Najładniejsza bramka 12. kolejki Premier League

Przerwa reprezentacyjna pozwala odpocząć od zmagań piłkarskich w angielskiej Premier League. Ja jednak dawać Wam tej szansy nie mam zamiaru, więc po raz kolejny zebrałem 5 najładniejszych trafień minionej kolejki. Dziś nie zobaczymy bramek w wykonaniu drużyn z Wielkiej Czwórki. Oczywiście, nie oznacza to, że gole nie są przedniej urody, ale o tym przekonacie się sami.

1. John Carew (Aston Villa – Bolton Wanderers)

4:07-4:41

Norweski napastnik dokłada swoje trzy grosze do pogromu, jaki The Villans zafundowali zespołowi Boltonu. Carew stojąc plecami do kryjącego go obrońcy otrzymuje piłkę z głębi pola. Od razu dostaje dodatkową „ochronę” w postaci dwóch kolejnych defensorów, ale nie daje za wygraną. Obraca się i ogrywa Kłusaków niczym dzieci ze szkoły podstawowej, po czym dopełnia formalności uderzając obok Jaaskelainena.

»Podyskutuj na forum: Premier League 2009/2010

2. Ryan Nelsen (Blackburn Rovers – Portsmouth FC)

3:33-3:59

Dla kapitana reprezentacji Nowej Zelandii ważniejszym obecnie od tego trafienia jest zapewne awans jego kraju do finałów przyszłorocznych mistrzostw świata. My skupmy się jednak na bramce zdobytej przeciwko Portsmouth. Rzut rożny dla drużyny gospodarzy. Piłka wrzucona w środek pola karnego ląduje idealnie na głowie pędzącego Nelsena. Ryan wykorzystał fakt, iż jego kolega z drużyny – Di Santo – ściągnął uwagę trzech obrońców i uderzył na tyle mocno, iż golkiper Portsmouth nie miał szans na obronę mimo, iż futbolówka niemal otarła się o niego.

3. Cameron Jerome (Sami-Wiecie-Kto – Birmingham City)

10:00-11:10
Poniedziałek przyniósł tylko jedno spotkanie. Sami-Wiecie-Który-Klub podejmował na Anfield drużynę Birmingham. Oczywiście, Gerrard i spółka kontynuują passę tracenia punktów i remisują z przyjezdnymi 2:2. Biało-niebieskich na prowadzenie 1:2 wyprowadził Cameron Jerome potężnym uderzeniem z okolic 30 metra. Anglik pomimo szczerych starań Mascherano zdołał oddać strzał wykorzystując wysunięcie na piąty metr Reiny. Szkoda, że sędzia nabrał się później na nurkowanie Davida N’Goga, albowiem mielibyśmy kolejną sensację w wykonaniu Klubu, Którego Nazwy Nie Wolno Wymawiać.

4. Tom Huddlestone (Tottenham Hottspur – Sunderland)

6:05-6:40
Zwróćmy uwagę na świetne zachowanie kolejnych zawodników Tottenhamu w tejże akcji. Najpierw Niko Krajcar uruchamia długą piłką Jermaine’a Defoe. Anglik doskonale zastawia się w polu karnym nie pozwalając na odebranie sobie futbolówki. Po chwili z doskonałym wyczuciem tempa wysuwa wypieszczoną piłkę przed Toma Huddlestone’a, który technicznym uderzeniem sprzed pola karnego zdobywa gola obijając po drodze poprzeczkę.

5. Seyi Olofinjana (Hull City – Stoke City)

4:55-5:50
Początek odrabiania strat przez Hull przeciwko Stoke. Olifinjana dostaje piłkę ok. 25 metrów przed bramką przeciwnika, ładnym, acz prostym zwodem mija dwóch obrońców i sprytnie strzela w stronę bramki. Cwaniactwo boiskowe odegrało tu sporą rolę, gdyż Nigeryjczyk wykorzystał nienajlepsze ustawienie bramkarza gości.

 Loading ...