Adnan Januzaj był wyróżniającą się postacią na przedsezonowym tournee. Młody Belg zaliczył również bardzo udany debiut w Premier League w spotkaniu z Crystal Palace, ale nie spoczywa na laurach i liczy na kolejne szanse.
David Moyes pozwolił zadebiutować młodemu ofensywnemu pomocnikowi już w meczu na Wembley o Tarczę Wspólnoty, wtedy wszedł jako zmiennik. Również we wrześniu Adnan mógł pierwszy raz zagrać w meczu Premier League przeciwko Crystal Palace.
Już wtedy Belg wpadł w oko wielu obserwatorom i przekonał ich, że jest już gotowy do gry na najwyższym poziomie. Rozegrał krótki epizod na lewej flance i zebrał wiele pochwał nie tylko od managera Czerwonych Diabłów.
Drużyna wraca do gry już w środę w meczu z Liverpoolem i Adnan delektuje się perspektywą kolejnych występów i szansą pokazania się swojemu Bossowi.
Jestem bardzo zadowolony. Zagrałem kilka meczów w zespole rezerw w zeszłym sezonie, wydawało mi się, że spisywałem się dobrze i dzięki temu miałem szansę pojechania na tour. To była dla mnie dobra okazja, aby zaprezentować co mogę wnieść do drużyny.
To było dla mnie wspaniałe doświadczenie i od tej pory staram się pracować jeszcze ciężej. Teraz Boss dał mi szansę na występ na Wembley oraz z Crystal Palace. To było dla mnie coś specjalnego- mój pierwszy mecz w Premier League. Grałem przed wielkim tłumem i byłem w szoku, gdy okazało się, że mam aż 25 minut. Kiedy powiedziano mi, że zaraz wejdę byłem zaskoczony. Ale wszedłem na murawę i starałem się jak mogłem, aby pokazać moją najlepszą grę.
Adnan ma za sobą dwa wielkie kroki w swojej karierze – debiut i mecz ligowy, co jednak w pełni nie zaspokaja jego apetytu i ambicji.
Po pierwsze chciałbym zostać w zespole. Chcę grać tak dużo jak to możliwe i stawać się tak dobrym graczem jak tylko mogę być. Wiem, że muszę ciężko pracować każdego dnia, aby to osiągnąć – zakończył Januzaj w wywiadzie dla United Review.