Dziś po raz kolejny zapraszamy Was do wybrania „bramki kolejki” Premier League. Ponieważ jednak w minionym tygodniu nie przeprowadziliśmy naszego zwyczajowego plebiscytu, dziś nadrabiamy te zaległości. Dlatego też przedstawiamy Wam po pięć kandydatur z 35. i 36. rundy spotkań. Ostatni weekend przyniósł nam 23 bramki zdobyte w 9 spotkaniach, z czego najwięcej, bo aż 4, zobaczyli kibice na Emirates Stadium. Jeśli chodzi o poprzednią kolejkę, w 10 meczach rozegranych w dniach od 2 do 4 maja oglądaliśmy 21 trafień, przy czym zabrakło ich tylko w jednym pojedynku. Kibiców Manchesteru ucieszy zapewne obecność bramek autorstwa naszych ulubieńców wśród kandydatur z obydwu tygodni.
36. kolejka, 9-10 maja
1 – Alex (Arsenal vs Chelsea)
Stoper “The Blues” otworzył wynik spotkania w 28. minucie. Z rzutu wolnego dośrodkował Drogba, a Brazylijczyk, który wbiegał w pole karne wraz z kilkoma partnerami, uciekł kryjącemu go Toure, lepiej od Silvestre’a wybrał miejsce do wybicia się i mocno uderzył głową. Piłka odbiła się od poprzeczki i spadła już za linią bramki Fabiańskiego, który nie zdołał zebrać się do interwencji.
2 – N. Anelka (Arsenal vs Chelsea)
Druga bramka z tego spotkania, która kandyduje w naszym plebiscycie. Anelka otrzymał krótkie podanie od Mikela będąc około 40 metrów od bramki Arsenalu. Wykorzystując fakt, że Nasri nie siedział mu mocno na plecach, obrócił się z piłką, uciekł młodszemu rodakowi, odważnie pobiegł środkiem boiska i zanim Silvestre doskoczył do niego, oddał mocny strzał z prostego podbicia. Piłka nabrała zewnętrznej rotacji i „uciekła” w kierunku lewego słupka bramki Fabiańskiego, który nie zdołał jej sięgnąć.
3 – C. Tevez (Manchester United vs Manchester City)
Bramka, którą Argentyńczyk ustalił wynik derbowego spotkania na 2:0. Po rozegraniu po lewej stronie boiska na własnej połowie, długą piłkę do przodu zagrał Fletcher. Jego podanie dobrze przyjął Berbatow, ale widząc doganiającą go dwójkę obrońców zwolnił akcję, obrócił się i podał do wbiegającego środkiem Teveza. Ten znalazł miejsce do oddania strzału i uderzył mocno, „zawijając” piłkę tak, że odbiła się ona od lewego słupka i wylądowała w siatce. Elegancka precyzja.
4 – L. Lawrence (Hull City vs Stoke City)
Pięknie zakończona kontra Stoke. Prostopadłym podaniem uruchomiony został Fuller, który pociągnął z piłką mijając jednego rywala a następnie dryblując między dwoma kolejnymi. Widząc, że obrońcy coraz liczniej wracają, oddał piłkę biegnącemu prawą stroną Lawrencowi. Ten natomiast mając sporo miejsca przed sobą, kapitalnie uderzył z ok. 25 metrów po przekątnej pola karnego. Piłka przeleciała bez problemu nad wysuniętym kilka metrów przed bramkę Myhillem. Kapitalne, soczyste uderzenie.
5 – A. Dawson (Hull City vs Stoke City)
Podobnie jak mecz Arsenalu z Chelsea, także i to spotkanie jest w plebiscycie reprezentowane przez dwie bramki. Drugą z nich jest honorowy gol dla Hull zdobyty przez Dawsona z rzutu wolnego. Świetny strzał lewą nogą z dużą rotacją, oddany z odległości ok. 23-24 metrów od bramki Sorensena. Piłka przeleciała nad murem, a mimo to wpadła do bramki wyraźnie poniżej poprzeczki. Świadectwo świetnej kontroli i precyzji strzału.
35. kolejka, 2-4 maja
1 – N. Anelka (Chelsea vs Fulham)
Jak widać, Francuz ma swoją bramkę w obu dzisiejszych plebiscytach. Ten gol zdecydowaliśmy się zaproponować nie tyle ze względu na samo wykończenie, co na kapitalne rozegranie piłki przez trójkę zawodników „The Blues”. Chelsea wyprowadziła kontrę lewą stroną. Z piłką pociągnął Malouda, zagrał między obrońców do Anelki ten natychmiast mu odegrał, potem futbolówka powędrowała do wbiegającego w pole karne Drogby, który wyłożył ją mijającemu ostatniego obrońcę Nicolasowi. Pozostało już tylko wepchnąć ją do siatki. Prosta, acz wspaniała i widowiskowa gra zespołowa.
2 – D. Kuyt (Liverpool vs Newcastle)
0:20 – 0:38
Bramka na 2:0 zdobyta przez Holendra po świetnym “szczupaku”. Z rzutu rożnego dośrodkował Gerrard, zaś Kuyt wykorzystał fakt, że jego partnerzy skupili na sobie uwagę obrońców. Wbiegł w sam środek pola karnego i będąc niepilnowanym zanurkował w kierunku lecącej piłki, mocnym uderzeniem głową skierowując je do bramki Harpera.
3 – D. Tristan (Stoke vs West Ham)
Mieliśmy bramkę z rzutu wolnego w ostatniej kolejce, była także w poprzedniej. Również nieprzeciętnej urody. Jej autorem był hiszpański snajper „Młotów”. Wykorzystał bardzo dogodną pozycję (ok. 20 metrów od bramki) i strzelił nad murem w dalszy róg bramki Sorensena. Piłka zmieściła się tuż przy słupku.
4 – J. Jenas (Tottenham vs WBA)
0:00 – 0:12
Jedyna bramka, jaka padła w tym meczu, za to bardzo elegancka. Piłka podawana z prawej strony boiska dotarła do Jenasa, ten balansem ciała i „odbiciem” w prawo minimalnie wyprzedził blokującego go obrońcę i wykorzystując ten moment oddał strzał będąc niemalże na wprost bramki rywali. Piłka poszła dość płasko, z lekkim kozłem. Dzięki sporej rotacji zawinęła ładnie i wpadła do siatki tuż przy lewym słupku. Bramkarz był bez szans.
5 – R.Giggs (Middlesbrough vs Manchester United)
Do środka zgrał Vidic, podanie lekko przedłużył Macheda – w ten sposób piłka trafiła do będącego na 18-tym metrze Giggsa. Najbardziej doświadczony piłkarz United wiedział co robić i korzystając z okazji, oddał soczysty, płaski strzał. Futbolówka szczęśliwie przeszła pod nogami obrońcy próbującego blokować uderzenie. Jones mógł jedynie patrzeć, jak wpada do siatki jego bramki.