Nie przegap
Strona główna / Aktualności / Nani kluczem do sukcesu?
Nani kluczem do sukcesu?

Nani kluczem do sukcesu?

W końcu. Po wielomiesięcznych spekulacjach odnośnie przyszłości Naniego, portugalski skrzydłowy wreszcie podpisał nowy kontrakt z Manchesterem United. Jedni się cieszą, drudzy wprost przeciwnie. Dziwić to nie może – Nani budzi skrajne uczucia. Potrafi świetnie strzelić z dystansu, popisać się genialnym dryblingiem czy sztuczką techniczną, ale potrafi też irytować głupimi stratami i niepotrzebnym przetrzymywaniem piłki. Z jednym chyba nikt nie polemizuje – były zawodnik Sportingu Lizbona to jeden z najbardziej utalentowanych skrzydłowych na Wyspach.

W poprzednim sezonie nękany urazami, Portugalczyk zagrał jedynie 7 razy od pierwszych minut w Premier League. Co wrócił po kontuzji to przytrafiała się kolejna. Jego przeciwnicy bardzo szybko jednak zapomnieli, że wcześniej Nani należał do absolutnej czołówki piłkarzy na swojej pozycji.

1112.jpg

Od lewej : Nani, Bale, Walcott i Mata (kluczowe podania oraz dryblingi podane jako średnia na mecz)

Jeszcze lepiej dorobek Portugalczyk wyglądał w sezonie 2010/2011.

1011.jpg

Od lewej : Nani, Bale, Walcott i Malouda (kluczowe podania oraz dryblingi podane jako średnia na mecz)

W ostatnim czasie, jeśli grywał regularnie to nie zawodził. David Moyes kontynuując tradycję Manchesteru United, która oparta jest na grze skrzydłami, musi pokładać duże nadzieje w Portugalczyku. Jeśli dopisze zdrowie, to jestem przekonany, że Nani pokaże nam formę, która zachwycał jeszcze 2 sezony temu. Jeśli jednak tak by się nie stało, to Moyes będzie miał poważny problem. Jak na razie pozostali skrzydłowi United nadal nie są bowiem w najwyższej dyspozycji. Wprawdzie Antonio Valencia zaczął obecne rozgrywki lepiej niż ostatnie, ale do formy, która niegdyś prezentował daleka droga.

Przewiń na górę strony