Wideo z meczu Manchester United – Everton F.C.

Napisane przez: Michalina Chabowska w Bez kategorii 31 stycznia 2009 o 6:39 19 komentarzy

Już dzisiaj Manchester United może zyskać pięć punktów przewagi nad Liverpoolem i Chelsea, które to drużyny mecz pomiędzy sobą rozegrają jutro. Wystarczy pokonać na Old Trafford Everton…

„The Toffees” zremisowali swoje trzy ostatnie spotkania. Jeśli dodamy, iż były to dwa pojedynki z Liverpoolem (w lidze i FA Cup) i jeden z Arsenalem, trzeba przyznać, że jest to imponujący wynik. Co więcej, Everton w obecnym sezonie radzi sobie bardzo dobrze. W obecnej chwili zajmuje szóste miejsce w tabeli Premiership, mając na swoim koncie 37 punktów.

Manchester United lideruje w tabeli Premier League, mając 50 punktów. To o dwa więcej niż posiada znajdujący się na drugiej pozycji Liverpool oraz trzecia Chelsea (po 48 oczek). Dodajmy także, iż jutro te dwa zespoły rozegrają spotkanie pomiędzy dobą (co w przypadku remisu da „Czerwonym Diabłom” 4 punkty przewagi), a podopieczni Alexa Fergusona nadal nie rozegrali zaległego spotkania z Fulham.

United triumfowało w lidze w ostatnich sześciu meczach. Obrońcy i bramkarze (głównie Edwin van der Sar, który w spotkaniu z WBA pobił rekord ligi pod względem zachowania czystego konta, czyniąc to skutecznie przez 1032 minuty) nie dopuścili do utraty gola przez jedenaście spotkań. Ostatnie bramki strzelone „Diabłom” w lidze padły 8 Listopada, podczas przegranego 2:1 meczu z Arsenalem na Emirates Stadium.

W swoim ostatnim meczu Manchester United pokonał West Bromwich Albion 5:0 po bramkach Berbatowa, Teveza, Vidicia i dwóch trafieniach Cristiano Ronaldo. Sir Alexowi cudem udało się skompletować sensowną jedenastkę. Do gry powrócili Rio Ferdinand, Wes Brown oraz Park Ji Sung. Mówiło się, że na dzisiejsze spotkanie gotowy ma być Patrice Evra. Niestety Francuza nie ma w kadrze. Są za to Nemanja Vidić (który po jednym z treningów narzekał na kontuzję), Fabio da Silva i Danny Welbeck. Nadal do gry nie powracają jednak Rafael, Jonny Evans, Anderson, Nani, oraz Rooney.

Everton zaś przyjedzie na Old Trafford bez Yakubu, Jamesa Vaughana i byłego zawodnika United, Louisa Sahy. Pod znakiem zapytania stoi także występ Nuno Valente. Ostatnie spotkanie „The Toffees” zakończyło się remisem 1:1 z Arsenalem, a „Kanonierzy” swoją bramkę strzelili dopiero w 90. minucie gry. Najjaśniejszą postacią drużyny Evertonu jest bezwzględnie Tim Cahill. Dynamiczny pomocnik trafiał do bramki rywali m.in. w wspomnianych wcześniej spotkaniach z Livepoolem i Arsenalem.

Dzisiejsze spotkanie będzie 177. w historii pojedynków United z Evertonem. 76 meczów wygrały „Czerwone Diabły’, 61 „The Toffees”, a 39 razy padał remis. Biorąc pod uwagę same mecze w Premiership, było ich 33, z czego United zwyciężało 25, 5 remisowało, a przegrywało zaledwie 3.

Wypowiedzi przedmeczowe

Steven Pienaar, pomocnik Evertonu:

Nie ma osoby, która jadąc na Old Trafford oceniałaby swoje szanse wysoko – powiedział Holender.

United są na szczycie, gdyż po prostu złapali świetną formę. Ale i my złapaliśmy właściwy rytm i nasza postawa do wyjazdach może być naszą siłą.

Jedziemy na Old Trafford pewni siebie i postaramy się zrobić wszystko, by wygrać, choć o to będzie ciężko – zakończył pomocnik Evertonu.

Steven Pienaar

Składy obu zespołów

Man Utd:
Van der Sar – Neville, Ferdinand, Vidić, O’Shea – Ronaldo, Fletcher, Carrick, Park – Tevez, Berbatow. Ławka rezerwowych: Kuszczak, Brown, Eckersley, Fabio, Gibson, Giggs, Welbeck.

Everton:
Howard – Hibbert, Jagielka, Lescott, Baines – Osman, Arteta, Neville, Pienaar, Fellaini – Cahill. Ławka rezerwowych: Nash, Yobo, Castillo, Jacobsen, Rodwell, Gosling, Anichebe.

Sędzia:
Mark Halsey

Filmiki video z najciekawszymi akcjami spotkania

W razie problemów z odtworzeniem filmików należy użyć przeglądarki Firefox. Przed obejrzeniem filmików warto najpierw odwiedzić stronę http://www.d1g.com/, czasami bez tej czynności filmików nie da się odtworzyć.