Zajmę się dzisiaj młodziutkim piłkarzem Manchesteru City, jedną z rosnących gwiazd Premiership – Micahem Richardsem. Chłopak błyszczy nie tylko na boisku, ale również poza nim. Zawodnik The Citizens wzbudza wiele kontrowersji. Dowodem tego, jest skandal z początku sezonu. Właśnie wtedy, Micah ze swoim kolegą, uprawiał seks z nastolatką, a całe zdarzenie upamiętnił na swoim telefonie komórkowym. Materiał trafił w ręce mediów i wzbudził sporo zamieszania. Ostatnio, znów wiele mówi się o Richardsie. Podobno interesuje się nim sir Alex Ferguson, który gotów jest wyłożyć całe 25 milionów funtów, by tylko pozyskać młodego obrońcę. Micah ma talent, temu nie można zaprzeczyć, jednak czy pasuje do Manchesteru United?
Zacytujmy News of the World:
Ten chory filmik (będący powodem skandalu), został przesłany znajomym, przez dumnych z siebie kolegów. Widać na nim zawodnika Manchesteru City, jednego z najbardziej utalentowanych, młodych, angielskich piłkarzy, który niczym się nie przejmując, patrzy się wprost w obiektyw, z uśmiechem na twarzy. Richards ma na sobie drogą biżuterię, srebrny pierścień, naszyjnik i kolczyki. Prawdopodobnie materiał został nakręcony w centrum Manchesteru, w niewielkim odstępie czasowym od meczu Anglia – Chorwacja, gdzie rozstrzygnęły się losy Anglików – nie zakwalifikowali się do Mistrzostw Europy. Micah Richards splamił zarówno swoje imię, jaki i imię reprezentacji własnego kraju.
Oczywiście każdy piłkarz ma prawo prowadzić własne życie poza boiskiem. Jednak kibice Manchesteru United, mają chyba prawo wymagać od swych ulubieńców przynajmniej pozorów przyzwoitości. Nie powinny nas obchodzić prywatne sprawy zawodników, jednak gdy w grę wchodzi szarganie dobrego imienia drużyny – sprawy mają się inaczej. Mnie nie obchodzą preferencje seksualne piłkarzy, jednak wolałbym, gdyby nie utrwalali swoich wybryków na taśmie video!
Rio to mój dobry kolega. Dawał mi wiele rad i jestem pewien, że mogę się od niego jeszcze sporo nauczyć.
Tak właśnie powiedział Micah o jego relacjach z fundamentem obrony Czerwonych Diabłów – Rio Ferdinandem. Obrońca United również czerpie z tego korzyści. Spodobała mu się rola ojca-przewodnika. Zmienił się na lepsze. Oczywiście Richards ma predyspozycje, by stać się tak wspaniałym zawodnikiem jak jego starszy znajomy. Dodatkowo, piłkarz przyznaje, że żałuje incydentu z początku sezonu:
Tak, to był naprawdę idiotyzm. Było mi bardzo głupio, gdy ukazało się to w mediach. Dopiero po fakcie zdałem sobie sprawę, że robiłem rzeczy, których nigdy nie powinienem zrobić.
Gdyby spojrzeć tylko piłkarskie wyczyny młodego anglika, jest on bardzo dobrze zapowiadającym się piłkarzem, którego chyba każdy kibic United przyjąłby z otwartymi rękami. Chłopak gra zarówno na środku, jak i na prawym skrzydle obrony i jego transfer niewątpliwie wzmocniłby Manchester United.
Sam piłkarz przyznaje, że jest fanem Arsenalu. Zaznacza jednak, iż to Roy Keane jest jego wielkim autorytetem. To stawia zespół z Londynu na miejscu rywala United, o pozyskanie młodego obrońcy. The Gunners, pomimo tytułu jednego z najbogatszych klubów na świecie, obok Realu Madryt i Manchesteru United, nie wydaje dużo pieniędzy na transfery. To się na nich niewątpliwie mści. Gdyby mieli na tyle mocny skład, by zdobyć tytuł, nie odpadliby z walki w lutym. Przecież zajmowali pierwsze miejsce w tabeli przez większą część sezonu.
City zapewne zażąda dużo pieniędzy. Zwłaszcza, że Richards w tym roku przedłużył kontrakt. To może zniechęcić Arsenal. Wenger nie lubi płacić sporych sum za piłkarzy, zwłaszcza angielskich. Co roku Arsene dostaje dużo pieniędzy, z których wydaje tylko drobną część. Jak na razie to nie wystarcza. Przecież to Chelsea i Manchester United walczą teraz o tytuł. Przecież to Chelsea i Manchester United zagrają 21 maja w Moskwie!
Podobno Ferguson jest gotów wyłożyć 25 milionów funtów za Micaha Richardsa, zarabiającego obecnie 45 tysięcy funtów tygodniowo. Jak Wy oceniacie potencjalny transfer utalentowanego, kontrowersyjnego obrońcy? Zapraszam do komentowania! :-)