Nie przegap
Strona główna / Manchester United / Milczenie złotem?

Milczenie złotem?

Milczenie złotem?
Na próżno możecie szukać dzisiaj wypowiedzi pomeczowych ze strony zawodników bądź trenerów Manchesteru United. Sir Alex Ferguson zakazał swoim podopiecznym wypowiadania się dla mediów po spotkaniu. Sam Szkot nie udzielił wywiadu po przegranym spotkaniu z Liverpoolem, kompletnie ignorując przedstawicieli angielskiej prasy i telewizji. Chwilę później Fergusona zalała fala krytyki.

Wypowiadali się niektórzy kibice, mówiąc, że to obraza dla wszystkich fanów. Przecież Ferguson powinien wytłumaczyć siebie i pośrednio swoich zawodników. Tchórzostwo Fergusona? Nic z tych rzeczy. Szkocki menedżer rozmawiał z mediami po przegranych spotkaniach z Liverpoolem (1:4), Chelsea (0:3), Milanem (0:3) czy innych, bardziej dotkliwych porażkach. Ferguson na pewno nie bał się kilku pytań redaktora. Nie on.

Każdy, kto ma iloraz inteligencji wyższy niż kredens w mojej kuchni, wie, jakie były przyczyny dzisiejszej porażki. Brak Ferdinanda i Vidica, ciężki teren, Liverpool w niesamowitej formie, zmęczenie. Było to czwarte spotkanie wyjazdowe z rzędu w ciągu 12 dni. Manchester odbył męczącą podróż do Francji, a bezpośrednio przed dzisiejszym meczem grał z zespołem mistrzem Anglii, Chelsea Londyn. Liverpoolowi pomógł nieco sędzia. Nie zmienia to jednak faktu, że Manchester United, jako zespół celujący w wygranie ligi, powinien wygrać.

Więc co nowego powiedziałby dzisiaj Ferguson? Liverpool zagrał świetne spotkanie, to punkt pierwszy. Nie jest zadowolony z postawy swoich zawodników, drugi. Manchester nadal jest liderem, trzeci. Na końcu powiedziałby, że przed jego zespołem ciężkie spotkania i muszą czym prędzej zapomnieć o tych porażkach. Nie obyłoby się bez w pełni uzasadnionej krytyki arbitra. Myślę, że właśnie z powodu tego ostatniego Fergsuon postanowił całkowicie olać media. Warto wspomnieć, że Szkot czeka na wyrok FA w sprawie jego komentarzy na temat Martina Atkinsona po meczu z Chelsea. Dzisiejszym komentarzem zapewniłby sobie kilka meczów zawieszenia ze strony angielskiej federacji. Co by powiedział zapytany o faul Carraghera?

Nie krytykujmy więc Fergusona. Mówiąc prawdę, naraziłby się panom z federacji i nic poza tym. Szkot był (i nadal zapewne jest) wściekły na sędziego za brak czerwonej kartki dla Carraghera za brutalny faul na Nanim. Wiedział, że nie będzie w stanie się opanować.

Swoją drogą, niesamowity paradoks. Ferguson znów wpadnie w kłopoty, chcąc uniknąć kłopotów. Czeka go kara finansowa za nieudzielenie wywiadu po meczu. Lepsze chyba to aniżeli zawieszenie na kolejne spotkania. Ferguson ma moje poparcie – zobaczymy, kto będzie się śmiał w maju. Zazwyczaj śmiech dobiega z czerwonej części Manchesteru…

Mistrzem Anglii zostanie United. Wie o tym każdy, poza kibicami Liverpoolu.
Eric Cantona

Przewiń na górę strony