Nie przegap
Strona główna / Najładniejsza bramka i kiks 9. kolejki Premier League

Najładniejsza bramka i kiks 9. kolejki Premier League

Najładniejsza bramka i kiks 9. kolejki Premier League
Najlepsza liga świata trwa w najlepsze. Sytuacja powoli wraca do normy – United wygrywa na wyjeździe, Liverpool po raz pierwszy od „hohoho” zdobywa komplet punktów, a Arsenal wskazuje Manchesterowi City właściwe miejsce w szeregu. I może nie byłoby podczas ostatniego weekendu nic niezwykłego, gdyby pięć najładniejszych bramek nie padło w 3 spotkaniach. Których? Patrz niżej.

1. Javier Hernandez (Stoke City – Manchester United)

Jegomość Ksawery Hernandez robi wszystko, co może by zastąpić w sercach kibiców będącego ostatnio w niesławie Wayne’a Rooneya. Jeśli taki efekt zamieszania wokół kontraktu Wazzy miał się utrzymać na stałe, nie będę narzekał. Chicharito ubił dwie bramki, z których jedna jest ładniejsza – druga ważniejsza. Zajmiemy się tą pierwszą. Młody Meksykanin wykorzystał rozegranie rzutu rożnego i po zgraniu Vidicia w ekwilibrystyczny sposób trafił piłkę potylicą dowodząc, iż nieważne czym się strzela gole, chodzi o to, by było ich dużo. A to, że trafienie Groszka posiada walory estetyczne to już inna sprawa.

2. Sanli Tuncay (Stoke City – Manchester United)

Turecki piłkarz Stoke napędził niezłego stracha kibicom United, którzy powoli przyzwyczajali się do wyjazdowego frajerstwa. Sanli Tuncay po głupich błędach Czerwonych Diabłów wpadł w pole karne. Ograł „na odległość” Patrice’a Evrę, po czym zdecydował się na strzał. Uderzenie tyle ładne, co skuteczne. Pomimo wyciągnięcia się niczym struna, Holender nie sięgnął futbolówki zmierzającej pewnie w światło bramki obok dalszego słupka.

3. Samir Nasri (Manchester City – Arsenal FC)

Szybka czerwona kartka ułatwiła zadanie Kanonierom. Jednak, by wywieźć trzy punkty, trzeba było choć raz rozmontować obronę gospodarzy. Dzieło prawdziwego zniszczenia defensywy City udało się w 20 minucie duetowi Arszawin-Nasri, który to w dwóch sprytnych podaniach stworzył sytuację strzelecką. Samir Nasri po prostu musiał to strzelić.

4. Alexander Song (Manchester City – Arsenal FC)

Kameruński piłkarz Arsenalu w 66. minucie spotkania na City of Manchester Stadium chyba rozwiał marzenia gospodarzy o zwycięstwie. Wpierw Fabregas chciał obsłużyć Marouane Chamakha, jednak nie pozwolili na to dwa obrońcy The Citizens. Właśnie, dwaj, dlatego do odbitej piłki mógł dobiec niepilnowany Alexander Song i posłać ją ze sporym impetem do siatki rywala.

5. Leighton Baines (Tottenham Hotspur – Everton FC)

Rzut wolny, w końcu mamy rzut wolny! Everton podnosi się z dna i zdobywa cenny punkt w konfrontacji z uczestnikiem Ligi Mistrzów – Tottenhamem Hotspur. Leighton Baines z ok. 20 metrów posłał idealnie wymierzoną piłkę w samo okno bramki strzeżonej przez golkipera gości. Nawiasem mówiąc bramkarz londyńskiej drużyny nie zrobił nic konkretnego w celu zatrzymania strzału zawodnika Evertonu – po prostu nie miał szans.


Kiks Kolejki – Tim Howard vs. Rafael Van Der Vaart (Tottenham Hotspur – Everton FC)

Jakkolwiek amerykański bramkarz by się nie starał, nie jest w stanie przebić naszego Edwina Van Der Sara. Nie rozumiem zatem, po co ta strata bramki.


Najładniejsza bramka 9. kolejki Premier League to:

Pokaż wyniki

Loading ... Loading ...

Przewiń na górę strony