Witam Was wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam na cotygodniowy plebiscyt pt. „Najładniejsza bramka kolejki”. Tym razem mogę powiedzieć chyba z czystym sumieniem, iż ta kolejka była dla Czerwonych Diabłów udana. W końcu udało się zwyciężyć. Miejmy więc nadzieję, że teraz Manchester United zacznie grać tak, jak przyzwyczaił nas do tego w poprzednim sezonie. Cóż, o tym przekonamy się w kolejnych meczach. Teraz skupmy się na tym, co było. Zapraszam do obejrzenia pięciu wybranych przeze mnie bramek i wybraniu tej, Waszym zdaniem, najładniejszej.
1 – Geovanni (Arsenal – Hull City)
Fenomenalne uderzenie zawodnika Hull City! Piłka poszybowała wprost w okienko pilnującego bramki Arsenalu bramkarza – Manuela Almunii. Golkiper Kanonierów z całą pewnością nie przewidział takiego rozwoju sytuacji. Będąc ustawionym blisko prawego słupka bramki, nie miał szans dosięgnąć piłki, która poleciała na lewo. Brawo Geovanni!
2 – Wayne Rooney (Manchester United – Bolton)
Wreszcie Wayne Rooney się przełamał! Strzelił bramkę i to nie byle jaką. Ładny strzał Anglika poprzedziło dobre podanie Cristiano Ronaldo. Gdy już Rooney miał piłkę pod nogami, bez problemów poradził sobie z pilnującym go zawodnikiem Boltonu i piękne zmieścił piłkę obok prawego słupka bramki. Prosimy o więcej takich goli Wayne!
3 – Young (Aston Villa – Sunderland)
1:50 – 2:30
Przepiękny strzał z rzutu wolnego w wykonaniu Younga. Piłka po uderzeniu przeleciała tuż obok prawego słupka bramki. Można chyba powiedzieć, iż to podkręcone uderzenie było niemal idealne. Ashley nie okazał litości bramkarzowi Sunderlandu.
4 – Valencia (Wigan Athletic – Manchester City)
Wspaniałe uderzenie Luisa Antonio Valencii! Ekwadorczyk huknął piłkę z nie byle jakiej odległości w prawe okienko bramki. Zaskoczony tym bramkarz nawet nie zdążył zareagować. Bramka, którą można oglądać wiele razy.
5 – Carew (Aston Villa – Sunderland)
3:10 – 4:00
Kolejna bramka z meczu Aston Villa – Sunderland. Tym razem to norweski napastnik – John Carew – uraczył nas piękną bramką. Strzał z wolnego Younga odbił się od muru. Piłka wpadła pod nogi Petrova, który pokierował ją w lewą stronę. Tam czekał już Carew, który bezbłędnie i efektownie wykorzystał sytuację.
Już za nami wszystkie bramki ubiegające się o tytuł tej najładniejszej. Jednak która zwycięży? O tym zadecydujecie już Wy!
Zapraszam do skomentowania swojego wyboru.