Redlog.pl – Manchester United – blog fanów Because we are United
W angielskiej Premier League, po burzliwym początku sezonu wszystko zaczyna wracać do normy. Manchester United powrócił na pozycję lidera, wyprzedzając Chelsea jedynie bilansem bramek. Doskonała okazja na wyrobienie sobie większej przewagi nadejdzie w ten weekend. Londyńczycy grają z Liverpoolem, natomiast na Old Trafford przyjeżdża Sunderland.
»Podyskutuj na forum: Manchester United vs Sunderland AFC
Mecz między mistrzem Anglii, a „Czarnymi Kotami” będzie ostatnim z sobotnich spotkań, rozpocznie się dopiero o 18:30. Spotkania pomiędzy tymi ekipami w ostatnim sezonie były niezwykle ciekawe i trzymały w napięciu do ostatnich sekund. Mecz na Old Trafford miał bardzo znajomy przebieg, goście ustawili „autokar” pod własną bramką, jednak w samej końcówce rozpaczliwe uderzenie Carricka dobił Vidic, a gospodarze zgarnęli trzy punkty. Bramka Vidy z pewnością jest jedną z najlepiej pamiętanych z zeszłego sezonu.
O wiele ciekawiej było na Stadium of Light. Podopieczni sir Alexa Fergusona od początku rzucili się na rywala, czego dowodem była bramka strzelona przez Paula Scholesa już w 18 minucie. Niespodziewanie Sunderland zdołał wyrównać w 55 minucie, jednak swoje pięć minut przeżywał wtedy Macheda. W 75 minucie przed polem karnym sporo miejsca miał Michael Carrick, który uderzył mocno po ziemi, jednak piłka odbiła się od nóg Machedy i wpadła do bramki. Gospodarze tamtego spotkania nie byli już w stanie odpowiedzieć.
Wróćmy jednak do jutrzejszego spotkania. Aktualna forma obu zespołów pozwala przypuszczac, że jutrzejsze spotkanie może obfitować w sporo bramek. Manchester wygrał ostatnie osiem spotkań (ostatnio uległ Burnley na wyjeździe). Choć bilans Sunderlandu nie wygląda już tak imponująco, to nie należy się jutro spodziewać czystej defensywy z ich strony. W siedmiu meczach zdobyli już dwanaście punktów, dzięki czemu plasują się na ósmym miejscu w tabeli Premier League, a Darren Bent jest jednym z najlepszych strzelców ligi.
Sunderland zdobył już w tym sezonie czternaście bramek, tyle samo co obdarzony gigantyczną siłą w ofensywie Manchester City. Sześciokrotni zdobywcy mistrzowskiego tytułu nie grają może zbyt efektywnie, jednak prezentowana przez nich piłka jest coraz efektowniejsza. Pięć bramek wbitych Wolves, czy cztery Hull City pokazują, że Sunderland wie jak się atakuje, a Nemanja Vidic będzie miał jutro zupełnie inne zadania niż ratowanie wyniku w ostatnich sekundach.
Obrońcy tytułu mistrza Anglii grają w tym sezonie bardzo dobrze. Pogłoski o zaniku potencjału w ofensywie pod nieobecność Ronaldo zaczynają cichnąc, gdyż Manchester gra na równie dobrym poziomie co przed rokiem. Gospodarze zaliczyli już w tym sezonie bardzo ciężkie mecze z Arsenalem, Tottenhamem, czy derby z City. Mimo niezbyt przychylnego terminarza „Czerwone Diabły” znajdują się na szczycie tabeli i to one rozdają w tej chwili karty.
Obaj trenerzy raczej nie narzekają na braki kadrowe. W Sunderlandzie jedyną zagadką jest występ Cattermole’a. Wśród gospodarzy zabraknie Gabriela Obertana, Edwina van der Sara oraz Owena Hargreavesa. Pod znakiem zapytania stoją występy Rafaela da Silvy i Park Ji-Sunga. Niestety na ławce rezerwowych nie zasiądzie Michael Owen, który musiał opuścić boisko w spotkaniu z Wolfsburgiem i do gry wróci najszybciej za tydzień.
Wypowiedzi przedmeczowe
Sunderland to naprawdę wielki klub w którym Bruce wykonuje fantastyczną robotę. Fantastycznie wykorzystuje on potencjał jaki drzemie w drużynie, oprócz tego kapitalnie wykorzystuje bazę treningową, czy fundusze na transfery, jakie oferuje mu zarząd.
„Czarne Koty” grają bardzo ciekawą piłkę. Zakup Benta był świetnym posunięciem, co widzimy po strzelanych przez niego bramkach. Jego pojedynek z Rooneyem z pewnością będzie bardzo ciekawy. Oni pokazują naprawdę odważny futbol, musimy pokazac charakter i być maksymalnie skupieni od pierwszej do ostatniej minuty, a na pewno będziemy w stanie wygrać.
Składy zespołów:
Foster, Kuszczak, Neville, O’Shea, Brown, Ferdinand, Vidic, Evans, Evra, Fabio, Valencia, Anderson, Carrick, Fletcher, Gibson, Giggs, Nani, Rooney, Berbatov.
Sunderland
Gordon, Fulop, Bardsley, McCartney, Ferdinand, Turner, Nosworthy, Da Silva, Mensah, Cana, Cattermole, Richardson, Reid, Malbranque, Henderson, Bent, Jones, Campbell, Murphy, Healy.
Wideo z meczu
0:1 – Bent
1:1 – Berbatov
1:2 – Jones
2:2 – gol samobójczy
