Witam serdecznie wszystkich kibiców Manchesteru United, na kolejnej relacji video z meczu naszych ulubieńców. Już na wstępie zdradzę, że od dnia dzisiejszego video meczowe połączone będzie z krótką zapowiedzią. Mam ogromną nadzieję, że spodoba Wam się nowa forma tej serii.
Maszyna sir Alexa Fergusona powili się rozpędza. Wystarczy popatrzeć na dwa ostatnie mecze – zwycięstwo 2:0 w meczu Premiership z Boltonem oraz pozytywny rezultat (3:0) wywieziony z Danii po meczu z Aalborg Boldspilklub. Oba mecze dodały zapewne kibicom „Czerwonych Diabłów” wiary, że i ten sezon, tak jak poprzedni, mimo słabego początku może się jeszcze wspaniale zakończyć. Wówczas po 5 kolejkach mieli na koncie 8 punktów, a następnie zaliczyli 6 wspaniałych spotkań, które pozwoliły im wspiąć się na szczyt tabeli. Dzisiaj, jeśli United wywiezie z Ewood Park 3 punkty może znaleźć się na szóste miejscu w tabeli. Jeśli będzie odwrotnie – czternaste.
Dodatkowego smaku i pikanterii dodawać będzie spotkaniu fakt, iż będzie to pojedynek mistrza z uczniem – trener gospodarzy, Paul Ince, przed wieloma laty był zawodnikiem United, którego SAF sprzedał do Interu Mediolan. Menadżer Blackburn nie chce być jednak porównywany, a także nie obawia się porównań, do Fergusona, ani nawet do żadnego z innych trenerów.
„Nie obawiam się porównań do Fergusona, pod kilkoma względami. Jestem jednak sobą. Mogę sporo nauczyć się od sir Aleksa, Terry Venablesa i Glenna Hoddle’a, ale pozostanę sobą.”
Sytuacja w tabeli oby drużyn wygląda dość podobnie. Rovers są na 8 miejscu z dorobkiem 10 punktów. United zaś zajmuje 11 miejsce z 8 punktami, ale nie należy zapominać, że ciągle mają rozegrany o jeden mecz mniej. Patrząc na klasyfikację fair-play… Żadna z drużyn nie może się chwalić czystą grą. Otóż obie mają na swoim koncie najwięcej kartek, a mianowicie aż 31.
United z Blackburn zmierzy się po raz 104. Jak dotąd „Czerwone Diabły” wygrały 45 meczów, 27 razy padł remis, a w 21 spotkaniach górą byli dzisiejsi gospodarze. Bilans bramkowy wynosi 186:155. Mimo iż te statystyki działają na korzyść United, nie oznacza to, że na Ewood Park będzie łatwo. Bowiem ostatni raz na wyjeździe z Blackburn „Czerwone Diabły” wygrały 1:0 w listopadzie 2006 roku po golu Louisa Sahy.
Wypowiedzi przedmeczowe
„Nigdy nie jest łatwo grać z mistrzami Europy i Premier League. Nie ma tu żadnych wymówek, ale wiemy, że będzie to dla nas bardzo, bardzo trudne spotkanie. Mamy trzy zwycięstwa i mnóstwo pewności siebie. Absencja kilku naszych graczy nie będzie miała wielkiego wpływu na naszą grę.” – Paul Ince
Znamy już składy w jakich wystąpią obie drużyny. United bez kontuzjowanych Paula Scholesa, Michaela Carricka i Tomasza Kuszczaka. Jedną ze zmian w składzie jest także powrót do pierwszej „jedenastki” Ryana Giggsa. Oto jak prezentują się obie drużyny:
Blackburn Rovers :
Brown, Ooijer, Samba, Nelsen, Olsson, Tugay, Warnock, Derbyshire, Emerton, Pedersen, Santa Cruz.
Ławka rezerwowych: Bunn, Mokoena, Andrews, Villanueva, Fowler, Treacy, Roberts.
Manchester United:
Van der Sar – Brown, Vidić, Ferdinand, Evra; Fletcher, Anderson, Giggs; Ronaldo, Rooney, Berbatow.
Ławka rezerwowych: Amos, Park, Nani, Rafael Da Silva, O’Shea, Evans, Tevez.
31′ GOOOOL! Wes Brown!