Nie przegap
Strona główna / Magnus Eikrem – nasz przyszły rozgrywający?

Magnus Eikrem – nasz przyszły rozgrywający?

Magnus Eikrem - nasz nowy rozgrywający?
Przez lata młodzi gracze kończyli naszą sławną akademię. Wielu odeszło, znajdując sobie miejsce na różnych poziomach profesjonalnego futbolu, paru z nich gra regularnie w silnych zespołach różnych lig. Obecnie mamy kilka talentów wyłaniających się z akademii, które budzą spore nadzieje. Jednym z nich jest nierzucający się w oczy Norweg, Magnus Eikrem, do którego najlepiej pasuje etykietka rozgrywającego. Norweski chłopak, który przeszedł do United latem 2006 roku z FK Molde, gdzie został dostrzeżony w szkole piłkarskiej Ole Gunnara Solskjaera, jest w fantastycznej formie od początku sezonu, zaliczając kilka świetnych występów w drużynie rezerw.

Początki Eikrema w akademii nie były imponujące, ale powoli i stopniowo poprawiał swoją grę, stając się fenomenem. Eikrem regularnie grał w rezerwach w sezonie 2008-09, czyniąc regularne postępy, co zaowocowało pozycją kapitana drużyny rezerw. Ma dopiero 20 lat, jego kariera profesjonalnego piłkarza dopiero się rozpoczyna. Jest z pewnością największym ofensywnym zagrożeniem, jakie rezerwy United obecnie posiadają; przez ostatnie 2-3 sezony cały czas prezentował dobrą dyspozycję, co oznacza, że jest graczem, na którym można polegać.

Eikrem jest w pierwszym rzędzie rozgrywającym; jego styl gry można porównywać do graczy takich jak Luka Modrić. Eikrem to bardzo kreatywny gracz, znakomicie podaje oraz świetnie porusza się z piłką jak i bez bez piłki; jego talent rozkwitłby w roli ofensywnego pomocnika mającego swobodę gry. Dobrze wykonuje stałe fragmenty gry i nieźle strzela zza pola karnego, co stanowi miły bonus do jego innych zdolności. Wymienione atrybuty czynią go doskonałym rozgrywającym, jedynym problemem może być niezbyt imponująca skuteczność. Jako inteligentny gracz jest jednak zdolny przezwyciężyć ten mankament.

Za wcześnie jest, by stwierdzać, że Eikrem poradzi sobie na Old Trafford, a także przyczepiać mu etykietkę następcy jakiegokolwiek gracza, ale koniec kariery Paula Scholesa jest coraz bliżej. Magnus może dostać szansę na wykazanie się w pierwszym składzie, a jego przymioty czynią go idealnym kandydatem na następcę Anglika. W porównaniu do graczy, z którymi będzie rywalizował o miejsce w składzie, brakuje mu jednak doświadczenia w profesjonalnej piłce: Matt James, Daniel Drinkwater czy Tom Cleverley grali już regularnie na wyższym od rezerw poziomie.

Idealnie by było, gdyby Eikrem trochę tego doświadczenia złapał; nadchodzący mecz z Wilkami w Carling Cup byłby świetną okazją do tego, by pokazał swoje umiejętności. Oprócz tego powinien zostać również wypożyczony do klubu z Championship na resztę tego sezonu, by tam zdobywać doświadczenie.

Mam nadzieję, że Eikrem dostanie swoją szansę na Old Trafford. Wierzę, że jest w stanie dać zespołowi dużo więcej, niż mógłby Darron Gibson i mam nadzieję, że sir Alex zdaje sobie sprawę, jak inny jest Eikrem od reszty pomocników w klubie. Wolę, żeby dano Eikremowi szansę, niż wydano wiele milionów, by kupić jakiegoś gracza, chociaż wielu wolałoby, żebyśmy ściągnęli supergwiazdę za obrzydliwą sumę pieniędzy. Czasami jednak ciekawiej i przyjemniej jest widzieć gracza z akademii, który wkracza do pierwszego zespołu i dowodzi, że jest tyle samo wart co reszta światowego topu.

Źródło: bangaloretooldtrafford

Przewiń na górę strony