Nie przegap
Strona główna / Archiwum autora: enigmatyk

Archiwum autora: enigmatyk

Typ buntownika o złożonej osobowości. Pasjonuję się rosyjską literaturą , filozofią i mocnymi trunkami. Uwielbiam the Rat Pack , którego członkowie są bardziej cool niż wszyscy bracia Snoop Doga :) Na wymarzone miejsce osiedlenia się wybieram Hiszpanię z powodu tanich win, drogich plaż i braku polskich babci klozetowych . Jakby ktoś mnie szukał to zapraszam do Londynu.

Komu bije dzwon, czyli dlaczego Ferguson musi odejść

Komu bije dzwon, czyli dlaczego Ferguson musi odejść Powodów, dla których dobiegający 62-go roku życia Ernest Hemingway wsadził sobie 2 lipca 1961 roku do ust dubeltówkę, po czym nacisnął spust jest wiele. Biografowie pisarza powołują się na chorobę maniakalno-depresyjną, krwawe wspomnienia wojenne prześladujące go nieprzerwanie w snach czy pogłębiający się alkoholizm. Dla mnie jednak powody jego samobójstwa wydają się oczywiste – mężczyzna o niezłomnym charakterze, który w życiu prywatnym, jak i zawodowym osiągnął niemal wszystko sam zdecydował o swoim losie. Brał udział w obu wojnach światowych (jako pracownik Czerwonego Krzyża oraz korespondent wojenny) oraz uczestniczył w wojnie hiszpańskiej wspierając republikanów, został ciężko ranny ratując życie innego żołnierza, wypływał na samotne rejsy patrolowe w poszukiwaniu niemieckich łodzi podwodnych, organizował obławy na hitlerowskich agentów w Hawanie, był korespondentem podczas lądowania aliantów Normandii, na ochotnika wszedł w skład załogi bombowca mającego przeprowadzić atak na niemieckie wyrzutnie V1, jako dywersant przeprowadzał akcje sabotażowe na terenie Francji, w roli dziennikarza zwiedził niemal cały świat (przeżył dwie katastrofy lotnicze) , podbijając przy tym niezliczoną ilość kobiecych serc (był trzykrotnie żonaty) oraz zyskując pisarską sławę . Czy można od życia wymagać więcej?

Czytaj dalej »

Florentino Pérez – Sauron futbolowego świata

Florentino Perez Na temat polityki transferowej Realu Madryt napisano niemal wszystko… niemal wszystko co najgorsze. Wśród dziennikarskich artykułów nazwisko Florentino Pereza przewijało się w letnich miesiącach częściej niż doniesienia o nowych, potencjalnych zamachach Al-Kaidy czy kolejnych, wakacyjnych promocjach operatorów komórkowych. Porażające swą wielkością sumy transferowe i nazwiska gwiazd prezentowanych na Estadio Santiago Bernabeu, budziły na przemian oburzenie i zazdrość reszty piłkarskiego panteonu. Swoją dezaprobatę wyrażali najbardziej znaczący ludzie związani z piłką nożną: Sir Alex Ferguson, Joan Laporta, Silvio Berlusconi, Pep Guardiola, Uli Hoeness, Johan Cruyff czy Louis Van Gaal.

Czytaj dalej »
Przewiń na górę strony