3 grudnia na Old Trafford zawitała drużyna Fulham Londyn w ramach potyczki 15 kolejki angielskiej Premiership. Cel Czerwonych Diabłów był jeden – zwycięstwo. Skrzydeł gospodarzom dodawał fakt powrotu po kontuzji Wayne Rooneya, którego – nie będę ukrywać – brakowało im bardzo. Potwierdzeniem tych słów może być fakt, iż United do tej pory przegrało dwa spotkania w lidze angielskiej – dwa bez Rooneya w składzie. Lecz wracając do spotkania United i Fulham – Czerwone Diabły nie dały szans gościom, pokonując ich na własnym terenie 2:0. Ja już zapraszam Was do obejrzenia bramek i najciekawszych akcji z tego meczu.
Jedna z pierwszych szans United
Jedną z pierwszych okazji do strzelenia bramki United miało już w 8 minucie gry. Wes Brown podawał do Carlosa Teveza, lecz ten nie potrafił wykorzystać tej sytuacji, strzelając w brakarza.
Bramka C.Ronaldo na 1:0
Prowadzenie Czerwone Diabły zdobyły już w 10 minucie po niesamowitej bramce Cristiano Ronaldo. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Ryan Giggs, zamieszanie w polu karnym… Anderson wrzuca futbolówkę w pole karne, tam trąca ją jeszcze głową jeden z graczy United, aż w końcu piłka trafia pod nogi Portugalczyka, który precyzyjnym strzałem pokonuje bramkarza gości. 1:0 dla United!
Bramka Ronaldo na 2:0
2:0 na Old Trafford! Dośrodkowywał w pole karne John O’Shea, piłka trafiła wprost na głowę Cristiano Ronaldo, który wpakował ją do siatki. Podwójne prowadzenie United i praktycznie już przesądzone zwycięstwo.
Szansa Rooneya
Swojej szansy w tym spotkaniu doczekał się także Wayne Rooney. W 68 minucie podawał do niego Ronaldo, Wayne strzelał, lecz to uderzenie umiejętnie obronił Niemi.
Szansa i żółta kartka Ronado
78 minuta gry, Ronaldo dostaje świetne podanie od Louisa Sahy, lecz w polu karnym zostaje zatrzymany przez Niemiego. Wszyscy domagają się rzutu karnego twierdząc, że bramkarz Fulham faulował C. Ronaldo, lecz sędzia nie pokazuje na wapno na rzecz gospodarzy – a co więcej – karze żółtą kartką Portugalczyka, za próbę wymuszenia jedenastki.
Szansa Ronaldo
W 84 minucie kolejną z dogodnych sytuacji na trzeciego gola miał Ronaldo, lecz tym razem nie potrafił jej wykorzystać, strzelając wprost w bramkarza Fulham.
Sytuacja Giggsa
To już 85 minuta gry. Michael Carrick podawał do Ryana Giggsa, który strzelał na bramkę, lecz golkiper Fulham bez problemu obronił to uderzenie.
Manchester United zagrał dobry, obiecujący mecz. Cieszą powroty Rooneya i Vidića i postawa innych zawodników. Wielkie brawa należą się oczywiście strzelcowi dwóch bramek – Cristiano Ronaldo. Nam pozostaje czekać na kolejny mecz, a ten już niebawem, bo 8 grudnia z Derby County.