Zapewne nie wszyscy mieli możliwość obejrzenia ostatniej kolejki Premier Legaue, ale nic straconego. Znajdziecie tutaj skróty wszystkich zakończonych spotkań Premier Legaue! Żeby nie przedłużać zapraszam do oglądania.
Dyskusja na forum »
Bolton 2-3 Arsenal
Arsenal grając w dziesiątkę zdołał wygrać strzelić 3 bramki graczom Boltonu
Mecz ostatniej szansy’ – przed spotkaniem Kanonierów z Boltonem prasa nie oszczędzała zespołu prowadzonego przez Arsene Wengera. Sami Kanonierzy także nie kryli rozczarowania po roztrwonionej przewadze nad Manchesterem United. Jedno było pewne, jeśli 'The Gunners’ nadal chcieli liczyć się w walce o mistrzostwo, musieli wygrać mecz z 'The Trotters’. Wenger przed spotkaniami z 'The Reds’ i 'Red Devils’ dał odpocząć najskuteczniejszemu strzelcowi swojego zespołu – Emmanuelowi Adebayorowi. W pierwszej jedenastce nie pojawił się także Eboue. W ataku mecz rozpoczęli więc Robin van Persie i Nicklas Bendtner. Na Reebok Stadium od początku meczu padał siarczysty deszcz.
Birmingham 3-1 Manchester City
Birmingham dużo zawdzięcza 2 golom Zarate, Manchester City nie miał zbyt dużo do powiedzenia.
Portsmouth 2-0 Wigan
Defoe okazał się dobrym zakupem, strzelił dwie bramki przeciwko słabemu Wigan.
Derby 2-2 Fulham
Derby powoli szykuje się do spadku, ale czy Fulham chce pójść w ich ślady?
Sunderland 2-1 West Ham
Roy Keane może spać spokojnie po tym jak Sunderland wygrał z West Hamem 2-1.
Reading 0-0 Blackburn
W tym meczu obie strony miały wiele okazji na strzelenie gola, jednak ostatecznie sztuka ta nie udała się nikomu.
Manchester United 4-0 Aston Villa
Cristiano Ronaldo ponownie pokazał, że jest w najwyższej formie, Tevez popisał się piękną główką, a Rooney odblokował się i ustrzelił dwa gole.
Kibice angielskiej piłki ostrzyli sobie dziś zęby na dwa pojedynki. Pierwszym z nich było starcie Boltonu z Arsenalem, drużyną tracącą sześć punktów do “Czerwonych Diabłów”. Przewidywano wysokie zwycięstwo piłkarzy Wengera, lecz w dramatycznych okolicznościach, “Kanonierzy” zwycięskiego gola zdobyli dopiero w 90 minucie, wychodząc na prowadzenie 2-3. Warto napomnieć, że po pierwszej połowie przegrywali 2-0 i grali w dziesiątkę po czerwonej kartce Diaby’ego. Z kolei w pojedynku Manchesteru United i Aston Villi oczekiwano z sporych emocji i dosyć wyrównanego pojedynku. Ponownie przepowiednie się nie sprawdziły i United rozgromili rywala aż 4-0.