty; bilans bramkowy 25:34
Sytuacja przedmeczowa – Manchester United
Kontuzje: Antonio Valencia (złamana kostka)
Występy wątpliwe: John O’Shea, Owen Hargreaves (kontuzja łydki); Paul Scholes (uraz pachwiny)
Zawieszenia: Ji-Sung Park (na zgrupowanie reprezentacji)
Ostatni mecz: Birmingham City – Manchester United 1:1
Skład: van der Sar – Rafael; Ferdinand; Vidic; Evra – Gibson (90′ Hernandez); Carrick; Anderson (73′ Fletcher); Giggs – Berbatow; Rooney
Bramki: D. Berbatow 58′
Sytuacja w lidze: 1. miejsce; 38/54 punkty; bilans bramkowy 39:17; dwa mecze zaległe.
Garść statystyk
W Premier League zespoły te spotykały się 9-krotnie. 7 razy zwycięstwo świętowały „Czerwone Diabły”, a dwa razy drużyny dzieliły się punktami. Bilans bramkowy w tych spotkaniach wynosi 24:5 na korzyść United.
Biorąc pod uwagę wszystkie mecze rozegrane pomiędzy „The Baggies” a United, których było 117, 48-krotnie górą byli piłkarze z Manchesteru, 29 razy wynik meczu pozostał nierozstrzygnięty, a czterdziestokrotnie zwyciężali zawodnicy WBA. Bilans bramkowy tych spotkań to 208:182 na korzyść United.
Po raz ostatni wyższość piłkarzy z The Hawthorns Manchester United uznał trzeciego grudnia 2003 roku, po porażce 2:0 na wyjeździe w ramach czwartej rundy Pucharu Ligi. Była to jedyna porażka z tym zespołem za kadencji Sir Alexa Fergusona. Obchodzący wczoraj urodziny menedżer, stoczył ledwie 11 pojedynków z tym klubem.
Ostatni pojedynek między tymi drużynami miał miejsce 16 października ubiegłego roku na Old Trafford. Wówczas to po wspaniałej pogoni zawodników West Bromwich Albion, którzy odrobili dwubramkową stratę, padł remis 2:2.
Najlepszym strzelcem „The Baggies” jest Peter Odemwingie, który zdobył sześć goli w czternastu występach. Z kolei wśród piłkarzy z Old Trafford najlepszą formę strzelecką przejawia Dymitar Berbatow, który czternastokrotnie pokonywał bramkarzy przeciwnika w szesnastu spotkaniach, dzięki czemu aktualnie przewodzi w klasyfikacji strzelców angielskiej Premier League.
Informacje meczowe
West Brom: Carson, Cech, Ibanez, Morrison, Barnes, Brunt, Reid, Myhill, Fortune, Dorrans, Shorey, Thomas, Mulumbu, Zuiverloon, Meite, Odemwingie, Fortune, Tchoyi, Scharner, Thomas, Cox, Downing, Sawyers, Allsopp, Miller, Kiely.
Manchester United: Van der Sar, Kuszczak, Rafael, Brown, Neville, O’Shea, Ferdinand, Vidic, Smalling, Evans, Evra, Fabio, Nani, Obertan, Carrick, Fletcher, Gibson, Anderson, Giggs, Bebe, Rooney, Berbatov, Macheda, Hernandez, Owen.
Sędzia główny: Chris Foy
Czas i miejsce rozegrania spotkania: 1.01.2011, West Bromwich, The Hawthorns, godzina rozpoczęcia spotkania 13:45 (12:45 czasu miejscowego)
Prognozy
W opinii bukmacherów faworytem są goście. Kurs za zwycięstwo „Czerwonych Diabłów” to 1.53, a za remis – 4.20. Natomiast w przypadku zwycięstwa WBA, za każdą postawioną złotówkę uzyskać można 6 złotych.
Zdaje się więc, że to Manchester United odniesie zwycięstwo. Należy jednak pamiętać, że tylko raz w tym sezonie United odnieśli zwycięstwo na wyjeździe, zwyciężając ze Stoke, choć ani razu nie ponieśli jeszcze porażki. Z kolei „The Baggies” na dziewięć spotkań rozegranych na własnym terenie aż trzykrotnie przegrali: z Manchesterem City, Stoke oraz Blackburn. Stąd ciężko orzec, jak zakończy się to spotkanie.
Każda seria kiedyś się kończy. Manchester United powinien zacząć zwyciężać na wyjeździe, by uniemożliwić pogoń rywalom. Spotkanie z West Brom wydaje się ku temu idealną okazją. Forma zespołu wciąż wzrasta, kontuzjowani wcześniej piłkarze wracają do gry, a West Bromwich w ostatnim spotkaniu u siebie przegrało z wcale nie tak mocnym Blackburn. Czy będziemy świadkami powtórki sprzed dwóch lat, kiedy to United rozgromiło na The Hawthorns gospodarzy aż 5:0? Zobaczymy…
Wypowiedzi przedmeczowe
Zawsze ciężko gra się przeciwko United, ponieważ mają świetny skład. W sobotę nie będzie inaczej. Pierwszy mecz sezonu to było spotkanie z Chelsea, teraz na początek drugiej części rozgrywek przychodzi nam zmierzyć się z liderem. Musimy pamiętać, że zostanie nam jeszcze 18 spotkań, ale pomimo tego zamierzamy postawić United trudne warunki. Nie boimy się grać przeciwko żadnej drużynie i to jest nasza siła, choć fakt, że nie przegrali 18 meczów w lidze, mówi sam za siebie. Zawsze są mocni i pewni siebie, dlatego każdemu zespołowi trudno gra się przeciwko nim. To nieprzewidywalny sezon. Każdy może pokonać każdego, to norma w tym sezonie. Naszym obowiązkiem wobec fanów jest, aby wyjść i wierzyć w zwycięstwo. Będziemy pod presją, aby dobrze się bronić, jednak jest szansa, że osiągniemy pozytywny rezultat.
Roberto di Matteo
To będzie ważny mecz. West Brom w ostatnim spotkaniu wyrwało nam jeden punkt, dlatego teraz będą jeszcze pewniejsi siebie. Mieli bardzo dobry start sezonu, ale niedawno przechodzili bardzo trudny okres, teraz wydają się grać z meczu na mecz coraz lepiej. My z kolei musimy zacząć wygrywać poza Old Trafford. Prezentowaliśmy solidny poziom w wielu wyjazdowych spotkaniach. Graliśmy na wielu stadionach, na których zawsze ciężko o punkty i szło nam całkiem dobrze, aż do końcowych minut, w których traciliśmy bramki, co jest bardzo rozczarowujące. To zdecydowanie zaczernia obraz naszej dobrej gry w tamtych meczach. Musimy zacząć przechylać szalę zwycięstwa na swoją korzyść również z dala od domu, jeśli myślimy poważnie o wygraniu ligi. Po stracie punktów w Birmingham jesteśmy zdesperowani, aby wygrać kolejny mecz na wyjeździe i wrócić do wygrywania na obcym terenie.
Darren Fletcher